Co ma do zaoferowania Centrum Bajki i Animacji OKO w Bielsku-Białej?

Studio Filmów Rysunkowych z Bielska-Białej stworzyło jedne z najbardziej kultowych polskich animacji czasów PRL'u. Reksio, Bolek i Lolek czy Profesor Gąbka są znani przede wszystkim naszym starszym czytelnikom. Niemniej studio działa do dziś, a od 2024 roku towarzyszy mu Centrum Bajki i Animacji OKO z interesującą wystawą interaktywną. Czy warto ją zobaczyć?

Mieliśmy okazję odwiedzić Centrum Bajki i Animacji OKO i postaramy się przybliżyć nieco tę atrakcję. Przede wszystkim podkreślmy, że nie jest ona przeznaczona jedynie dla największych fanów bielskich animacji. Projektanci centrum zadbali, aby było ono ciekawe zarówno dla osób wychowanych na przygodach Reksia, jak i dla młodziaków chcących zobaczyć, jak powstają kreskówki lub po prostu się pobawić. Zresztą poniżej przybliżamy atrakcje, a równocześnie zapraszamy do naszego artykułu o filmie Bielsko-Biała: Miasto od zawsze dla ludzi, który został wybrany najlepszym spotem turystycznym świata 2023 roku. Możecie w nim zobaczyć m.in. inne zalety stolicy Podbeskidzia.

Centrum Bajki i Animacji OKO w wielkim paczkomacie

Na początku nie możemy nie przytoczyć pewnej złośliwości powtarzanej przez mieszkańców. Gmach Centrum Bajki i Animacji OKO powstał przy zabytkowym budynku Studia Filmów Rysunkowych i został zaprojektowana w bardzo nowoczesnym stylu. Oczywiście taka konstrukcja jak najbardziej może się podobać, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że budynek przypomina paczkomat. Tylko taki potraktowany promieniem zwiększającym.

Szczerze nie obchodzi nas idea stojąca za wyglądem tego budynku. Centrum Bajki i Animacji OKO przybliża nam tajniki powstawania kreskówek i zabiera nas w świat kolorowych animacji. Gmach budynku powinien być kolorowy i przedstawiać wielkie murale postaci z bajek. Tymczasem wygląda jak projekt osoby, która dawno rozstała się ze swoim wewnętrznym dzieckiem! Z zalet okolicy dodajmy duży parking obok centrum, który jest darmowy. To zaleta, choć znalezienie miejsca parkingowego w środku dnia może być problematyczne. No ale tyle o infrastrukturze. Zajrzyjmy w końcu do wnętrza!

Centrum Bajki i Animacji OKO, czyli zabawa i nauka w jednym

W budynku Centrum Bajki i Animacji OKO znajdziemy wystawę interaktywną oraz trzy dodatkowe atrakcje, o których nieco później. Głowna wystawa zajmuje dwie kondygnacje budynku i jest przewidziana na ok. 60-90 minut. Nam zajęła ona ok. 50 minut, co wynika z faktu, że dzieci mają do rozegrania pewną zabawę, której dorośli są pozbawieni. Wejścia na wystawę odbywają się o konkretnych godzinach, a liczba zwiedzających jest limitowana. Bilety można kupić na miejscu, ale zachęcam do zakupu przez stronę www.sfr.pl. W ten sposób będziecie mieli pewną wejściówkę i nie udacie się do centrum na darmo.

Wystawa jest podzielona na kolejne sale poświęcone poszczególnym etapom tworzenia filmów animowanych. Początek stanowi opowieść o historii Studia Filmów Rysunkowych. Różne fakty są przedstawiane za pomocą interaktywnych ekranów dotykowych i eksponatów, które służyły animatorom w pracy. Możemy zobaczyć przyrządy kreślarskie, oryginalne szkice, kamery, aparaty, czy narzędzia do tworzenia różnych dźwięków. Oczywiście taka wystawa nie byłaby niczym atrakcyjnym dla dzieci, dlatego zadbano o całą masę interaktywnych gier i zabawa przybliżających w praktyce powstawanie animacji.

Dzieciaki i dorośli mogą się bawić kolorując kontury postaci, układając kolejne kadry w odpowiedniej kolejności, układając tła, przyporządkowując dźwięki i wiele innych. W poszczególnych salach znajdują się zarówno automaty pozwalające bawić się na ekranach dotykowych, jak i fizyczne przyrządy do kreatywnej zabawy. Wśród atrakcji znalazła się fotobudka nakładająca postaci z bajek na wykonane zdjęcie. Wykonaną fotografię można pobrać przez sczytanie kodu QR, więc dobrze mieć ze sobą smartfona. Wszystko oczywiście zostało opatrzone fragmentami bajek studia. Każda gra interaktywna bazuje na urywkach filmów animowanych, a postaci z kreskówek towarzyszą nam na każdym kroku.

Dzieci mają dostęp do dodatkowej atrakcji, która wydłuża pobyt w Centrum Bajki i Animacji OKO. Mianowicie do biletu otrzymują specjalny paszport, który wykorzystują przy odpowiednich stanowiskach w każdej z sal. Dzięki temu dzieci mogą stworzyć własną kreskówkę. Na kolejnych ekranach wybierają takie elementy, jak swoją postać, świat, przeciwników, muzykę czy zarys fabuły. Po dodaniu elementów przy każdym stanowisku ich praca zapisuje się dla konkretnej karty i po zeskanowaniu jej w kolejnej sali dzieci widzą postęp prac. Ostatecznie na końcu wystawy mogą wczytać swoją kartę, zobaczyć stworzoną bajkę i ją pobrać. Świetna atrakcja, której pozbawiono dorosłych. Oczywiście tworzenie bajki jest procesem bardzo uproszczonym, ale mimo wszystko stanowi świetną atrakcję, przy której dzieciaki spędzały najwięcej czasu. I ostatecznie otrzymywały bardzo miłą pamiątkę.

Dodatkowe atrakcje Centrum Bajki i Animacji OKO

W Centrum Bajki i Animacji OKO znajdziemy dodatkowe atrakcje. Pierwszą z nich jest Kino KRESKA, które w ciągu dnia wyświetla bajki Studia Filmów Rysunkowych. Bilet na seans trwający niespełna pół godziny kosztuje zaledwie 5 zł, co jest świetną okazją na zapoznanie dzieci z bajkami swojego dzieciństwa lub przypomnienie sobie, jak kiedyś wyglądały animacje. Wieczorami w kinie mają miejsce seanse filmów pełnometrażowych lub dokumentów. Repertuar znajdziecie na wspomnianej wyżej stronie.

Na terenie Centrum Bajki i Animacji OKO znajdziemy również kawiarnię KAFO z ciepłymi i zimnymi napojami, lodami oraz ciastami. Kawiarnia ma stoilki wewnątrz oraz ogródek na świeżym powietrzu. Od siebie dodamy, że lody były pyszne! Całość atrakcji uzupełnia sklep z pamiątkami, w którym można kupić m.in. figurki z bajkowymi postaciami, książki z bajkami, czy różne gadżety, jak skarpety i fantastyczne piórniki rysowników. Ku naszemu zaskoczeniu ceny nie były dantejskie. Wiele takich miejsc potrafi zaskoczyć absurdalnymi kwotami.

Czy warto odwiedzić Centrum Bajki i Animacji OKO?

Centrum Bajki i Animacji OKO zostało dobrze przemyślane i łączy w sobie elementy wystawy interesujące dorosłych z interaktywnymi stanowiskami, które uczą przez zabawę. Jako dorośli bawiliśmy się dobrze, chociaż trzeba mieć świadomość, że to miejsce jest mocno nastawione na wizytę rodziców lub dziadków z dziećmi. Szczególnie osoby, które wychowywały się na bajkach bielskiego Studia Filmów Rysunkowych doświadczą przyjemnej, nostalgicznej podróży w czasie.
Jeśli nie kojarzycie takich postaci, jak Pampalini, czy Profesor Gąbka, ale interesuje was proces powstawania klasycznej animacji to w Centrum Bajki i Animacji OKO poznacie kilka ciekawostek i wizytwa w nim może być dobrym pomysłem na spędzenie wolnego czasu.

Na koniec dodajmy, że Centrum Bajki i Animacji OKO znajduje się w Bielsku-Białej przy ulicy Cieszyńskiej 24. Wystawa obejmuje dwa piętra i szczęśliwie w budynku znajduje się system wind pozwalający na swobodne korzystanie z atrakcji osobom z dysfunkcjami. Limitowana liczba osób w trakcie zwiedzania sprawia, że całość ogląda się przyjemnie i nie tworzą się zbyt duże kolejki do poszczególnych atrakcji. No i to tyle. Jeśli się zdecydujecie na wizytę to życzymy wam miło spędzonego czasu!

Daj znać o nas znajomym

Kei car - czym są japońskie mikro-auta?

Japonia jest krajem niezwykle egzotycznym dla przeciętnego Europejczyka. Jedzenie, moda, zwyczaje czy w końcu motoryzacja zdają się bardzo odległe od naszych gustów, a jednocześnie niezwykle kuszące. W świecie motoryzacji czymś niepojętym zdaje się koncepcja kei car, czyli małych miejskich samochodów dla całych rodzin.

Kei car przypominają małe pudełeczka na kołach, a przynajmniej takie pojęcie na ich temat mamy na drugim końcu świata. Tymczasem te niewielkie autka uratowały gospodarkę Japonii, zmotoryzowały naród i pozwoliły wyrosnąć wielkim koncernom motoryzacyjnym. Niestety gatunek ten będący jedną z wizytówek japońskich dróg powoli odchodzi i właśnie dlatego warto sobie powiedzieć nieco więcej o kei car.

Czym są japońskie kei car?

Wielu miłośników motoryzacji spotkało się z określeniem kei car, ale nie każdy wie czym tak naprawdę są te małe autka. Otóż mamy do czynienia z kategorią samochodów małolitrażowych, które nie mogą przekraczać pewnych konkretnych wymiarów oraz pojemności silnika i mocy. Użytkowanie tych samochodów wiąże się z pewnymi ulgami podatkowymi oraz przywilejami, co sprawia, że były one tak popularne i ważne dla Japończyków.

Obecnie auta klasyfikowane jako kei car nie mogą posiadać wymiarów większych niż 3400

Drzewko bonsai z LEGO - recenzja

Lubicie roślinki, ale notorycznie zapominacie o ich podlewaniu lub po prostu nie macie do nich ręki? W naszej redakcji nikt nie ma talentu ogrodniczego, ale na szczęście są na to rozwiązania. Jednym z nich jest kolekcja botaniczna z LEGO. Zapraszamy na recenzję drzewka bonsai.

Dzięki uprzejmości sieci księgarni Tantis.pl trafił do nas zestaw klocków LEGO Botanical Collection - Drzewko Bonsai 10281. W ten sposób mogliśmy sprawdzić, co ma do zaoferowania jeden z flagowych modeli roślinnej serii. Na łamach naszego serwisu mogliście już przeczytać o LEGO Bottanical Collection. Duńska marka regularnie rozszerza swój asortyment o kolejne modele roślin, które często mogą z powodzeniem zastąpić te żywe. Oczywiście mówimy tu o aspekcie wizualnym, ponieważ sztuczne kwiaty i drzewka niestety nie zadbają o jakość otaczającego nas powietrza. Niemniej spisują się świetnie w roli elementów wystroju wnętrza. Czy drzewko bonsai również odnajduje się w tej roli i jak przebiega proces jego składania? O tym dowiecie się z naszej recenzji.

LEGO Drzewko Bonsai – szczegóły zestawu

Drzewko bonsai z LEGO jest przedstawiane jako zestaw 18+. Już w tym miejscu możemy zd

Pomysły prezentów na komunię

Sezon komunijny rozkręca się na dobre, więc większość osób zaproszonych na wielki dzień małego człowieka ma już dawno wymyślone prezenty... Tak, bo to właśnie tak działa. Chyba każdy zna to uczucie zaskoczenia, kiedy coś sobie pokićkamy w kalendarzu, albo zostawimy na ostatnią chwilę. Dlatego serwujemy kilka pomysłów prezentów na komunię last minute!

Nie ważne czy szukasz prezentu na komunię dla dziewczynki czy chłopca. Ważne, że nasze propozycje mają delikatnie geekowskie zabarwienie. No bo czemu nie! Postanowiliśmy zebrać takie propozycje, w ramach których można sięgnąć po różne opcje cenowe. No może z jednym wyjątkiem, który dedykujemy chrzestnym, dziadkom i najbliższym bliskim, którzy wychodzą z założenia, że na komunię to trzeba wydać grube talary. No dobra, ale bez zbędnego przeciągania, bo zakładamy, że macie mało czasu. Lecimy z naszymi propozycjami prezentów na komunię.

Nintendo Switch – najtańsza konsola dająca najwięcej frajdy!

To jest ten jeden prezent, który nie ma taniej opcji. Chociaż standardowe Nintendo Switch lub Nintendo Switch Lite są najtańszymi aktualnymi konsolami na rynku. I tak wiemy, jakie jest podejście Polaków do Switcha. To już było słabe na premierę i same gry dziecięce na to są. Tym drugim argu

Nintendo Switch Online - co daje?

Nintendo nie gęsi, swój abonament online ma! Japońska korporacja, która miała niemały wpływ na świat gamingu jest zaskakująco opieszała w odpowiedzi na globalne trendy. Niemniej po premierze ostatniej konsoli marki przyszła pora na zrewidowanie swojej sieciowej oferty i tak powstał Nintendo Switch Online. Co ma do zaoferowania?

Jeżeli posiadasz Switcha, albo planujesz zakup to na pewno się zastanawiasz czym jest Nintendo Switch Online i czy na pewno go potrzebujesz? Postaramy się przybliżyć ofertę czerwonych, tak jak to zrobiliśmy w przypadku PlayStation Plus i Xbox Game Pass. Mamy nadzieję, że nasz opis pomoże ci w podjęciu decyzji, czy chcesz zainwestować w abonament na hybrydowej konsoli.

Co daje Nintendo Switch Online?

Nintendo Switch Online w swoich założeniach jest bardzo podobne do tego, czym są abonamenty konkurencji. Subskrypcja odblokowuje część funkcjonalności konsoli związanej z siecią. Japończycy zdecydowali się podzielić swoją usługę na dwie opcje, które mogą być realizowane w pakiecie Członkostwa Indywidualnego lub Rodzinnego. Członkostwo Rodzinne jest droższe, ale pozwala na włączenie do niego aż 8 kont w ram

Serialowe i filmowe samochody z Playmobil

Staramy się regularnie wynajdować ciekawostki dla geeków, które mogą wpasować się w wasze kolekcje gadżetów. Z tego względu nie brakuje u nas różnych zabawek i ostatnio przeglądając odmęty internetu trafiliśmy na kultowe samochody z filmów i seriali od Playmobil!

Playmobil jest niemiecką marką mającą w swojej ofercie zabawki na pograniczu klocków konstrukcyjnych i klasycznych modeli dziecięcych. Konstrukcje są bardzo proste i bardziej nastawione na odgrywanie scenek przez dzieci niż budowanie w stylu klocków LEGO, czy Cobi. W zasadzie zabawki tej firmy są kierowane raczej do najmłodszych, ale jakiś czas temu naszą uwagę zwróciły zestawy na licencji komiksów z serii Asteriks. Poszczególne komplety pozwalają zbudować całą wioskę Galów, obóz Rzymian i różne pomniejsze lokacje. Oczywiście całość uzupełniają figurki. To one mimo wysokiej jakości wykonania swoim projektem mogą odrzucać dorosłych geeków szukających gadżetów do kolekcji.

Niemniej dziś nie o Asteriksie, ale o pojazdach. Te bowiem w wersji Playmobil prezentują się naprawdę nieźle. A jakie pojazdy? Jak wspomnieliśmy marka ma serię filmową i kilka licencji było dla nas niezłym szokie

Dlaczego EA Sports WRC zawiodło?

Wychowałem się gamingowo i rajdowo na grach Codemasters. W pierwszych pięciu odsłonach serii Colin McRae Rally przejechałem niezliczone ilości kilometrów i do dziś pamiętam charakterystyczne fragmenty odcinków. Cieszyłem się na nadejście EA Sports WRC i dziś mogę wam powiedzieć dlaczego jestem zawiedziony!

Zacznijmy od tego, że to nie jest recenzja EA Sports WRC. Pominę część rzeczy, nie będę was zanudzał szczegółową analizą technikaliów i po prostu omówię kilka kwestii, które ta gra robi dobrze, a które leżą według mnie na całej linii. Bo chociaż codziennie pokonuję kilka odcinków specjalnych to nie mogę nikomu z czystym sumieniem polecić najnowszej gry na licencji WRC. Niemniej w pewnych aspektach nie można zarzucić grze braku serducha do rajdów, ale tego jednego w przypadku Codemasters mogliśmy być pewni. No ale bez zbędnego przeciągania przyjrzyjmy się powodom zawodu i elementom, przez które ciągle gram.

EA Sports WRC i zaginiona next-genowość

Codemasters miało gotowe narzędzia do stworzenia idealnej gry rajdowej. Wystarczyło rozbudować zawartość Dirt Rally 2 o rajdy i samochody z kalendarza WRC, dodać tryb mistrzostw lekko wymieszany z karierą i święty Graal wirtualnych rajdów gotowy.

Co to jest SUP?

Coraz częściej na różnych zbiornikach wodnych można zobaczyć ludzi pływających na stojąco na deskach przypominających te surfingowe. Sport, który uprawiają to SUP i może cię zainteresować, że jest to forma relaksu praktycznie dla każdego. Pora sobie wyjaśnić co to jest SUP i jak się za niego zabrać!

Zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia czym jest SUP? Dyscyplina wzięła swoja nazwę od zwrotu Stand Up Paddling oznaczającego dosłownie wiosłowanie na stojąco. Taka forma podróżowania po wodzie ma swoje początki na Hawajach, gdzie wyewoluowała z surfingu. Co istotne w przeciwieństwie do surfingu, windsurfingu, czy kitesurfingu nie jest to sport extremalny. W zasadzie każdy może z miejsca wejść na deskę i nauczyć się na niej pływać. Oczywiście pomijając pewne ograniczenia fizyczne, na które może cierpieć część osób. W takim razie wyjasnijmy sopbie kilka kwestii.

Jak się pływa na SUP?

W przeciwieństwie do innych sportów korzystających z podobnych desek do pływania nie są potrzebne fale, ani wiatr. Zamiast tego osoba płynąca na SUP korzysta z własnych mięśni i pojedynczego wiosła. W swojej standardowej formie pływanie na SUPie zakłada wdrapanie się na deskę umieszczoną na wodzie. Tu bardzo istotne, aby deskę dać do wody na głębokości przynajmniej

Przegląd serii Brick Trick Harry Potter

Chcielibyście mieć swój własny model Hogwartu, ale te z klocków LEGO są zbyt drogie? Ostatnio przypadkiem natrafiliśmy na interesujące zabawki kreatywne, które pozwalają stworzyć własną Szkołę Magii i Czarodziejstwa, a także kilka innych lokacji z kultowych książek. Zapraszamy na krótki przegląd serii Brick Trick Harry Potter.

Rynek gadżetów i zabawek na licencji Wizarding World jest ogromny. Wchodząc do losowego sklepu możemy na ślepo obstawiać, że znajdziemy coś z Harry'ego Pottera. Wszelkiej maści zabawki, ubrania, naczynia, kosmetyki, czy papier toaletowy z herbami domów chyba już nikogo nie dziwią. Niemniej Brick Trick Harry Potter było dla nas zaskoczeniem. Mamy bowiem do czynienia z zabawką wykorzystującą prawdziwe cegły! Zainteresowani?

Czym jest Brick Trick?

Brick Trick to seria zabawek dystrybuowana w Polsce przez wydawnictwo Trefl. Każdy zestaw jest modelem jakiegoś budynku, który składamy z prawdziwych cegieł. Oczywiście nie takich dużych do budowy domów, ale ich miniaturowych odpowiedników. W zależności od zestawu i budynku jaki stawiamy, otrzymujemy różne rodzaje cegieł. Do ich sklejania wykorzystuje się klej, który pod wpływem wody można rozpuścić i w t

Maserati MC20 - debiut włoskiego superauta

Maserati MC20 było zapowiadane od dawna i jak to bywa w przypadku włoskich marek premierę przekładano nie raz, a obietnice były wielkie. W końcu sportowa maszyna ujrzała światło dzienne i czapki z głów. Maserati w dobie elektryfikacji, szczucia klientów imponującymi liczbami oraz przemian aut w gadżety do smartfonów po prostu stworzyło tradycyjne superauto.

Włosi pokazali swoją nową zabawkę, która nie korzysta z silników elektrycznych na każdej osi i nie szczyci się mocą przeszło 1000 KM. Zamiast tego mamy do czynienia z autem posiadającym centralnie umieszczony silnik o mocy zaledwie 630 KM. Mało? Nie, ponieważ tej mocy i tak większość właścicieli nie wykorzysta, a niejeden zrobi sobie krzywdę, ponieważ na superauto go stać, ale lekcje jazdy to już rysa na dumie. Najważniejsze, że na rynku będzie dostępna sportowa maszyna, a nie kolejny gadżet pod marketingowy bełkot.

Maserati MC20 - klasyczny napęd w dobie elektryfikacji

Maserati MC20 oznacza Maserati Corse 2020, czyli jest kontynuacją tradycyjnego nazewnictwa sportowych maszyn marki. Ostatnim takim cackiem było MC12 bazujące na konstrukcji Ferrari Enzo. W samochodach sportowych nie wygląd, a serce jest najważniejsze.

Cyberpunk 2077 - auta ze świata gry

Polskie podwórko gamingowe urosło w siłę na przestrzeni ostatnich lat, a niewątpliwie jednym z największych sukcesów naszych deweloperów był Wiedźmin 3: Dziki Gon, który przez wielu został określony jedną z najlepszych gier wszech czasów. W ten sposób CD Projekt RED mocno podniósł poprzeczkę oczekiwań wśród graczy, które musi spełnić Cyberpunk 2077. Wygląda na to, że pod wieloma względami dostaniemy naprawdę rozbudowaną produkcję, a co ciekawe znajdzie się w niej także coś dla fanów motoryzacji.

Cyberpunk 2077 przenosi nas w świat przyszłości, w którym megakorporacje rządzą ludzkością, a ta została uzależniona od technologii. Koncepcji Cyberpunku chyba nie trzeba szerzej przedstawiać, ponieważ w popkulturze funkcjonuje on od wielu dekad. Wystarczy wspomnieć takie dzieła, jak Łowca Androidów, Ghost in the Shell czy Pamięć Absolutna.

Świat Cyberpunk 2077 jawi się niezwykle interesująco i przerażająco. Wizja przyszłości kreowana od lat 80-tych minionego stulecia była dość ponura mimo swojej neonowej kolorystyki. Dziś skupimy się na aspekcie motoryzacji, ponieważ w nowej grze CD Projekt RED będzie ona pełniła zaskakująco istotną rolę.

Cyberpunk 2077 - klasyczne oblicze motoryzacji przyszłości

Twórcy gry Cyberpunk 2077 zapowiedzieli,

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.