Najciekawsze alternatywy dla klocków LEGO

Klocki LEGO są objęte niemałym kultem, ale w ostatnim czasie można poczuć się zmęczonym tą marką. Spadek jakości, zachowawczość w rozwoju serii, czy w końcu ceny mogą przeszkadzać. Na szczęście jeśli lubicie klocki to nie jesteście skazani tylko na duńską markę. Przedstawiamy najciekawsze alternatywy dla LEGO.

LEGO dzięki patentowi na charakterystyczny system klocków konstrukcyjnych przez dekady było jednym z liderów rynku zabawkarskiego. Oczywiście po drodze losy firmy układały się różnie, a na przełomie wieków sytuacja marki była fatalna i uratowały ją licencjonowane komplety z cyklów Star Wars, Harry Potter, czy Władca Pierścieni. Obecnie marka w dużej mierze bazuje na licencjach, choć posiada też swoje autorskie linie klocków. Niemniej dla wielu osób może brakować pewnych możliwości. Wystarczy wspomnieć o braku zestawów militarnych, czy nieobecności w LEGO zestawów na licencji konkretnych marek.

Patent na system klocków LEGO stracił swoją ważność, dzięki czemu na rynku niczym grzyby po deszczu pojawiły się nowe marki. Niektóre z nich działają od dawna, inne dopiero zyskują rozgłos. Postanowiliśmy się bliżej przyjrzeć producentom alternatyw dla LEGO. Jak się pewnie domyślacie sporo z nich to chińskie marki, które nierzadko balansują na krawędzi przemysłowego piractwa. Czasem nawet śmiało tę granicę przekraczają. Niemniej nie brakuje wśród nich producentów, którzy faktycznie dbają o jakość, tworzą autorskie zestawy, czy w końcu kupują zacne licencje. Od razu dodajmy, że wiele z tych firm oferuje produkty w cenach znacznie niższych niż LEGO, choć czasem najbardziej rozbudowane zestawy mogą swoją ceną iść w stronę produktów mocno kolekcjonerskich. Zapraszamy do przeglądu alternatyw dla LEGO.

COBI – polska duma w świecie klocków

Fanom klocków nie trzeba przedstawiać marki COBI. Polska marka wypracowała swój własny styl i wprowadziła znaczące zmiany w systemie klocków względem duńskiego konkurenta. W zestawach nie znajdziemy tzw. klocków technicznych, a katalog zawiera wiele unikatowych komponentów obecnych jedynie w COBI. Do tego dochodzi korzystanie niemal wyłącznie z nadruków. Oczywiście pojawią się czasem zestawy z naklejką, ale projektanci starają się je całkowicie wyeliminować lub poważnie ograniczyć. Jeśli chodzi o portfolio COBI to marka skupia się na zestawach militarnych z naciskiem na modele historyczne. I tutaj bardzo ważna kwestia, ponieważ większość zestawów to faktycznie modele przedstawiające wiernie prawdziwe pojazdy w skali. Znajdziemy na nich sporą liczbę detali, łącznie z oznaczeniami. Marka stara się też wprowadzać do oferty modele cywilne, jak naprawdę dobrze prezentujące się samochody, ale historyczny charakter jest tu silny. Nie każdemu mogą się spodobać figurki w COBI, choć mają one swój urok i przede wszystkim pozwoliły marce uniknąć łatki zwykłego klona LEGO.

BlueBrixx – niemiecka jakość i mocne licencje

Marka BlueBrixx jest w Polsce praktycznie nieznana, choć ostatnio pojawiają się specjalne zestawy na zlecenie sieci sklepów Aldi. Marketowe klocki przedstawiają na ogół ciężarówki z dostawą do Aldi, czy wózki magazynowe i tego typu modele nawiązujące do marki sklepów. Większość osób przez to przejdzie obok nich obojętnie. Szkoda, ponieważ w Niemczech BlueBrixx jest bardzo silną marką konkurującą z LEGO. Firma ma swoje stacjonarne sklepy i co ważniejsze oferuje całą masę konstrukcji na naprawdę niesamowitych licencjach. Co powiecie na całą flotę statków ze Star Trek, wszystkie maszyny i pojazdy z RoboCop, okręty z serii Alien, StarGate, Battlestar Galactica i takich filmów, jak Blade Runner i Piąty Element? To jednak nie wszystko, ponieważ w katalogu BlueBrixx znajdziemy modułowe konstrukcje, jak potężny zamek, czy zabudowa miejska. Naprawdę szkoda, że klocki tej firmy nie są oficjalnie dystrybuowane nad Wisłą.

CaDA – klocki dla miłośników motoryzacji

CaDA jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych chińskich marek klocków. Producent obrał dla siebie kierunek w stronę szeroko rozumianej motoryzacji. W katalogu firmy znajdziemy modele przedstawiające pojazdy drogowe, wyścigowe, terenowe czy motocykle. Oprócz tego nie brakuje maszyn budowlanych oraz pojazdów militarnych. Firma pozyskuje bardzo ciekawe licencje, jak choćby na samochody Porsche, Mercedesa, czy bolidy zespołów F1. W katalogu można znaleźć nawet Citroena C4 WRC. Marka zdobywa nowe doświadczenia i jeśli wierzyć doniesieniom użytkowników pod względem jakości jest coraz lepiej. Dużym atutem marki są zestawy ze zdalnym sterowaniem. Samochody i maszyny RC mogą być kontrolowane dołączonym kontrolerem lub poprzez aplikację na smartfona. Musimy przyznać, że jest to kusząca opcja do sprawdzenia.

FunWhole – klocki w blasku światła

FunWhole jest chińską marką, która znalazła swoją ciekawą niszę. Co więcej rozwijając ofertę konsultuje swoje działania ze społecznością, dzięki czemu użytkownicy otrzymują to czego chcą. Jednak nie to jest głównym wyróżnikiem marki. Producent w swoich zestawach wykorzystuje instalacje ze świecącymi klockami. W efekcie gotowe modele prezentują się imponująco. Oczywiście takiego efektu nie byłoby, gdyby nie odpowiednie projekty. Spora część zestawów to piękne dioramy przedstawiające różne budynki, miejsca i pojazdy. FunWhole postawiło na rozwój autorskich serii pokroju Dzikiego Zachodu, Steam Punka, Cyber Punka, Średniowiecza, czy życia ulicy. Marka wypełniła nisze, których brakuje w LEGO lub dawno przestały być częścią duńskiego świata klocków. Przeglądając modele FunWhole nie możemy się oprzeć wrażeniu, że każdy z zestawów byłby piękną ozdobą biura, czy salonu.

MEGA – klocki od zabawkarskiego giganta

Wielkie korporacje zabawkarskie lubią mieć obstawione wszystkie nisze, ale nie zawsze wychodzi to pięknie. MEGA jest przykładem marki, która z jednej strony posiada ciekawe licencje i naprawdę piękne zestawy, a z drugiej znajdziemy w jej ofercie konstrukcje, które delikatnie mówiąc budzą mieszane uczucia. Niemniej marka jest coraz bardziej rozpoznawalna w Polsce, więc warto śledzić jej postępy. Przede wszystkim popularność zdobyła w ostatnim czasie dzięki modelom na licencji Pokemon. Wcześniej jednak można było sięgnąć po komplet z Wiedźminem i gryfem. Natomiast w globalnym katalogu MEGA znajdziemy zestawy na licencji Fallout, TES V: Skyrim, czy Hot Wheels. Fantastycznie prezentuje się konsola Xbox 360 z klocków tej marki. Mamy jednak wrażenie, że tej firmie ciągle czegoś brakuje.

Mould King – inspiracja na granicy

Mould King jest jedną z chińskich marek klocków, które są legalnie dostępne na naszym rynku i coraz więcej zestawów tej firmy pojawia się w sklepach internetowych. Producent nie ma jakiejś określonej linii rozwoju i próbuje po trochę wszystkiego, chociaż doceniamy bardzo serię silników z klocków. Mogliście u nas przeczytać recenzję silnika V8 od Mould King. W katalogu firmy znajdziemy wiele modeli samochodów, sprzętów wojskowych, czy pojazdów bardzo przypominających te znane z serii Star Wars. Niestety spora część modeli oferowanych przez Mould King jest bardzo podobna do czegoś i często bardzo wiernie odzwierciedla to czym się inspiruje. Na konstrukcjach i pudełkach nie znajdziemy logotypów, a nazwy są delikatnie zmienione. No ale nie jesteśmy prawnikami, nie wiemy jak pewne rzeczy przeszły. Nie mniej jakościowo Mould King wypada całkiem nieźle, a i oferowane modele są interesujące.

Kre-O – klocki od Hasbro

Kre-O jest koreańską marką należącą do Hasbro. Co ciekawe aktualnie ciężko znaleźć informacje o działalności bieżącej marki. Niemniej sporadycznie możecie trafić na zestawy tego producenta, a trzeba przyznać, że przynależność do jednego z największych koncernów zabawkarskich zrobiła swoje. Kre-O oferowało zestawy na licencji komiksowych i animowanych Transformers. Marka tworzyła także zestawy Star Trek, a w ostatnim czasie także konstrukcje bazujące na serii filmów Trolls. W końcu pojawiały się również zestawy na licencji kinowych blockbusterów. Niestety póki co ciężko powiedzieć, jakie jest aktualne portfolio i czy marka jeszcze w ogóle działa.

Sluban – militaria z klocków

Sluban jest kolejną marką, która przede wszystkim chce skorzystać z niszy zabawek militarnych. Holenderska firma posiada w swojej ofercie kilka serii przedstawiających maszyny wojskowe oraz dioramy scen batalistycznych z różnych okresów w historii. Mamy więc zarówno kultowe czołgi i myśliwce z II Wojny Światowej, jak i pojazdy rakietowe z czasów Zimnej Wojny, czy współczesne maszyny bojowe. Oprócz tego marka posiada także inne komplety, których projekty są zróżnicowane i część z nich nie porywa, podczas gdy inne kuszą. Oczywiście ponownie pojawia się temat licencji. Szczególnie w przypadku samochodów, gdzie widzimy jasno inspirację, ale np. model nazywa się "niemiecki samochód sportowy", więc wszystko gra.

WANGE – hołd dla architektury

Marka WANGE pod wieloma względami nie odbiega od chińskich producentów, których wymienialiśmy powyżej. Szeroki asortyment i zestawy nie tak luźno inspirowane różnymi rzeczywistymi pojazdami, czy markami. Jednak coś w tej firmie robi wrażenie, a mianowicie przywiązanie wielkiej wagi do architektury. WANGE oferuje bardzo dużo zestawów przenoszących w świat klocków najbardziej znane i imponujące budowle świata. Przynajmniej na zdjęciach wyglądają one bardzo szczegółowo, więc może warto dać tej firmie szansę.

Xingbao – wizyta w Państwie Środka

Xingbao jest stosunkowo młodym graczem na rynku klocków, ale szybko rozwija swoją ofertę. Zdecydowanie wrażenie robią piękne zestawy z budynkami inspirowanymi kulturą i legendami chińskimi. Z kompletów tej firmy można stworzyć piękny azjatycki świat na regałach. Ciężko nam powiedzieć, jak z jakością, ale część zestawów z takich serii, jak samochody, czy kosmos już na zdjęciach pokazują, że może być różnie. No i oczywiście zapomnielibyśmy dodać, że kwestie licencyjne są z pewnością bardzo luźno traktowane w biurach tej firmy. Niemniej klocki Xingbao są już dostępne u niektórych polskich sprzedawców, więc możecie na nie bez problemu natrafić.

Balody – klocki w skali mini

Ostatnią alternatywą dla LEGO jest marka Balody. Od niedawna klocki tej firmy można kupić w Polsce. Producent stawia w dużej mierze na zestawy botaniczne oraz zwierzęta. Piękne roślinki, pieski i kotki są ultra urocze w tym klockowym wydaniu. Marka ma w swojej ofercie dużo małych zestawów, które korzystają z nieco innego niż LEGO systemu klocków, który jest po prostu mniejszy. Mogliście o tym przeczytać m.in. w naszej recenzji orchidei z klocków Balody. Nie wiemy, jak to wygląda w przypadku dużych zestawów, ale istnieje możliwość, że w przeciwieństwie do powyższych marek nie będą one kompatybilne z LEGO. Mimo to polecamy się zapoznać z ofertą tej firmy.

I tak się prezentują najważniejsze alternatywy dla LEGO. Umyślnie pominęliśmy np. Playmobil, który choć ma bardzo interesujące zestawy, jak pojazdy z filmów. Tak z klockami wiele wspólnego jednak nie ma. No to udanego polowania na nowe klocki!

Daj znać o nas znajomym

Grill węglowy czy gazowy? Który wybrać

Zima zdaje się nie poddawać, ale już niedługo powinno zrobić się ładnie i ciepło. To oznacza, że sezon grillowy rozpocznie się lada chwila, a sporo osób stanie przed ważnym pytaniem. Grill węglowy czy gazowy?

Chyba większość miłośników grilla w Polsce stoi murem za węglem. No bo to prawdziwy rytuał grillowania, ten smak odymionego jedzenia no i grille węglowe to tradycja. Tylko czy na pewno warto upierać się przy klasycznym rozwiązaniu? Ostatnio grille gazowe zyskują coraz większą popularność nad Wisłą i nie dzieje się tak bez powodu. Przyjrzyjmy się bliżej zaletom obu konstrukcji.

Grill węglowy czy gazowy? - kwestia ceny

Jednym z najważniejszych czynników przemawiających za grillem węglowym jest cena. Na rynku znajdziemy wiele modeli, a najtańsze grille weekendowe kupimy już za "dyszkę". To sprawia, że grillowanie na węglu lub brykiecie jest ogólnie dostępne. Każdy może sobie pozwolić na zakup narzędzia do grillowania oraz potrzebnych akcesoriów, jak węgiel, brykiet czy rozpałka.

Oczywiście porządne grille węglowe to już większy wydatek i średnio trzeba liczyć ok. 700-1500 zł. Nie brakuje również droższych modeli, ale to nadal taniej niż w przypadku grillów gazowych. Zakup takiego urządzenia dobrej jakości to wydatek średnio od 1500 do 6000 zł. Także tu znajdz

Książki kucharskie dla geeków

Jesteście smakoszami i geekami zarazem? Jeśli marzyliście od zawsze, aby spróbować specjałów z ulubionych gier i książek to mamy bardzo dobrą wiadomość. Możecie sobie sami przygotować strawę, którą raczył się Geralt, albo Harry Potter w czasie swoich przygód. Wystarczy sięgnąć po książki kucharskie z najpopularniejszych popkulturowych uniwersów!

Nie jest tajemnicą, że właściciele najpopularniejszych marek starają się drenować portfele fanów do granic możliwości. W efekcie wśród licznych gadżetów i publikacji pojawiły się także książki kucharskie pozwalające przygotować potrawy występujące w różnych dziełach popkulturowych. Oczywiście zazwyczaj są to luźno powiązane dania z tym, co mogliśmy zobaczyć w grach, czy wyobrazić z opisu w powieściach. Niemniej książki kucharskie pod taką postacią są bardzo praktycznymi lekturami i często oferują coś więcej niż tylko spis przepisów nawiązujących do fikcyjnych dań.

Postanowiliśmy przybliżyć kilka książek kucharskich na podstawie gier i powieści, które mogą was zainteresować. Ich cechą wspólną jest to, że faktycznie pozwolą wam przygotować ciekawe posiłki, desery i eliksiry. Przyjrzyjmy się nieco bliżej książkom kucharskim dla geeków.

Wiedźmin. Oficjalna księga kuchar

Nintendo Switch Online - co daje?

Nintendo nie gęsi, swój abonament online ma! Japońska korporacja, która miała niemały wpływ na świat gamingu jest zaskakująco opieszała w odpowiedzi na globalne trendy. Niemniej po premierze ostatniej konsoli marki przyszła pora na zrewidowanie swojej sieciowej oferty i tak powstał Nintendo Switch Online. Co ma do zaoferowania?

Jeżeli posiadasz Switcha, albo planujesz zakup to na pewno się zastanawiasz czym jest Nintendo Switch Online i czy na pewno go potrzebujesz? Postaramy się przybliżyć ofertę czerwonych, tak jak to zrobiliśmy w przypadku PlayStation Plus i Xbox Game Pass. Mamy nadzieję, że nasz opis pomoże ci w podjęciu decyzji, czy chcesz zainwestować w abonament na hybrydowej konsoli.

Co daje Nintendo Switch Online?

Nintendo Switch Online w swoich założeniach jest bardzo podobne do tego, czym są abonamenty konkurencji. Subskrypcja odblokowuje część funkcjonalności konsoli związanej z siecią. Japończycy zdecydowali się podzielić swoją usługę na dwie opcje, które mogą być realizowane w pakiecie Członkostwa Indywidualnego lub Rodzinnego. Członkostwo Rodzinne jest droższe, ale pozwala na włączenie do niego aż 8 kont w ram

Kei car - czym są japońskie mikro-auta?

Japonia jest krajem niezwykle egzotycznym dla przeciętnego Europejczyka. Jedzenie, moda, zwyczaje czy w końcu motoryzacja zdają się bardzo odległe od naszych gustów, a jednocześnie niezwykle kuszące. W świecie motoryzacji czymś niepojętym zdaje się koncepcja kei car, czyli małych miejskich samochodów dla całych rodzin.

Kei car przypominają małe pudełeczka na kołach, a przynajmniej takie pojęcie na ich temat mamy na drugim końcu świata. Tymczasem te niewielkie autka uratowały gospodarkę Japonii, zmotoryzowały naród i pozwoliły wyrosnąć wielkim koncernom motoryzacyjnym. Niestety gatunek ten będący jedną z wizytówek japońskich dróg powoli odchodzi i właśnie dlatego warto sobie powiedzieć nieco więcej o kei car.

Czym są japońskie kei car?

Wielu miłośników motoryzacji spotkało się z określeniem kei car, ale nie każdy wie czym tak naprawdę są te małe autka. Otóż mamy do czynienia z kategorią samochodów małolitrażowych, które nie mogą przekraczać pewnych konkretnych wymiarów oraz pojemności silnika i mocy. Użytkowanie tych samochodów wiąże się z pewnymi ulgami podatkowymi oraz przywilejami, co sprawia, że były one tak popularne i ważne dla Japończyków.

Obecnie auta klasyfikowane jako kei car nie mogą posiadać wymiarów większych niż 3400

Co to jest SUP?

Coraz częściej na różnych zbiornikach wodnych można zobaczyć ludzi pływających na stojąco na deskach przypominających te surfingowe. Sport, który uprawiają to SUP i może cię zainteresować, że jest to forma relaksu praktycznie dla każdego. Pora sobie wyjaśnić co to jest SUP i jak się za niego zabrać!

Zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia czym jest SUP? Dyscyplina wzięła swoja nazwę od zwrotu Stand Up Paddling oznaczającego dosłownie wiosłowanie na stojąco. Taka forma podróżowania po wodzie ma swoje początki na Hawajach, gdzie wyewoluowała z surfingu. Co istotne w przeciwieństwie do surfingu, windsurfingu, czy kitesurfingu nie jest to sport extremalny. W zasadzie każdy może z miejsca wejść na deskę i nauczyć się na niej pływać. Oczywiście pomijając pewne ograniczenia fizyczne, na które może cierpieć część osób. W takim razie wyjasnijmy sopbie kilka kwestii.

Jak się pływa na SUP?

W przeciwieństwie do innych sportów korzystających z podobnych desek do pływania nie są potrzebne fale, ani wiatr. Zamiast tego osoba płynąca na SUP korzysta z własnych mięśni i pojedynczego wiosła. W swojej standardowej formie pływanie na SUPie zakłada wdrapanie się na deskę umieszczoną na wodzie. Tu bardzo istotne, aby deskę dać do wody na głębokości przynajmniej

Dlaczego EA Sports WRC zawiodło?

Wychowałem się gamingowo i rajdowo na grach Codemasters. W pierwszych pięciu odsłonach serii Colin McRae Rally przejechałem niezliczone ilości kilometrów i do dziś pamiętam charakterystyczne fragmenty odcinków. Cieszyłem się na nadejście EA Sports WRC i dziś mogę wam powiedzieć dlaczego jestem zawiedziony!

Zacznijmy od tego, że to nie jest recenzja EA Sports WRC. Pominę część rzeczy, nie będę was zanudzał szczegółową analizą technikaliów i po prostu omówię kilka kwestii, które ta gra robi dobrze, a które leżą według mnie na całej linii. Bo chociaż codziennie pokonuję kilka odcinków specjalnych to nie mogę nikomu z czystym sumieniem polecić najnowszej gry na licencji WRC. Niemniej w pewnych aspektach nie można zarzucić grze braku serducha do rajdów, ale tego jednego w przypadku Codemasters mogliśmy być pewni. No ale bez zbędnego przeciągania przyjrzyjmy się powodom zawodu i elementom, przez które ciągle gram.

EA Sports WRC i zaginiona next-genowość

Codemasters miało gotowe narzędzia do stworzenia idealnej gry rajdowej. Wystarczyło rozbudować zawartość Dirt Rally 2 o rajdy i samochody z kalendarza WRC, dodać tryb mistrzostw lekko wymieszany z karierą i święty Graal wirtualnych rajdów gotowy.

Jakie Nintendo Switch kupić?

Dojrzeliście do decyzji o zakupie Nintendo Switch. Odpalacie oferty sklepów i pojawia się natychmiast pytanie, którą wersję Nintendo Switch wybrać? Nie zdecydujemy za was, ale postaramy się nakreślić główne różnice i pomóc w ostatecznym wyborze.

Obecnie możecie znaleźć w sklepach trzy wersje Nintendo Switch. Nie wliczamy tu wydań specjalnych, które ograniczają się w zasadzie do koloru obudowy i joy-conów. Pomińmy też zestawy z grami w komplecie. Chodzi nam czysto o wersje sprzętowe konsoli. I tak na rynku mamy obecnie modele Nintendo Switch, Switch OLED oraz Switch Lite. Poniżej przybliżymy wam różnice między tymi konsolami, co mamy nadzieję pomoże w wybraniu odpowiedniego modelu dla siebie. Jeżeli nie jesteście całkowicie przekonani do zakupu konsoli Nintendo to zachęcamy do lektury artykułu o tym, czy warto sięgnąć po Switcha. W nim znajdziecie mocne i słabe strony urządzenia.

Różnice między konsolami Nintendo Switch w skrócie

Większość osób wie o Nintendo Switch, że jest to konsola hybrydowa pozwalająca grać na TV oraz pod postacią mobilną. Tymczasem nie wszystkie wersje oferują hybrydową konstrukcję. Poszczególne modele r&oa

Silnik V8 Mould King - recenzja

Mould King jest jedną z firm, które ochoczo korzystają z wygasłego patentu na system klocków LEGO. Marka ta jest ostatnio coraz bardziej obecna na rynkach europejskich i jej oferta może budzić kontrowersje. O ile część zestawów delikatnie mówiąc mija się z licencjami to niektóre są ciekawą autorską wizją. A przynajmniej takie sprawiają wrażenie. Dziś zapraszamy was na recenzję silnika V8 z klocków Mould King.

Omawiany zestaw możecie trafić pod pełną nazwą Mould King 10088 Ośmiocylindrowy Silnik Benzynowy V8 Technic. Ostatnie słowo w nazwie bardzo dobrze oddaje to, na jakim systemie klocków wzorował się chiński producent. Zgodnie z nazwą mamy do czynienia z modelem silnika spalinowego V8. Motor możecie zobaczyć na zdjęciach, a w dalszej części artykułu postaramy się odpowiedzieć na pytanie, czy warto sięgnąć po silnik z klocków Mould King i jak się składało tę interesującą konstrukcję. Warto mieć na uwadze, że marka ma w swojej ofercie zestawy z różnymi motorami, więc fani motoryzacji mają w czym wybierać.

Jakość wykonania i wydania klocków Mould King

Mieliśmy już wątpliwą przyjemność korzystać z chińskich podróbek LEGO. Opisując tam

Ford Mustang Mach-E 1400 - elektryczny driftowóz

Auta elektryczne jeszcze niedawno kojarzyły się z powolnymi mieszczuchami, które wywoływały tyle emocji co przeciętny odkurzacz. Czasy się zmieniają, a producenci dwoją się i troją, aby pokazać wyższość napędu elektrycznego nad konwencjonalnym. Czasami to się udaje, czego dowodem jest Ford Mustang Mach-E 1400 o szalonej mocy 1419 KM.

Pomysł Forda na budowę auta EV na bazie Mustanga budził zainteresowanie, ale też rodził wiele kontrowersji. Elektryczny Mustang, jak to? Efekt końcowy był jeszcze bardziej szokujący, ponieważ imię kultowego muscle cara przyjął elektryczny SUV. Nie da się jednak ukryć, że amerykańskim inżynierom i projektantom udało się stworzyć jedno z ciekawszych ekologicznych aut. Dziś jednak nie o drogowym Mustangu Mach-E, ale o czymś dużo bardziej interesującym.

Ford Mustang Mach-E 1400 jest bezkompromisową zabawką służącą jednemu celowi. Dobrej zabawie! Ekstremalnego crossovera pokazano jako maszynkę do driftowania, ale tak naprawdę prototyp można uznać za koncept wyczynowego auta przyszłości. Napęd tego potwora pozwala bowiem na dowolną konfigurację, co nie tylko da możliwość zamiatania tyłkiem niczym ogonek podjaranego szczeniaczka. Napęd może zapewnić perfekcyjną trakcję i co za tym idzie imponujące prowadzenie na torze.

Jaką myszkę do biura?

Co może być ciężkiego w wyborze myszki komputerowej do pracy? Taki gryzoń musi mieć dwa przyciski, rolkę i łączyć się z komputerem. Pomyślało wielu przed przejrzeniem ofert. Producenci prześcigają się w wymyślaniu opcji, które pomogą w pracy, a specyfikacje niektórych akcesoriów biurowych nie ustępują tym gamingowym. Spokojnie, już spieszymy z pomocą! Podpowiadamy, jaką mysz wybrać do pracy biurowej!

Jeżeli czytacie ten artykuł w wyniku panicznych poszukiwań odpowiedzi na nurtujące was pytania to na wstępie uspokajamy. Wybór myszy do pracy nie jest skomplikowany, a do obsługi aplikacji biurowych nada się praktycznie każdy model, jaki znajdziecie w sklepach. Tak! Ten najtańszy także. Wynika to z faktu iż praca z dokumentami, klikanie w przeglądarce i przewijanie tabelek nie wymagają hirurgicznej precyzji i prędkości bolidu F1. Tak więc nie dajmy się zwariować i na spokojnie wyjaśnijmy, jakie parametry wystarczą myszy biurowej.

Jaki sensor w myszce komputerowej do pracy?

Przyglądając się ofertom myszy komputerowych jesteśmy bombardowani cyferkami. Marketingowcy przekonują o tym, jak dobrze mieć gryzonia z nowoczesnym sensorem o rozdzielczości 24000 dpi. Tylko, że nawet w gamingu taka rozdzielczość jest całkowicie bezużyteczna, bo mysz przez zbyt dużą czułość potrafi być za ne

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.