Gogle wirtualnej rzeczywistości nie okazały się tak wielkim hitem, jak się tego spodziewali ich orendownicy, ale nie podzieliły losu takich cudów, jak np. trójwymiarowe telewizory. Rozrywka VR ma swoich zwolenników, a wraz z coraz tańszym i bardziej przystępnym sprzętem to grono powolutku rośnie. Kolejną okazją do ściągnięcia nowych użytkowników jest premiera Meta Quest 3S.
Meta Quest 3S zostały pokazane końcem września, a od 15 października są dostępne w sprzedaży w oficjalnym sklepie. W polskiej dystrybucji mają się pojawić w drugiej połowie października. Co sprawia, że te gogle są tak interesujące? Przede wszystkim jest to najtańszy nowy model gogli VR. Co więcej pod względem wydajności nie odbiegają one bardzo od topowego modelu marki, czy podstawowych gogli Meta Quest 3. W zasadzie mamy tu do czynienia z mieszanką modelu Quest 3 i Quest 2. Można by się spodziewać, że kompromisy pójdą na niekorzyść użytkowników, ale ku zaskoczeniu wszystkich udało się osiągnąć naprawdę ciekawe połączenie cech wspomnianych sprzętów i to w rozsądnej cenie. Przyjrzyjmy się nieco bliżej goglom Meta Quest 3S.
Meta Quest 3S pod względem wydajności nie tylko nie będzie odstawać od droższych gogli, ale też w grach może spisywać się lepiej. Wszystko za sprawą tych samych podzespołów głównych, czyli procesora Qualcomm Snapdragon XR2 Gen. 2 i układu graficznego Adreno 740. To w połączeniu z 8 GB RAMu przekłada się na naprawdę dobrą specyfikację. Nieco lepsza wydajność wynika z kompromisu, jakim jest mniej obciążający pojedynczy ekran LCD z soczewkami Fresnela z gogli Quest 2. Wyświetlacz cechuje rozdzielczość 1832x1920 pikseli na każde oko i natywna częstotliwość odświeżania 90 Hz. Funkcja eksperymentalne pozwala na osiągnięcie odświeżania na poziomie 120 Hz.
Wyświetlacz posiada więc niższą rozdzielczość, a co za tym idzie mniejszą szczegółowość i ostrość obrazu. Mniejsze względem Quest 3 jest pole widzenia, ale nieznacznie większe niż w Quest 2. Regulacja IPD w nowym sprzęcie będzie 3-stopniowa i obejmie zakresy 56-60 mm, 61-65 mm i 66-70 mm. Meta Quest 3S korzysta z akumulatora o pojemności 4324 mAh, ale dzięki słabszemu ekranowi będzie pracować dłużej niż Quest 3 z baterią 5060 mAh. Dokładnie czas pracy na pełnym ładowaniu ma wynieść ok. 2,5h. Front nowych gogli jest nieco większy od topowego modelu, co wynika z zastosowania dużych soczewek z poprzedniej generacji. Niemniej masa sprzętu jest niższa i wynosi zaledwie 514 g. Specyfikację uzupełniają moduły łączności Wi-Fi 6e i Bluetooth 5.3.
Aktualnie gogle Meta Quest 3S są dostępne w oficjalnym sklepie producenta, ale polscy sprzedawcy prowadzą już przedsprzedaż. Zgodnie z przewidywaniami polskie ceny są nieco wyższe niż wynikałoby to z przelicznika. Prezentują się one nastepująco:
Meta Quest 3S 128 GB – 299,99 dolarów, 329,99 euro - w Polsce 1699 zł - LINK do CENEO
Meta Quest 3S 256 GB – 399,99 dolarów, 439,99 euro - w Polsce 2199 zł - LINK do CENEO
W zestawie z obiema wersjami gogli znajdują się dwa kontrolery Touch Plus, które są niezbędne do cieszenia się wirtualną rozrywką. Warto odnotować, że do kwietnia 2025 roku osoby kupujące Meta Quest 3S mają mieć darmowy dostęp do gry Batman: Arkham Shadow. To jednak należy potwierdzić u sprzedawcy, którego wybierzecie! Możliwość zakupu gogli VR renomowanej marki w cenie ok. 1,5 tysiąca złotych sprawia, że ta technologia staje się znacznie przystępniejsza niż dotychczas. Premiera nowego sprzętu niesie za sobą także inne ciekawe następstwa. Mianowicie topowy model Quest 3 został objęty obniżkami i w wielu sklepach można go obecnie nabyć za znacznie niższą cenę. W przypadku modelu z pamięcią 128 GB jest to nawet poniżej 2100 zł.
Jak wspomnieliśmy we wstępie gogle VR są produktem niszowym, który nie podbił rynku, jak początkowo podejrzewano. Szybko się okazało, że gogle mają swoje ograniczenia, ludzie wolą chwycić pada i legnąć na kanapie, a dobrych gier jest na taki sprzęt, jak na lekarstwo. Produkcja gier jest coraz droższa, a sprzedaż tytułów na VR znikoma, więc ciężko o opłacalność dewelopingu wysokobudżetowych produkcji. Niemniej parę ciekawych tytułów VR się pojawiło, a inne interesujące są w drodze.
Jeszcze w tym roku mają się pojawić takie gry, jak wspomniany Batman: Arkham Shadow, Just Dance VR, Metro Awakening, Alien: Rogue, czy Skydance's Behemoth. Oczywiście czas pokaże, czy wspomniane tytuły dostarczą odpowiednią jakość, ale sama myśl o możliwości zwiedzenia moskiewskiego metra po apokalipsie, albo możliwości wcielenia się w Batmana są bardzo kuszące. Zresztą na goglach Meta można odpalać także takie tytuły, jak Half-Life: Alyx, Resident Evil 4 VR, czy Assasin's Creed Nexus VR. Urządzenie pozwala na uruchamianie gier VR z platformy Steam, więc osobom chcącym zakosztować gamingu w takim wydaniu nie powinno zabraknąć atrakcji.
Jesteście zainteresowani nowymi goglami VR? Podejrzewamy, że Meta Quest 3S nie przyniesie nagle bumu wirtualnej rzeczywistości, ale na pewno pozwoli szerszej grupie odbiorców zakosztować tej formy zabawy.