Najciekawsze alternatywy dla klocków LEGO

Klocki LEGO są objęte niemałym kultem, ale w ostatnim czasie można poczuć się zmęczonym tą marką. Spadek jakości, zachowawczość w rozwoju serii, czy w końcu ceny mogą przeszkadzać. Na szczęście jeśli lubicie klocki to nie jesteście skazani tylko na duńską markę. Przedstawiamy najciekawsze alternatywy dla LEGO.

LEGO dzięki patentowi na charakterystyczny system klocków konstrukcyjnych przez dekady było jednym z liderów rynku zabawkarskiego. Oczywiście po drodze losy firmy układały się różnie, a na przełomie wieków sytuacja marki była fatalna i uratowały ją licencjonowane komplety z cyklów Star Wars, Harry Potter, czy Władca Pierścieni. Obecnie marka w dużej mierze bazuje na licencjach, choć posiada też swoje autorskie linie klocków. Niemniej dla wielu osób może brakować pewnych możliwości. Wystarczy wspomnieć o braku zestawów militarnych, czy nieobecności w LEGO zestawów na licencji konkretnych marek.

Patent na system klocków LEGO stracił swoją ważność, dzięki czemu na rynku niczym grzyby po deszczu pojawiły się nowe marki. Niektóre z nich działają od dawna, inne dopiero zyskują rozgłos. Postanowiliśmy się bliżej przyjrzeć producentom alternatyw dla LEGO. Jak się pewnie domyślacie sporo z nich to chińskie marki, które nierzadko balansują na krawędzi przemysłowego piractwa. Czasem nawet śmiało tę granicę przekraczają. Niemniej nie brakuje wśród nich producentów, którzy faktycznie dbają o jakość, tworzą autorskie zestawy, czy w końcu kupują zacne licencje. Od razu dodajmy, że wiele z tych firm oferuje produkty w cenach znacznie niższych niż LEGO, choć czasem najbardziej rozbudowane zestawy mogą swoją ceną iść w stronę produktów mocno kolekcjonerskich. Zapraszamy do przeglądu alternatyw dla LEGO.

COBI – polska duma w świecie klocków

Fanom klocków nie trzeba przedstawiać marki COBI. Polska marka wypracowała swój własny styl i wprowadziła znaczące zmiany w systemie klocków względem duńskiego konkurenta. W zestawach nie znajdziemy tzw. klocków technicznych, a katalog zawiera wiele unikatowych komponentów obecnych jedynie w COBI. Do tego dochodzi korzystanie niemal wyłącznie z nadruków. Oczywiście pojawią się czasem zestawy z naklejką, ale projektanci starają się je całkowicie wyeliminować lub poważnie ograniczyć. Jeśli chodzi o portfolio COBI to marka skupia się na zestawach militarnych z naciskiem na modele historyczne. I tutaj bardzo ważna kwestia, ponieważ większość zestawów to faktycznie modele przedstawiające wiernie prawdziwe pojazdy w skali. Znajdziemy na nich sporą liczbę detali, łącznie z oznaczeniami. Marka stara się też wprowadzać do oferty modele cywilne, jak naprawdę dobrze prezentujące się samochody, ale historyczny charakter jest tu silny. Nie każdemu mogą się spodobać figurki w COBI, choć mają one swój urok i przede wszystkim pozwoliły marce uniknąć łatki zwykłego klona LEGO.

BlueBrixx – niemiecka jakość i mocne licencje

Marka BlueBrixx jest w Polsce praktycznie nieznana, choć ostatnio pojawiają się specjalne zestawy na zlecenie sieci sklepów Aldi. Marketowe klocki przedstawiają na ogół ciężarówki z dostawą do Aldi, czy wózki magazynowe i tego typu modele nawiązujące do marki sklepów. Większość osób przez to przejdzie obok nich obojętnie. Szkoda, ponieważ w Niemczech BlueBrixx jest bardzo silną marką konkurującą z LEGO. Firma ma swoje stacjonarne sklepy i co ważniejsze oferuje całą masę konstrukcji na naprawdę niesamowitych licencjach. Co powiecie na całą flotę statków ze Star Trek, wszystkie maszyny i pojazdy z RoboCop, okręty z serii Alien, StarGate, Battlestar Galactica i takich filmów, jak Blade Runner i Piąty Element? To jednak nie wszystko, ponieważ w katalogu BlueBrixx znajdziemy modułowe konstrukcje, jak potężny zamek, czy zabudowa miejska. Naprawdę szkoda, że klocki tej firmy nie są oficjalnie dystrybuowane nad Wisłą.

CaDA – klocki dla miłośników motoryzacji

CaDA jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych chińskich marek klocków. Producent obrał dla siebie kierunek w stronę szeroko rozumianej motoryzacji. W katalogu firmy znajdziemy modele przedstawiające pojazdy drogowe, wyścigowe, terenowe czy motocykle. Oprócz tego nie brakuje maszyn budowlanych oraz pojazdów militarnych. Firma pozyskuje bardzo ciekawe licencje, jak choćby na samochody Porsche, Mercedesa, czy bolidy zespołów F1. W katalogu można znaleźć nawet Citroena C4 WRC. Marka zdobywa nowe doświadczenia i jeśli wierzyć doniesieniom użytkowników pod względem jakości jest coraz lepiej. Dużym atutem marki są zestawy ze zdalnym sterowaniem. Samochody i maszyny RC mogą być kontrolowane dołączonym kontrolerem lub poprzez aplikację na smartfona. Musimy przyznać, że jest to kusząca opcja do sprawdzenia.

FunWhole – klocki w blasku światła

FunWhole jest chińską marką, która znalazła swoją ciekawą niszę. Co więcej rozwijając ofertę konsultuje swoje działania ze społecznością, dzięki czemu użytkownicy otrzymują to czego chcą. Jednak nie to jest głównym wyróżnikiem marki. Producent w swoich zestawach wykorzystuje instalacje ze świecącymi klockami. W efekcie gotowe modele prezentują się imponująco. Oczywiście takiego efektu nie byłoby, gdyby nie odpowiednie projekty. Spora część zestawów to piękne dioramy przedstawiające różne budynki, miejsca i pojazdy. FunWhole postawiło na rozwój autorskich serii pokroju Dzikiego Zachodu, Steam Punka, Cyber Punka, Średniowiecza, czy życia ulicy. Marka wypełniła nisze, których brakuje w LEGO lub dawno przestały być częścią duńskiego świata klocków. Przeglądając modele FunWhole nie możemy się oprzeć wrażeniu, że każdy z zestawów byłby piękną ozdobą biura, czy salonu.

MEGA – klocki od zabawkarskiego giganta

Wielkie korporacje zabawkarskie lubią mieć obstawione wszystkie nisze, ale nie zawsze wychodzi to pięknie. MEGA jest przykładem marki, która z jednej strony posiada ciekawe licencje i naprawdę piękne zestawy, a z drugiej znajdziemy w jej ofercie konstrukcje, które delikatnie mówiąc budzą mieszane uczucia. Niemniej marka jest coraz bardziej rozpoznawalna w Polsce, więc warto śledzić jej postępy. Przede wszystkim popularność zdobyła w ostatnim czasie dzięki modelom na licencji Pokemon. Wcześniej jednak można było sięgnąć po komplet z Wiedźminem i gryfem. Natomiast w globalnym katalogu MEGA znajdziemy zestawy na licencji Fallout, TES V: Skyrim, czy Hot Wheels. Fantastycznie prezentuje się konsola Xbox 360 z klocków tej marki. Mamy jednak wrażenie, że tej firmie ciągle czegoś brakuje.

Mould King – inspiracja na granicy

Mould King jest jedną z chińskich marek klocków, które są legalnie dostępne na naszym rynku i coraz więcej zestawów tej firmy pojawia się w sklepach internetowych. Producent nie ma jakiejś określonej linii rozwoju i próbuje po trochę wszystkiego, chociaż doceniamy bardzo serię silników z klocków. Mogliście u nas przeczytać recenzję silnika V8 od Mould King. W katalogu firmy znajdziemy wiele modeli samochodów, sprzętów wojskowych, czy pojazdów bardzo przypominających te znane z serii Star Wars. Niestety spora część modeli oferowanych przez Mould King jest bardzo podobna do czegoś i często bardzo wiernie odzwierciedla to czym się inspiruje. Na konstrukcjach i pudełkach nie znajdziemy logotypów, a nazwy są delikatnie zmienione. No ale nie jesteśmy prawnikami, nie wiemy jak pewne rzeczy przeszły. Nie mniej jakościowo Mould King wypada całkiem nieźle, a i oferowane modele są interesujące.

Kre-O – klocki od Hasbro

Kre-O jest koreańską marką należącą do Hasbro. Co ciekawe aktualnie ciężko znaleźć informacje o działalności bieżącej marki. Niemniej sporadycznie możecie trafić na zestawy tego producenta, a trzeba przyznać, że przynależność do jednego z największych koncernów zabawkarskich zrobiła swoje. Kre-O oferowało zestawy na licencji komiksowych i animowanych Transformers. Marka tworzyła także zestawy Star Trek, a w ostatnim czasie także konstrukcje bazujące na serii filmów Trolls. W końcu pojawiały się również zestawy na licencji kinowych blockbusterów. Niestety póki co ciężko powiedzieć, jakie jest aktualne portfolio i czy marka jeszcze w ogóle działa.

Sluban – militaria z klocków

Sluban jest kolejną marką, która przede wszystkim chce skorzystać z niszy zabawek militarnych. Holenderska firma posiada w swojej ofercie kilka serii przedstawiających maszyny wojskowe oraz dioramy scen batalistycznych z różnych okresów w historii. Mamy więc zarówno kultowe czołgi i myśliwce z II Wojny Światowej, jak i pojazdy rakietowe z czasów Zimnej Wojny, czy współczesne maszyny bojowe. Oprócz tego marka posiada także inne komplety, których projekty są zróżnicowane i część z nich nie porywa, podczas gdy inne kuszą. Oczywiście ponownie pojawia się temat licencji. Szczególnie w przypadku samochodów, gdzie widzimy jasno inspirację, ale np. model nazywa się "niemiecki samochód sportowy", więc wszystko gra.

WANGE – hołd dla architektury

Marka WANGE pod wieloma względami nie odbiega od chińskich producentów, których wymienialiśmy powyżej. Szeroki asortyment i zestawy nie tak luźno inspirowane różnymi rzeczywistymi pojazdami, czy markami. Jednak coś w tej firmie robi wrażenie, a mianowicie przywiązanie wielkiej wagi do architektury. WANGE oferuje bardzo dużo zestawów przenoszących w świat klocków najbardziej znane i imponujące budowle świata. Przynajmniej na zdjęciach wyglądają one bardzo szczegółowo, więc może warto dać tej firmie szansę.

Xingbao – wizyta w Państwie Środka

Xingbao jest stosunkowo młodym graczem na rynku klocków, ale szybko rozwija swoją ofertę. Zdecydowanie wrażenie robią piękne zestawy z budynkami inspirowanymi kulturą i legendami chińskimi. Z kompletów tej firmy można stworzyć piękny azjatycki świat na regałach. Ciężko nam powiedzieć, jak z jakością, ale część zestawów z takich serii, jak samochody, czy kosmos już na zdjęciach pokazują, że może być różnie. No i oczywiście zapomnielibyśmy dodać, że kwestie licencyjne są z pewnością bardzo luźno traktowane w biurach tej firmy. Niemniej klocki Xingbao są już dostępne u niektórych polskich sprzedawców, więc możecie na nie bez problemu natrafić.

Balody – klocki w skali mini

Ostatnią alternatywą dla LEGO jest marka Balody. Od niedawna klocki tej firmy można kupić w Polsce. Producent stawia w dużej mierze na zestawy botaniczne oraz zwierzęta. Piękne roślinki, pieski i kotki są ultra urocze w tym klockowym wydaniu. Marka ma w swojej ofercie dużo małych zestawów, które korzystają z nieco innego niż LEGO systemu klocków, który jest po prostu mniejszy. Mogliście o tym przeczytać m.in. w naszej recenzji orchidei z klocków Balody. Nie wiemy, jak to wygląda w przypadku dużych zestawów, ale istnieje możliwość, że w przeciwieństwie do powyższych marek nie będą one kompatybilne z LEGO. Mimo to polecamy się zapoznać z ofertą tej firmy.

I tak się prezentują najważniejsze alternatywy dla LEGO. Umyślnie pominęliśmy np. Playmobil, który choć ma bardzo interesujące zestawy, jak pojazdy z filmów. Tak z klockami wiele wspólnego jednak nie ma. No to udanego polowania na nowe klocki!

Daj znać o nas znajomym

Jaki projektor gamingowy?

Lubicie grać i ostatnio nawiedza was myśl, że macie za mały ekran? To tylko krok od stwierdzenia, że może by tak kupić projektor. Pozostaje tylko pytanie, jaki projektor do gier wybrać? Postaramy się podpowiedzieć.

Na rynku znajdziemy kilka projektorów, których producenci określają je mianem gamingowych. Nie będziemy jednak oceniać, czy faktycznie są one dobrym wyborem. Zamiast tego postaramy się podpowiedzieć, na co zwrócić uwagę wybierając projektor do konsoli czy PC. Niekoniecznie musicie stawiać na najdroższe urządzenia, chociaż niewątpliwie to one będą posiadały komplet cech przydatnych w gamingu. No ale przejdźmy do konkretów.

Zalety projektora do gier

Pierwszą zaletą projektorów jaka przychodzi do głowy jest oczywiście rozmiar ekranu. Telewizory w sensownym przedziale cenowym posiadają rozmiary ok. 45-70 cali. Tymczasem projektor w zależności od modelu i wykorzystanych rozwiązań może wyświetlić obraz do 200-300 cali. Taki obraz wprowadzi doświadczenia gamingowe na wyższy poziom, choć nie sam rozmiar jest istotny. Oczywiście doznania z gry solowej to jedno, ale duży obraz szczególnie pokaże swoje zalety w kanapowej kooperacji, gdzie podzielony ekran będzie znacznie bardziej czytelny.

Dość nieoczywistą zaletą projektora jest j

Nissan NV350 Caravan Office Pod - zabierz pracę w plener

Nie da się ukryć, że ostatni rok dał wszystkim popalić i szczególnie osoby zmuszone do "home office" tęsknią za wyjściem z domu. Tylko jak pracować poza domem skoro biura oraz kawiarnie są zamknięte. Przecież ciężko zabrać pracę biurową w plener i cieszyć się równocześnie wygodną pozycją za biurkiem. No chyba, że się posiada Nissana NV350 Caravan Office Pod.

Niestety Nissan NV350 Caravan Office Pod to tylko koncept i piękne marzenie projektantów, ale i tak warto mu się bliżej przyjrzeć. Mamy bowiem do czynienia z interesującym pojazdem zaprojektowanym z okazji Tokyo Auto Salon 2021. Salon samochodowy odbywający się w Japonii ze względów epidemiologicznych odbywa się online, a van do pracy w terenie jest jedną z jego gwiazd.

Nissan NV350 Caravan Office Pod - zabierz biuro w plener

Masz dość pracy w domu? Nissan NV350 Caravan Office Pod otrzymał biurowe wnętrze. W kabinie znajdziemy wygodny fotel i biurko z miejscem na komputer. Nie brakuje czajnika i naczyń do sporządzenia kawki w celu zwiększenia wydajności i umilenia sobie wykonywania pracy. Całość zaprojektowano w bardzo nowoczesnym stylu. Oczywiście wyposażenie naszego biura można dowolnie modyfikować.

Zapytacie, co jest fajnego w pracy na pace vana? Szczerze to nic. Wiedzą o tym projektanci Office Pod, dlatego całe biuro można

DJI Mic Mini - pierwsze wrażenia

Zastanawiacie się jaki mikrofon do nagrywania filmów na YouTube wybrać? Możliwości jest wiele, a ostatnio poszerzyły się o kolejną, jaką jest mikrofon bezprzewodowy DJI Mic Mini. Zapraszam na pierwsze wrażenia.

Rozmyślnie nie decyduję się na pełną recenzję DJI Mic Mini, ponieważ tym powinni się zająć specjaliści od audio. Zamiast tego chciałbym się skupić na spostrzeżeniach z punktu widzenia małego youtubera, który prowadzi kanał Amator Planszówek i nagrywa w domu. Do tej pory służył mi tani mikrofon krawatowy BLOW w wersji nie wykorzystującej baterii. Bo i taka kiedyś była. Niemniej w końcu zdecydowałem się na zmianę mikrofonu na bezprzewodowy. Chwilę szukałem odpowiedniego modelu, aż Tomasz Walczak, o którym mogliście przeczytać na łamach Piwnicy podpowiedział, że lada moment ma zadebiutować nowy mikrofon DJI. Poczekałem do premiery, zapoznałem się z nim i to właśnie na niego padł wybór.

Powiem szczerze, że nie do końca interesowały mnie same szczegóły techniczne, a raczej jego cechy ważne z punktu widzenia, jakby nie patrzeć amatora. W takim razie co dostałem, jak to się póki co spisuje i czy jakieś elementy mi nie

Geekowe kontrasty i Geekowe memoski w służbie rodziców geeków

Jesteś geekiem i rodzicem, więc zastanawiasz się, jak kreatywnie spędzać czas ze swoją pociechą? Mamy pewien pomysł dla pozytywnie zakręconych rodziców noworodków i dzieciaków w wieku ok. 3 lat. Może zainteresują was Baby Geek. Geekowe kontrasty i Baby Geek. Geekowe memoski.

Baby Geek. Geekowe kontrasty i Baby Geek. Geekowe memoski są grami-zabawami dla dzieci poznających dopiero świat, wydawanymi przez wydawnictwo Muduko. Ich zaletą z punktu widzenia rodziców geeków są ilustracje nawiązujące do ikon popkultury. Dzięki temu już od najwcześniejszych lat można przyzwyczajać dziecko do tematyki, która będzie obecna w jego życiu. Tematyczne grafiki będą cieszyć nie tylko maluchy, ale także dorosłych, którzy znacznie chętniej poświęcą czas swoim dzieciom opowiadając im o swoich pasjach. Bądźmy szczerzy, wielu rodziców z czasem ma dość postaci i bajek pisanych dla dzieci na kolanie nie wspominając o stylistyce i wykonaniu nierzadko obrażających inteligencję maluchów. Przyjrzyjmy się bliżej omawianym pozycjom.

Zalety zabawek kontrastowych

Wiele osób uważa, że zabawki dla niemowląt muszą być kolorowe i pstrokate. A wiecie, że wiele narządów człowieka rozwija się jeszcze długo po narodzina

Kalendarze adwentowe LEGO na 2023 rok

Kalendarze adwentowe LEGO okazały się najwyraźniej trafionym pomysłem, ponieważ duńska marka regularnie wypuszcza nowe zestawy. Nie da się ukryć, że są one droższą opcją niż klasyczne wersje z łakociami, ale z drugiej strony stanowią kopalnię naprawdę ciekawych minifigurek i konstrukcji. Jakie atrakcje LEGO przygotowało na 2023 rok?

Z dzieciństwa pamiętam kalendarze adwentowe z czekoladkami. Każde z 24 okienek skrywało inną słodką figurkę. Bałwanki, sanki, czy gwiazdki cieszyły jak nic, a odkrywanie codziennie nowych czekoladek było fantastyczną zabawą samą w sobie. Dziś prawie każda marka ma swój kalendarz adwentowy, a niektóre wręcz zaskakują pomysłowością podczas gdy inne wywołują falę żenady. Sam w zeszłym roku dostałem kalendarz jakiejś marki, w którym były żelki! Radość wielka, gdyż fanem żelek jestem. Tylko w każdym okienku była taka sama żelka, a w ostatnim oknie bodajże były dwie. Na szczęście kalendarze adwentowe LEGO serwują nam naprawdę ciekawe wnętrzności i tylko trochę szkoda, że już ich okładki odkrywają przed nami niemal całą zawartość pudełka. W 2023 roku LEGO wypuściło 5 kalendarzy adwentowych, z czego trzy są produktami licencjonowanymi, a dwa bazują na autorskich seriach duńskiej firmy. Postanowiłem przybliżyć wam te zestawy świąteczne, które mają umilić oczekiwanie na Boże Narodzenie

LEGO Drzewko Bonsai jako Ent z Władcy Pierścieni

LEGO przeprosiło się z licencją Władcy Pierścieni i nowe zestawy robią imponujące wrażenie. Niestety zarówno swoim rozmachem, jak i cenami. Na szczęście społeczność miłośników klocków nie rozczarowuje i pokazuje, jak stworzyć swoje modele z kultowego uniwersum. Co powiecie np. na Enta z zestawu LEGO Drzewko Bonsai?

Dziś klocki LEGO są dla wielu użytkowników po prostu modelami i przedmiotami kolekcjonerskimi. Ot, złożyć według instrukcji, postawić na półce i zapomnieć. Na szczęście duch kreatywności nie zamiera całkowicie i niektórzy potrafią się jeszcze klockami LEGO bawić. Efektem są najróżniejsze konstrukcje, które nadrabiają braki licencyjne u duńskiej marki. Naszym punktem wyjścia niech będzie właśnie imponujący drzewiec wykonany w całości z zestawu LEGO Drzewko Bonsai 10281. Autor tej konstrukcji wykorzystał jedynie klocki, które znajdziecie w pudełku ze wspomnianym kompletem. No prawie, ponieważ na zdjęciach zobaczycie coś ekstra. 

LEGO Drzewko Bonsai zmienione w Enta z Władcy Pierścieni

Na fotografiach możecie zobaczyć model starego drzewca, który odegrał ważną rolę w historii Władcy Pierścieni. Figurka została wykonana w całości z element&oacut

Ciekawe gry z Xbox 360 na Xbox Series X/S

Od pewnego czasu wiele się mówi na temat tego, czy warto jeszcze sięgać po konsole Microsoftu. Xbox Series S i X nie mają może najlepszej passy i zdecydowanie przegrywają z PlayStation, ale nie można im odmówić kilku bardzo atrakcyjnych cech. Jedną z nich jest niewątpliwie wsteczna kompatybilność. Postanowiliśmy zebrać dziesięć ciekawych gier z Xboxa 360, które dziś możecie ograć na najnowszych konsolach Xbox.

Aktualnie lista wstecznej kompatybilności zawiera setki tytułów z Xboxa, Xboxa 360 i Xboxa One. Nie jest tajemnicą, że najlepszą konsolą zielonych pod względem gier, sprzedaży i ogólnego funu była „trzysta-sześćdziesiątka”. Właśnie dlatego na początek zaproponujemy dziesięć pozycji z tej konsoli. Postaramy się także w kilku słowach wyjaśnić, na czym polega wsteczna kompatybilność na Xbox. Zachęcamy również do lektury artykułu na temat Xbox Game Pass.

Jak działa wsteczna kompatybilność na Xbox?

Słowem wstępu trzeba sobie wyjaśnić, w jaki sposób funkcjonuje wsteczna kompatybilność na konsolach Xbox. Kluczowym jest tu stwierdzenie konsolach, ponieważ posiadacze urządzeń z generacji Xbox One i Xbox Series X/S mogą sięgać po starsze tytuły. Oznacza to, że jeśli jesteści

Największe gamingowe porażki 2024 roku!

Rok 2024 już za nami i chociaż stronimy od podsumowań to jednej kwestii chcemy się bliżej przyjrzeć. Ostatnie 12 miesięcy obfitowało w wiele głośnych i nieudanych premier w świecie gier. Przygotowaliśmy więc listę największych growych porażek 2024.

Wiele osób mówi, że żyjemy w najlepszych czasach gamingu i jeśli spojrzymy przez pryzmat małych deweloperów oraz gier indie, albo tzw. średniaków AA to faktycznie możemy się ku temu stwierdzeniu przychylić. W minionym roku na rynek trafiło naprawdę wiele fantastycznych tytułów, a gry jeszcze nigdy nie były tak dostępne jak teraz. Chociaż platformy cyfrowej dystrybucji i programy subskrypcyjne mają swoje minusy to jednak mocno ułatwiają dostęp do gier. Dodajmy do tego kilka wiodących konsol, granie w chmurze, czy potężny arsenał retro sprzętów. Bycie graczem jest dziś łatwe, ale w tym polu dobrobytu jest jeden zakątek nędzy i rozpaczy. Nazwa jego brzmi... segment AAA.

W 2024 roku na łopatki wyłożyli się najwięksi gracze na rynku. Gry AAA w znacznej większości mijały się z oczekiwaniami graczy i księgowych. Niestety tak to jest kiedy ci drudzy wróżą z Excela co powinno się podobać tym pierwszym. Zebraliśmy kilka największych wpadek rynku gier i najgorszych gier 2024 roku. Pominiemy niewesołą sytuację na rynku zatrudnienia w branży gamingowej, ponie

Obcy w grach wideo

Film Alien znany w Polsce, jako Obcy – 8. pasażer Nostromo okazał się niespodziewanym hitem. Po części dzięki ograniczeniom technologicznym i budżetowym udało się stworzyć ponadczasowy horror sci-fi, który do dziś potrafi przerażać klaustrofobicznym klimatem. Z czasem dostaliśmy całą serię, która doczekała się licencjonowanych gier. Zapraszamy na przegląd najciekawszych gier na licencji Obcego.

Seria filmów Alien miała swoje wzloty i upadki. Te pierwsze dotyczą przede wszystkim dwóch pierwszych odsłon, a kolejne no cóż. Tutaj można powiedzieć, że gusta są podzielone. W kwestii gier na licencji Alien dostaliśmy zarówno produkcje adaptujące filmowe dzieła, jak i gry osadzone w uniwersum rozwijanym m.in. w komiksach i książkach. Zapewne większość starszych graczy bardzo dobrze kojarzy serię Aliens vs. Predator. Zresztą uniwersa dwóch kultowych potworów przeplotły się także na kinowych ekranach.

Warto podkreślić, że gry w uniwersum Obcego podobnie, jak filmy miały swoje lepsze i gorsze odsłony. W tym zestawieniu pominiemy pewne porażki, jak choćby sławne już Alien: Colonial Marines, które od swojej pierwszej zapowiedzi do premiery zmieniło się z gry bardzo klimatycznej i obiecującej w zabugowanego paździerza. Co ciekawe jeden z modderów naprawił sztuczną inteligencję

Spider-Man w grach

Spider-Man zadebiutował na łamach komiksów w 1962 roku i do dziś pozostaje jednym z najbardziej lubianych superbohaterów. Koncept chłopaka z sąsiedztwa posiadającego potężne pajęcze moce był strzałem w dziesiątkę. Czytelnicy mogli się utożsamiać z bohaterem i dorastali wraz z nim. Pajączek gościł w komiksach, serialach i filmach, a my dziś przedstawimy wam gry z Człowiekiem-Pająkiem!

Superbohaterowie nie mieli zbyt dużego szczęścia do gier komputerowych. Ten trend zdawała się zmieniać seria Batman: Arkham, ale przed debiutem pierwszej części przygód Batmana od Rocksteady najlepsze tytuły komiksowe to były gry ze Spider-Manem. Przynajmniej spora ich część robiła naprawdę świetne wrażenie. Nie będziemy opisywać wszystkich, ani też tworzyć żadnej topki, ale postaramy się nakreślić różne etapy w historii wirtualnych przygód Petera Parkera i innych bohaterów noszących pajęczy kostium na stacjonarnych sprzętach do grania.

Spider-Man przed erą 3D

Spider-Man zawsze cieszył się dużą popularnością, więc bardzo szybko starano się przenieść jego przygody do formy wirtualnej rozrywki. Pierwszą próba był „Spider-Man” z 1982 roku, wydany na Atari 2600. Bohater w tej grze miał za zadanie wspiąć się na szczyt wieżowca przy użyciu pajęczych s

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.