Filtr (kategoria): Technologia
Super Mario, Contra czy Galaxian, ten kto zna te nazwy miał prawdopodobnie okazję za dziecka grać na Pegasusie. Co prawda polska konsola nie do końca korzystała z legalnych gier, ale to już historia na inną opowieść. Dziś przeniesiemy się w czasy 8-bitowych produkcji z konsolą o jakże wyszukanej nazwie "Mini Konsola Retro Przenośna Pegasus 400 Gier" i jej recenzją.
Popularne serwisy aukcyjne oraz sklepy internetowe oferujące sprzęty pochodzące z chińskiego El Dorado są dosłownie zalewane konsolkami retro. Wśród bardzo tanich konstrukcji podłączanych do telewizora pokroju "Polystation", można znaleźć również nieco droższe konsole przenośne. Te konstrukcje naśladujące wyglądem kultowego Game Boya kryją w sobie nostalgiczną podróż w czasy dzieciństwa osób urodzonych w latach 80-tych. Niegdyś Pegasus święcił w naszym kraju sukcesy i pozwalał młodym Polakom zaznać cudów pochodzących z japońskiego NES'a. Większość gier trafiających na podróbkę japońskiej konsoli było podróbkami gier, ale zdarzały się również tytuły zagarnięte na kartridże Pegasusa w stosunku 1 do 1. Moja recenzja przenośnej konsoli retro pokaże Wam, czy warto kupić ten chiński artefakt.
Przenośna konsola retro 400 gier - czym jest?
W serwisach aukcyjnych można spotkać wiele przenośnych kon
PlayStation 5 czy Xbox Series X? To pytanie od pewnego czasu spędza sen z oczu graczom. Oczywiście na świecie nie brakuje fanów konkretnych platform nie zważających na to co zaoferuje Sony czy Microsoft, ponieważ i tak wybiorą markę konsoli, której od lat budują w domu ołtarzyk. Oni już dawno zdecydowali, ale jeżeli Ty nie posiadasz w domu pokoju ubranego w błękitne lub zielone barwy i chcesz po prostu zagrać w gry to poniższy tekst powinien Cię zainteresować!
W tym roku Sony oraz Microsoft wytoczyły ciężkie działa prezentując swoje najnowsze konsole. Zmiana generacji wzbudza wiele emocji, a pierwsze prezentacje organizowane przez koncerny były... porażką. Sony zapowiedziało na początku kilka gier, ale w zasadzie żadna z zapowiedzi nie robiła naprawdę imponującego wrażenia. Za to nic nie mówiono o samej konsoli PS5 poza tym, że będzie mieć szybki dysk SSD. Microsoft z kolei chwalił się mocą Xboxa Series X i zapomniał, że gracze przede wszystkim chcą grać na konsoli. Pierwsze prezentacje gier wiały nudą.
Sytuacja się zmieniła i w ostatnim czasie w końcu pokazano "mięsko" mające zachęcać graczy do wydania pieniędzy na konkretne sprzęty. PlayStation 5 i Xbox Series X wyszły z cienia. Poznaliśmy ceny, część gier, dodatkowe usługi oraz wygląd konsol. Różnic jest naprawdę wiele, a wybór platformy nie będzie łatwy. Sp
DJI nie zwalnia tempa i prezentuje kolejne drony zaspokajające konkretne potrzeby. Modele Mavic 2 Pro i Mavic 2 Zoom są propozycjami dla osób szukających kompaktowych latających gadżetów pozwalających na wykonywanie skomplikowanych ujęć.
Pierwszy z dronów może się pochwalić zaawansowaną kamerą L1D-20c marki Hasselblad, zaś drugi został wyposażony w kamerę z obiektywem 24-48 mm. DJI Mavic 2 Pro korzysta ze wspomnianej kamery marki Hasselblad, którą umieszczono na trzyosiowym gimbalu. Kamera korzysta z 1-calowej matrycy CMOS o rozdzielczości 20 Mpix. Ta pozwala na pracę w zakresie czułości ISO 100-6400 w trybie wideo. Zastosowany obiektyw obejmuje pole widzenia o promieniu 77 stopni. Przysłona pozwala na regulację w zakresie f/2,8-11.
DJI Mavic 2 Pro daje możliwość filmowania w jakości 4K (10-bit HDR). Kamera obsługuje format H.265/HEVC. Producent zadbał o automatyczny tryb hyperlapse. Wykorzystana bateria pozwala na lot przez około 31 minut na jednym ładowaniu. W trybie Sport dron osiągnie prędkość 72 km/h. O bezpieczeństwo w locie zadba funkcja wielokierunkowego wykrywania przeszkód czy ActiveTrack 2.0. Transmisja wideo OcuSync 2.0 ma zasięg 5 km.
TomTom zaprezentował swoją najnowsza nawigację RIDER 550. Gadżet jest przeznaczony dla motocyklistów i zdaniem producenta pozwoli się im skupić na poznawaniu nowych pięknych tras podczas podróży.
Sezon motocyklowy rozkręca się na całego i to idealny moment na debiut nowej nawigacji. TomTom RIDER 550 oferuje użytkownikom 4,3-calowy wyświetlacz dotykowy pracujący w rozdzielczości 480x272 pikseli. Oczywiście jego jasność zapewnia czytelność w pełnym słońcu, a panel dotykowy obsłużymy w rękawicach.
Interfejs został tak zaprojektowany, aby był w pełni czytelny w czasie jazdy. Nowością jest możliwość aktualizacji map przez WiFi. I tu warto podkreślić, że użytkownik otrzymuje dożywotnie wsparcie aktualizacji map. A oprócz standardowych trybów pojawi się także Road Trips, czyli zestaw najciekawszych tras motocyklowych.
Możliwość podłączenia smartfonów pozwala między innymi na korzystanie z asystentów głosowych czy też z funkcji czytania wiadomości SMS na głos. Gadżet jest w pełni odporny na niekorzystne warunki atmosferyczne (IPX7). Zastosowany akumulator pozwala na 6 godzin pracy bez ładowania, a sama nawigacja pozwala na prace w ułożeniu piono
Transcend ma na swoim koncie wiele ciekawych rejestratorów samochodowych, a właśnie dołącza do nich kolejny. Model DrivePro 130 nagrywa filmy w jakości Full HD 1920x1080 i posiada kilka interesujących rozwiązań.
Pierwszą ciekawą technologią zastosowana w rejestratorze jest Wide Dynamic Range. System ten wyrównuje poziomy jasności w ujęciu dzięki czemu żaden fragment kadru nie powinien być za jasny bądź za ciemny. Transcend DrivePro 130 posiada na pokładzie czujnik światła, który poinformuje nas o konieczności zapalenia świateł w samochodzie.
Kierowca może też ustawić częstotliwość przypomnień o konieczności odpoczynku. Gadżet możemy obsługiwać z pomocą smartfonów wyposażonych w Androida czy iOS. Łączność odbywa się za pośrednictwem modułu WiFi. Do współpracy konieczna jest aplikacja Drive Pro pozwalająca między innymi na uzyskanie podglądu na żywo.
Producent zadbał o możliwość ciągłego nagrywania poklatkowego na postoju. W ten sposób możemy namierzyć sprawcę zarysowań na aucie jeżeli takie się pojawią. W zestawie z rejestratorem otrzymamy kartę pamięci microSDHC o pojemności 16 GB. Transcend DrivePro 130 prezentuje się całkiem nieźle. Jeżeli jesteście zainteresowani to musicie przygotować 380 złotych.
Znacie to uczucie, gdy wciągnie Was rozgrywka w jakąś grę aż się solidnie zgrzejecie? Pot spływa po plecach, tyłek się grzeje, a kolejne godziny są coraz cięższe przed ekranem. Właśnie zadebiutował nowy najlepszy przyjaciel graczy, fotel Tt eSports X Comfort Air.
Tt eSports X Comfort Air to najnowsze dzieło firmy Thermaltake. Fotel dla graczy ma zapewniać maksymalny komfort, ale tym razem nie tylko dobrze wyprofilowana konstrukcja i miękkie przyjemne wykończenie dbają o nasze samopoczucie. W siedzisku znalazł się system chłodzenia wykorzystujący cztery wentylatory o średnicy 60 mm.
Wiatraki gwarantują przepływ 20 CFM, co nie jest wartością dużą, ale zapewnia średnie obniżenie temperatury obicia o 1,5 stopnia Celsjusza. To wystarczy do poczucia przyjemnego chłodu, ale nie doprowadzi do przewiania organizmu. Wiatraki mają się cechować generowaniem hałasu na poziomie maksymalnie 32 dBA. Użytkownik może wykręcić wiatraki do prędkości 5100 obrotów na minutę.
Tt eSports X Comfort Air posiada szeroki wachlarz możliwości regulacji. Ustawimy pozycję głównego oparcia, wysokość podpory lędźwiowej czy obrócimy podłokietniki. Producent postawił na piankową wyściółkę. Regulację wysokości zapewnia tłok gazowy klasy 4. Całość stoi na pięcioramiennej podporze z kołami.
Jeżeli Tt eSports X Comfort Air Was zai
Porsche Design ponownie współpracowało z marką Huawei, czego efektem jest specjalne wydanie smartfona Mate 10. Wydanie PD różni się od podstawowego przede wszystkim wyglądem obudowy, która otrzymała nowe faktury i loga studia designerskiego.
Zasadniczo to czy Porsche Design Huawei Mate 10 jest bardziej eleganckie od podstawowego wydania smartfona jest bardzo mocno dyskusyjne. Na pocieszenie pozostaną różne materiały dodatkowe zapisane w pamięci urządzeni. Pytanie czy tapety i zmieniona obudowa są warte wyższej ceny.
Porsche Design Huawei Mate 10 posiada najwyższy poziom specyfikacji przewidziany dla flagowca chińskiej marki. To oznacza, że ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 970 jest wspomagany przez 6 GB RAMu. Dane zaś umieścimy w pamięci o pojemności aż 256 GB oraz na kartach microSD.
Smartfon korzysta z 6-calowego ekranu AMOLED o rozdzielczości 1080x2160 pikseli. Obudowa jest odporna na wodę oraz zapylenie. Osoby fotografujące smartfonami wykorzystają podwójną kamerę główną składającą się z matryc 12 i 20 Mpix. Ta druga rejestruje obraz w czerni i bieli. Przedni aparat posiada rozdzielczość 8 Mpix.
Wyposażenie smartfona obejmuje moduły WiFi, Bluetoot, NFC i LTE. Podczas jazdy skorzystamy z GPSu i GLONASS. Zasilaniem zajmie się wbudowany na stałe akumulator o pojemności 4
GoPro zdominowało rynek kamer sportowych. Jednak zmieniający się rynek sprawił, że prędzej czy później marka musiała pójść dalej i zaserwować nam drona. O modelu Karma mówiono od dawna, ale dopiero teraz pokazano gotowy model.
GoPro Karma dostępny za cenę 799 dolarów ma spore szanse na namieszanie na rynku. Debiut gadżetu ma mieć miejsce 23 października. Wtedy się przekonamy czy jest on wart swojej ceny.
Najważniejszym elementem drona ma być specjalny wyciągany uchwyt z 3-osiową stabilizacją. Jak zapewnia producent dostarcza ona stabilności zarezerwowanej dotąd dla zaawansowanych sprzętów wykorzystywanych w przemyśle filmowym. Jeżeli chodzi o sam dron to może on przebywać w powietrzu przez około 20 minut dzięki akumulatorowi o pojemności 5100 mAh.
Dron może się pochwalić zasięgiem 1 km. jeżeli chodzi o wysokość to urządzenie wzniesie się na wysokość 4,5 km. GoPro Karma osiąga prędkość 15 m/s i nie straszny mu wiatr 10 m/s. Baterię naładujemy w jedną godzinę, a specjalny kontroler w 2,5 godziny.
GoPro Karma bez kamery kosztuje 799 dolarów jak już wspominaliśmy. W przypadku zestawu z kamerą Hero 5 Session trzeba zapłacić 999 dolarów. Za kamerę Hero 5 cena wzrośnie do 1099 dolarów. Nic też nie stoi na przeszkodzie zamontowania starszego GoPro.
Każdy kierowca zawodowy wie, jak bardzo ważna jest odpowiednia nawigacja satelitarna. Oczywiście możemy korzystać z klasycznych map, ale one nie dadzą nam często najnowszych informacji czy dodatkowych danych.
TomTom przygotował właśnie nową nawigację Trucker 6000 – Edycja Dożywotnia. Urządzenie zostało tak opracowane, aby być nieocenionym towarzyszem podróży i pracy. Omawiany produkt jest przeznaczony głównie dla profesjonalnych kierowców poruszających się w dużej mierze pojazdami ciężarowymi. Ustawienia można spersonalizować właśnie pod kątem poruszania się dużym pojazdem. Producent zastrzega jednak, że także w aucie osobowym będzie można bez przeszkód wykorzystać ten sprzęt.
TomTom Trucker 6000 – Edycja Dożywotnia zaoferuje bieżąco aktualizowane mapy. A na nich informacje o fotoradarach czy przydatnych punktach oraz sytuacji aktualnej na drogach. Co więcej każde urządzenie posiada wbudowana kartę SIM pozwalająca na pracę w całej Europie bez ponoszenia opłat za roaming.
Trasę można planować za pomocą aplikacji TomTom MyDrive. Dzięki temu siedząc w domu czy biurze zaprogramujemy cały przebieg trasy ustawiając gabaryty i masę pojazdu. A nawet rodzaj ładunku.
TomTom Trucker 6000 – Edycja Dożywotnia posiada moduł z 6-calowym ekranem. Przy
O przydatności rejestratorów samochodowych już pisaliśmy i nie będziemy się znów nad tym rozwodzić. Nie życzymy też nikomu, aby faktycznie musiał korzystać z rejestratora broniąc swojej niewinności. Jednak uważamy, że taki gadżet naprawdę się przydaje.
Na rynek wjechał właśnie DOD LS470W, czyli nowy rejestrator wyróżniający się kilkoma ciekawymi cechami. Niestety także ceną, ale o tym troszkę później. Najważniejsza cechą DOD LS470W jest możliwość rejestrowania filmów w rozdzielczości Full HD z prędkością 30 klatek na sekundę.
Jeżeli akurat bardziej zależy Wam na szybkości nagrań to zawsze jakość można zrzucić do HD 720p, dzięki czemu dostaniemy szybkość 60 klatek na sekundę. Producent pokusił się o wykorzystanie zaawansowanego sensora Sony Exmor CMOS. Do tego dochodzi składający się z siedmiu soczewek obiektyw o jasności f/1.6. Tutaj warto dodać, że możemy regulować ustawienia ISO w przedziale do 12800.
Pliki w formacie MOV zapiszemy na kartach pamięci microSD. Te nie mogą przekraczać pojemności 32 GB. W codziennym użytkowaniu będą pomocne specjalne funkcje. Wykrycie ruchu przed maską natychmiast uruchomi rejestrowanie nagrania. Czujnik przeciążeń wyłączy kamerę chwilę po wypadku, aby nie nadpisać nagrania.
Nagrane filmy przejrzymy na 2,7-calowym ekranie LCD. DOD LS470W trafił na ryne
Wielu starszych graczy z wielkim sentymentem wspomina takie komputery, jak Commodore 64. To one stały niegdyś za pierwszymi pokoleniami graczy, a teraz na fali popularności retro sprzętów powstają kolejne nowe wcielenia klasyków.
THE 64 jest właśnie taką współczesną wersją kultowego komputera. W serwisie Indiegogo pojawiła się akcja zbiórkowa komputera THE 64. Choć bardziej pasuje tu określenie retro konsoli, która będzie pozwalała na odpalenie gier z Commodore 64.
Twórcy sprzętu szykują dwa urządzenia. Pierwszy to stacjonarny model podłączany do telewizora czy monitora. W nim oprócz kart SD możemy korzystać z kartridżów. Szkoda, że nie pomyślano o stacji dyskietek czy odtwarzaczu kaset. Jeżeli macie oryginalne gry na ich oryginalnych nośnikach to niestety nie pogracie. Zasadniczo dostaniemy więc fizyczny emulator starych gier.
Nie inaczej jest w przypadku drugiej wersji THE 64. Tutaj mamy do czynienia z handheldem, czyli mobilną konsolką pozwalającą grać w klasyki z C64. Desktopowy model zadebiutuje w grudniu tego roku i w akcji zbiórkowej kosztuje 133 euro. Mobilny model pojawi się w kwietniu 2017 roku a teraz można go zaklepać za 151 euro. Twórcy przygoto
Thrustmaster zapowiedział kierownicę TMX. Nowy kontroler ma być przeznaczony dla mniej zamożnych graczy chcących mimo wszystko poczuć namiastkę symulacji.
Kierownica za 199 dolarów zadebiutuje jeszcze w tym miesiącu. Koło ma się sprawować zarówno w połączeniu z komputerami PC, jak i z konsolami Xbox One. Zastanawiać może brak wsparcia dla PS4, ale wynika ono z braku certyfikatu na konkretny model. Thrustmaster TMX nie jest ekskluzywną kierownicą dla PS4 więc producent nie może się oficjalnie chwalić, że zadziała na sprzęcie Sony. Z powodu certyfikacji Fanatec musiał wycofać ze swoich kierownic i stron informacje o tym, że działają na PS4.
Wracając do kierownicy Thrustmaster TMX to mamy do czynienia z porządnie wykonanym kontrolerem. Plastikowa obudowa skrywa metalowy mechanizm Force Feedbacku. Koło o średnicy 28 cm ma obrót od 270 do 900 stopni. Na kierownicy znalazło się 12 przycisków akcji oraz krzyżak.
Thrustmaster TMX powinien się spodobać mniej wymagającym graczom. Warto tu dodać, że kontroler współpracuje ze wszystkimi akcesoriami marki, więc można go z czasem rozbudować o bardziej zaawansowane pedały.
U niektórych gry pokroju Farming Simulator 15 wzbudzają uśmiech. Bo przecież jak można się wciągnąć w jazdę traktorem i zbieranie żniw. Cóż zdziwilibyście się. To naprawdę wciągające zajęcie, a miłośnicy tego typu produkcji stanowią bardzo rozwiniętą społeczność.
Właśnie dla wirtualnych farmerów powstał Saitek Farming Simulator. Pokrótce można by określić ten zestaw mianem kierownicy do symulacji traktorów. W rzeczywistości dostajemy specjalnie zaprojektowana kierownicę symulująca pozycje koła z maszyn rolniczych. Na niej znajdą się przyciski do obsługi gry oraz gałka pozwalająca szybko manewrować.
Kierownice uzupełniają pedały, oraz pulpit sterujący z programowalnym drążkiem oraz 25 przyciskami do przypisania im funkcji z gry. No i pokażcie mi tak rozwiniętą kierownicę do wyścigów. Skoro Saitek Farming Simulator powstał to znaczy, że gry farmerskie są znacznie bardziej popularne niż wielu osobom by się to wydawało.
A jeżeli już mowa o różnych symulacjach to Saitek Farming Simulator współpracuje nie tylko z grami farmerskimi. Zestaw jest kompatybilny z serią Euro Truck Simulator, Train Simulator, Flight Simulator X, X-Plane czy też Elite: Dangerous. Jeżeli podoba Wam się taka zabawka i jesteście fanami wirtualnego farmerstwa to na Amazonie znajdziecie Saitek Farming Simulat
Firma ADATA jest znana przede wszystkim z produkcji nośników danych. To doświadczenie postanowiono wykorzystać przy produkcji nowego wideorejestratora samochodowego. Model RC300 powstał głównie z myślą o długich podróżach.
ADATA RC300 stanowi pierwsze kroki producenta na rynku samochodowych gadżetów. Mimo to od razu zwraca na siebie uwagę. Wspomnieliśmy o doświadczeniu w nośnikach danych i ich wykorzystywaniu. Właśnie to sprawia, że ADATA RC300 będzie idealny na długie podróże. Gadżet może bowiem korzystać z kart pamięci microSDHC o pojemności aż 128 GB.
Karta o maksymalnej pojemności pozwoli na zapis 1120 minut materiałów i to w najwyższej dostępnej jakości Full HD. Zmniejszenie jakości pozwoli na nagranie jeszcze więcej materiałów. Szkoda tylko, że w zestawie dostaniemy kartę o pojemności tylko 16 GB.
Wspomnieliśmy już o jakości nagrań, a trzeba dodać jeszcze, że można wykonać zdjęcie w rozdzielczości 4032x3024 pikseli. Rejestrator może się pochwalić czterokrotnym zoomem cyfrowym oraz jak zapewnia producent optyką pozwalającą na filmowanie w bardzo złych warunkach i po zmroku. Całość ma uzupełniać bardzo intuicyjny interfejs. ADATA RC300 zapowiada się nieźle i będzie ciekawą propozycją o ile dobrze zostanie skrojona cena. Na razie plany dystrybucji pozostają tajemnicą.
Wideorejestratory powinny być w każdym samochodzie. Każdy kto używa takie urządzenie wie, jak przydatne potrafi ono być. Nie ma się co dziwić, że producenci zasypują nas tego typu gadżetami, a na rynku pojawił się właśnie nowy interesujący model.
Transcend DrivePro 520 jest pozornie typowym przedstawicielem tego typu gadżetów. Producent wyposażył jednak swój produkt w dwie kamery. Jedna obejmuje to co dzieje się przed samochodem podczas gdy druga śledzi sytuację w kabinie samochodu.
Główna kamera korzysta z obiektywu o jasności F/1,8 i polu widzenia 130 stopni. Sensor tej kamery pozwala na rejestrowanie obrazu w Full HD. Wewnętrzna kamera ma obiektyw o jasności F/2,8 i polu widzenia 110 stopni. W obu przypadkach prędkość nagrywania wynosi 30 klatek na sekundę.
Dzięki implementacji modułu GPS można rejestrować także lokalizację oraz prędkość. Materiały na urządzenia mobilne prześlemy z pomocą WiFi. W zestawie z rejestratorem dostaniemy kartę microSD o pojemności 32 GB. Czujnik przeciążeń w razie wypadku zapisze zarejestrowany obraz. Można też skorzystać z funkcji włączającej nagrywanie po odpaleniu silnika. Transcend DrivePro 520 kosztuje 865 złotych, co jest dość spora kwotą za taki gadżet. Zastanawiamy się, czy dodanie filmowania wnętrza jest aż tyle warte.
Macie Xboxa One, a od piątku bawicie się z Forzą Motorsport 6. jeżeli tak to pewnie już zauważyliście, że przydałaby się kierownica o ile jej jeszcze nie macie. Jeżeli od kilku dni męczy Was myśl o zakupie kółka to może zwrócicie uwagę na Thrustmaster TX Racing Wheel Leather Edition.
Nowa kierownica jest w efekcie mieszanką różnych rozwiązań producenta. I tak dostajemy bazę kierownicy TX z podstawką pedałów T3PA i 28-centymetrowym skórzanym kołem 28 GT. Warto dodać, że kierownica ma być kompatybilna nie tylko z Xboxem One, ale także z komputerami PC.
Thrustmaster TX Racing Wheel Leather Edition ma zaoferować rozbudowany system Force Feedbacku. Koło oferuje obrót o 900 stopni, a pod ręka będziemy mieli komplet przycisków z kontrolera Xboxa. W zasadzie dostaniemy wszystko czego potrzeba. Thrustmaster TX Racing Wheel Leather Edition pojawia się już w sprzedaży na różnych rynkach za cenę 469,99 euro. Zainteresowani?
Dawno, dawno temu gdy nikt nie myślał o smartfonach, a telewizory przegrywały z podwórkiem istniał komputer Commodore C64. To dzięki niemu rodziły się pierwsze pokolenia graczy, a cyfrowa rozrywka gościła w wielu domach.
Niestety po latach sukcesów nadeszło zapomnienie i wielka wojna o prawa do marki trwająca od 1994 roku. Obecnie marka jest w rękach włoskich przedsiębiorców, a Ci postanowili przywrócić ją na rynek. Niestety nie dostaniemy nowego komputera do gier czy ciekawej konsoli. Zamiast tego zaserwowano nam smartfona o nazwie Commodore PET.
Co ma wspólnego Commodore PET z kultowym komputerem? Na pierwszy rzut oka to białą obudowę i logo. Jednak smartfon wyróżnia się czymś jeszcze. Zainstalowany na nim Android 5.0 Lollipop posiada emulatory VICE C64 oraz Uae4All2-SDL, a te pozwolą uruchomić wszystkie gry z Commodore oraz Amigi. I tu możemy jedynie powiedzieć, Jeeeeeeest.
Commodore PET pozwoli nam na sentymentalna podróż w przeszłość. A co ważne za tymi emulatorami podąży mocna specyfikacja. Do dyspozycji otrzymamy 5,5-calowy ekran Full HD. Płynny obraz będziemy zawdzięczać ośmiordzeniowemu procesorowi MediaTek. Kupując smartfona będziemy mogli wybrać wersję 2 GB RAM i 16 GB pamięci bądź 3 GB Ram i 32 GB pamięci.
Producent zadbał o aparaty z matrycami 13 oraz 8 Mpix
Wybieracie się a najbliższym czasie na wakacje, planujecie pouprawiać sporty ekstremalne, albo po prostu w waszej głowie rodzi się jakiś szalony wyczyn. Warto go uwiecznić na video, a w tym celu przyda się nowa propozycja GoPro.
GoPro HERO 4 Session uzupełniło ofertę producenta. Czym wyróżnia się nowa kamerka? Przede wszystkim jest dużo mniejsza niż pozostałe produkty marki. To za sprawą sześciennej obudowy o boku 38 mm. Na niej znalazł się jeden przycisk pozwalający włączyć filmowanie bądź fotografowanie poklatkowe.
Wbudowane WiFi sprawia, że większość opcji obsłużymy smartfonem czy tabletem. Obudowa może się pochwalić wodoszczelnością oraz odpornością na uderzenia. To sprawia, że kamerka spisze się w każdych warunkach.
GoPro HERO 4 Session może zapisywać filmy w rozdzielczościach 1440/30p, 1080/60p oraz 720/100p. Zdjęcia wykonamy w rozdzielczości 8 lub 5 Mpix, a producent pomyślał o trybie seryjnym. Filmy zapisują się w pętli czyli po zapełnieniu karty pamięci zaczną się nadpisywać. Kamerka zadebiutuje w sprzedaży 12 lipca w cenie 429,29 dolarów. Wraz z nią pojawi się szereg nowych akcesoriów.
Konsole nowej generacji są już z nami sporo czasu i najwyższa pora na topowe kierownice dla PlayStation 4 i Xboxa One. Logitech długo kazał czekać na nowe kółka, ale w końcu pokazał modele G29 i G920.
Logitech G29 i G920 są owocem wieloletnich doświadczeń marki z kierownicami. Kontrolery wykonano z materiałów wysokiej klasy i wykończono skórą. Dzięki temu dostajemy trwałe i komfortowe w użyciu kierownice.
Wibracje na koło kierownicy przenoszą dwa silniki systemu force feedback. Producent zapewnia, że udało mu się idealnie odwzorować wszystkie efekty drgań jakie powinny trafiać na kierownicę. W przypadku modelu G29 na PS4 otrzymamy oprócz standardowych przycisków i łopatek zmiany biegów wyświetlacz z diod LED. Pełnią one role między innymi obrotomierza. Niestety G920 na Xboxa One został pozbawiony tego elementu.
Zarówno Logitech G29 jak i G920 mogą współpracować z dodatkowym shifterem do zmiany biegów. Ten jednak trzeba kupić oddzielnie. I tu przechodzimy do cen. Logitech G29 będzie dostępny od przyszłego miesiąca za 399 dolarów. Tyle samo ma kosztować G920 na Xboxa, ale pojawi się na rynku dopiero w październiku. Warto dodać, że obie kierownice mają działać na komputerach PC.
Wakacje już na horyzoncie, więc lada moment część z Was ruszy surfować, wspinać się, nurkować czy robić inne szalone rzeczy. A te warto uwiecznić na filmie, więc z pomocą przychodzi kamerka GoPro Hero+ LCD.
GoPro Hero+ LCD to nowy podstawowy model marki. To oznacza najbardziej okrojoną specyfikację, choć w przeciwieństwie do poprzedniej bazowej wersji teraz jest nieco lepiej. Nowa kamera przede wszystkim oferuje nam wbudowany ekran LCD pozwalający na przejrzenie nagrań.
Na wyposażeniu znalazły się również moduły WiFi oraz Bluetooth pozwalające na interakcję ze smartfonami i tabletami. Za ich pomocą będziemy sterować kamerą czy udostępniać materiały w sieci. Najważniejsze są jednak parametry filmowania, a te wypadają bardzo dobrze.
W wodoszczelnej i wstrząsoodpornej obudowie umieszczono matrycę o rozdzielczości 8 Mpix. Filmy zapiszemy maksymalnie w rozdzielczości Full HD z prędkością 60 klatek na sekundę. Niestety jako, ze mamy do czynienia z najtańszym modelem to na pokładzie zabraknie wszystkich bardziej zaawansowanych funkcji. Także bateria nie wypada najlepiej. Filmy w maksymalnej jakości będziemy nagrywać jedynie przez 2 godziny bez ładowania. GoPro Hero+ LCD będzie dostępny na dniach ze cenę 300 dolarów.
2