Mitsubishi Outlander w nowym wcieleniu przeszedł całkowitą przemianę w osobówkę o nieco podwyższonym zawieszeniu. Stylistycznie auto złagodniało bardzo mocno i zatraciło gdzieś charakter. Na pierwsze recenzje będziemy musieli jeszcze poczekać i mamy nadzieję, że mimo wszystko Outlander potrafi jeszcze zjechać z asfaltowej drogi.
Niestety za zmianami idzie też podwyższenie ceny Outlandera. Samochód ma być teraz przedstawicielem nieco wyższej klasy i na podstawowy model trzeba będzie przygotować 98.990 złotych. To dość drogo, ale w zamian mamy otrzymać bogate wyposażenie podstawowe. Za napęd odpowie benzynowy silnik 2.0 o mocy 150 KM. Niestety cena nie uwzględnia napędu na cztery koła, a skrzynia zaoferuje jedynie pięć przełożeń.
Za luksus posiadania czterołapa Mitsubishi żąda 115.190 złotych. Niestety uraczy nas bezstopniową skrzynią CVT, która nie należy do najpopularniejszych rozwiązań. Miłośnicy luksusów docenią jednak dobry system audio i automatyczną klimatyzację. W kwestii bezpieczeństwa otrzymamy wszystkie poduszki powietrzne wraz z airbagiem kolanowym.
Najbogatsze wersje wyceniono na 147.990 złotych. W ofercie pojawi się także silnik diesla 2.2 DiD o mocy 150 KM. Trzeba przyznać, że oferta nie powala i Mitsubishi Outlander będzie raczej mało popularnym pojazdem. Na rynku znajdziemy więcej ciekawych przedstawicieli klasy SUV.