Kei car - czym są i skąd się wzięły japońskie mikro-auta?

Japonia jest krajem niezwykle egzotycznym dla przeciętnego Europejczyka. Jedzenie, moda, zwyczaje czy w końcu motoryzacja zdają się bardzo odległe od naszych gustów, a jednocześnie niezwykle kuszące. W świecie motoryzacji czymś niepojętym zdaje się koncepcja kei car, czyli małych miejskich samochodów dla całych rodzin.

Kei car przypominają małe pudełeczka na kołach, a przynajmniej takie pojęcie na ich temat mamy na drugim końcu świata. Tymczasem te niewielkie autka uratowały gospodarkę Japonii, zmotoryzowały naród i pozwoliły wyrosnąć wielkim koncernom motoryzacyjnym. Niestety gatunek ten będący jedną z wizytówek japońskich dróg powoli odchodzi i właśnie dlatego warto sobie powiedzieć nieco więcej o kei car.

Czym są japońskie kei car?

Wielu miłośników motoryzacji spotkało się z określeniem kei car, ale nie każdy wie czym tak naprawdę są te małe autka. Otóż mamy do czynienia z kategorią samochodów małolitrażowych, które nie mogą przekraczać pewnych konkretnych wymiarów oraz pojemności silnika i mocy. Użytkowanie tych samochodów wiąże się z pewnymi ulgami podatkowymi oraz przywilejami, co sprawia, że były one tak popularne i ważne dla Japończyków.

Obecnie auta klasyfikowane jako kei car nie mogą posiadać wymiarów większych niż 3400 mm długości, 1480 mm szerokości oraz 2000 mm wysokości. Sercem auta tej kategorii może być silnik o maksymalnej pojemności 660 cm³, a jego moc nie może przekroczyć 64 KM. Jak widzicie mamy do czynienia z naprawdę malutkimi pojazdami, które w Europie plasowałyby się poniżej segmentu A. Tylko skąd się wzięły kei car i czy jest w nich coś ciekawego?



Historia kei car, czyli jak ratowały gospodarkę Japonii

Japonia po II Wojnie Światowej została pozostawiona w ruinie, a większość kraju zmagało się z poważną biedą. Japończyków nie było stać na samochody i ludzie potrzebujący transportu korzystali z motocyklów. Cała gospodarka bardzo powoli nabierała tempa i konieczne było działanie. Władze Kraju Kwitnącej Wiśni zdecydowały się utworzyć w 1949 roku nową kategorię pojazdów nazwanych kei car.

Pierwsze kei car miały mieć maksymalną długość 2800 mm i szerokość 1000 mm. Wysokość już wtedy została określona na 2000 mm. Początkowo zezwolono na korzystanie z silników czterosuwowych o pojemności 150 cm³ i dwusuwowych o pojemności 100 cm³. Z czasem wartości te podnoszono, aż w 1990 roku ustanowiono obecny standard. W 1998 roku określono także ostateczne wymiary.

Co ważne kei cary objęto szeregiem ulg oraz przywilejów dla kierowców. To napędziło sprzedaż tych niewielkich pojazdów, a firmy motoryzacyjne zaczęły na nich budować swoją potęgę. Spytacie w jaki sposób kei cary ratowały gospodarkę. Po pierwsze rozruszały przemysł motoryzacyjny, ale przede wszystkim zaoferowały pojemny i przystępny środek transportu dla rodzin oraz przedsiębiorców. Dostęp do tanich samochodów znacząco przyspieszył transport, sektor usług oraz w końcu turystykę i handel. W końcu całe rodziny mogły sprawniej podróżować i przewozić więcej.

Niestety ostatnie lata przyniosły posunięcia japońskiego rządu minimalizujące ulgi związane z użytkowaniem kei carów. Zainteresowanie tymi pojazdami od 2017 roku maleje, a na polu boju pozostaje coraz mniej producentów. Obecnie w swojej ofercie kei cary mają marki Daihatsu, Honda, Mitsubishi oraz Suzuki. Jednym z pionierów tego gatunku było Subaru, a swoje maluchy oferowały kiedyś także: Mazda, Nissan i Toyota. Kei carem był w Japonii również Smart, a swoją propozycję przedstawiła nawet Kia, ale minimalnie przestrzeliła z wymiarami modelu Ray, który nie załapał się pod ulgi podatkowe.



Kei car - największe zalety mikro-aut

Wiemy już, że kei cary były bardzo tanie oraz małe. Ta druga cecha spisywała się w miastach. Szczególnie w japońskich metropoliach miejsca jest mało, a te maluchy wszędzie się mieściły. Jednak niewielkie gabaryty nie oznaczają, że mamy do czynienia z pojazdami mało pojemnymi i niewygodnymi.

Projektanci do perfekcji opanowali wykorzystanie wnętrza. Z resztą nie bez przyczyny większość kei carów przypomina pudełka na kołach. W kabinach dzięki temu znajdziemy więcej miejsca niż w niejednym europejskim hatchbacku. Po złożeniu tylnych siedzeń można przewozić naprawdę sporo ładunku. Oczywiście małe silniki przekładają się na niskie koszta eksploatacji. Dla wielu rodzin te mikro-auta stały się rozwiązaniem masy problemów.

Czy kei cary są nudne?

Zapewne wiele osób myśli sobie, że małe pudełka na kołach raczej nie należą do ciekawych. Pewnie też nie ma mowy o jakiejkolwiek różnorodności. Tu się mylicie, ponieważ kei cary przez siedem dekad doczekały się naprawdę wielu koncepcji.

Pudełkowate mikrovany dla rodzin to tylko jedna z koncepcji w kategorii kei carów. Auta te ratowały gospodarkę, więc nie brakowało małych ciężarówek dla przedsiębiorców. Osoby mieszkające w górskich rejonach mogły korzystać z miniaturowych terenówek pokroju Mitsubishi Pajero Mini. Tak, taki samochód wyglądał, jak swój pełnowymiarowy brat, ale był po prostu mniejszy i słabszy. Mimo to posiadał napęd na wszystkie koła i zwinnie poruszał się w terenie.

Dużą popularnością cieszą się sportowe roadstery z kategorii kei car. Pomyślcie sobie, że jako młoda osoba chcecie auto z odkrytym dachem, napędem na tył i sportowym zacięciem, ale nie macie pieniędzy na Jaguara. Z pomocą przychodzą takie cuda, jak Honda S660, Suzuki Cappucino czy Daihatsu Copen. Powiecie, że auto przecież słabe bo ma tylko 68 KM. Tak, ale za to waży niespełna 700 kg. Dla początkującego kierowcy to wystarczy, aby cieszyć się jazdą.

Kei cary to naprawdę interesujące maszyny, które stały się jedną z ikon japońskiej motoryzacji i szkoda, że powoli znikają. W ostatnim czasie pojawiły się pomysły budowania małych elektryków, ale zastąpienie nimi kei carów będzie możliwe tylko jeżeli pójdą za nimi odpowiednie przepisy. W końcu za sukcesem kei car stoją właśnie ulgi podatkowe.

Daj znać o nas znajomym

Recenzja PocketBook Verse

Ostatnio czas na czytanie książek znajduję głównie w nocy przed położeniem się spać. W takiej sytuacji mogę korzystać z lampki do czytania, co też robiłem lub postawić na czytnik e-booków. Szczęśliwym trafem miałem okazję przetestować taki gadżet, więc zapraszam na recenzję czytnika PocketBook Verse.

Czytnik e-booków chodził za mną od dłuższego czasu i nadarzyła się okazja, aby sprawdzić takie urządzenie. PocketBook Verse trafił na rynek jako zastępstwo za model Touch Lux 5, ale jako że nie miałem okazji obcować z poprzednikiem to nie znajdziecie tu porównania obu modeli. Natomiast chciałbym opowiedzieć, jak mi się czyta na tym urządzeniu i czy spełniło moje oczekiwania. Zapraszam do lektury.

PocketBook Verse – wygląd i wykonanie

PocketBook Verse waży 182 g i patrząc na sucho na tę liczbę spodziewałem się bardzo lekkiego w odczuciu urządzenia, tymczasem czuć je w ręce. Nie oznacza to, że jest ciężki i jego trzymanie męczy, ale powoduje wrażenie obcowania z solidnym sprzętem a nie plastikową zabawką. Ekran o przekątnej 6 cali otaczają dość szerokie ramki, co pozwala wygodnie chwycić czytnik i ułożyć kciuk na froncie bez zasłaniania części ekranu. Natomiast przez tę szerokość może czasem braknąć nam palca do kliknięcia czegoś na dotykowym ekranie.

Wszystko o Xbox Game Pass

Xbox Game Pass ma być prawdziwym asem w rękawie Microsoftu, który od dłuższego czasu nie ukrywa, że bardziej niż na sprzedaży konsol zależy mu na stworzeniu kompleksowej usługi dla graczy. Co oferuje ten abonament, jakie wersje można wykupić i na jakich urządzeniach działa?

Jaki Xbox Game Pass wybrać? Microsoft oferuje cztery wersje swojego nowego abonamentu, który po ostatnich transformacjach usług sieciowych firmy wyparł abonament Gold. Od teraz gracze mogą sięgnąć po ewolucje gamingowego Netfixa, jak niektórzy określają usługę. Faktycznie można ją tak w dużym skrócie określić, choć niesie ona za sobą nieco więcej niż tylko odpalanie gier z cyfrowej biblioteki. Przyjrzyjmy się poszczególnym planom subskrypcji i temu co one oferują.

Czym jest Xbox Game Pass?

Przede wszystkim powiedzmy, czym jest Xbox Game Pass? Mamy do czynienia z usługą dającą dostęp do kilku funkcji na konsolach z rodziny Xbox i komputerach z Windowsem. W dużym uogólnieniu usługa oferuje możliwość korzystania z biblioteki gier, które można w ramach abonamentu pobrać, zainstalować i ogrywać. Działa to na podobnej zasadzie co platformy streamingowe z filmami. Obecnie na konsolach abonament Xbox Game Pass odpowiada także za dostęp do rozgrywki multiplayer i upoważnia do

Nintendo Switch - gry na początek

Jesteś świeżym użytkownikiem Nintendo Switch i zastanawiasz się po jakie gry sięgnąć w pierwszej kolejności? Na tę hybrydową konsole powstało wiele naprawdę dobrych tytułów i każdy gracz wskaże inne pozycje na start. My wybraliśmy 7 gier na Switcha, które przede wszystkim pozwolą poznać kluczowe marki i możliwości konsoli.

Nasza lista jest oczywiście bardzo subiektywna i częściowo staraliśmy się ją oprzeć o to, jak dane gry oceniają grający. Skupiliśmy się na markach będących ekskluzywnymi dla Nintendo. W końcu nie po to sięga się po Switcha, aby grać w tytuły multiplatformowe. Trzeba jednak przyznać, że takie gry jak Hades, czy Celeste świetnie się nadają na pstryczka. Mimo to, jak wchodzić w świat Nintendo to z przytupem. Na wstępie musimy też podkreślić, że zdajemy sobie sprawę z wysokich cen gier Nintendo. Chociaż bardziej poprawne jest stwierdzenie, że nie tyle są drogie na premierę, co nie tanieją po niej, a nawet na promocjach ich ceny lawirują wokół 200 zł. Plus tej sytuacji jest taki, że w przypadku kiedy gra się nie spodoba to można ją odsprzedać odzyskując niemal całość zainwestowanej kwoty. No ale bez przeciągania oto nasze TOP 7 gier na początek z Nintendo Switch!

Mario Kart 8 Deluxe – najlepsza gra wyścigowa na Switcha

O tym, że w zes

Co na prezent dla geeka?

Święta zbliżają się wielkimi krokami i sporo osób zadaje sobie pytanie o to co dać pod choinkę bliskim? Doszliśmy do wniosku, że może się wam przydać mały poradnik i dlatego podpowiadamy prezenty dla geeków!

Moglibyśmy wypunktować garść konkretnych przedmiotów, ale nie o to chodzi. W tym poradniku chcielibyśmy zwrócić uwagę na kilka kategorii rzeczy, które spodobają się geekom. W końcu najlepszy prezent to taki, który jest dopasowany do obdarowywanej osoby. To wy znacie najlepiej swoich bliskich i będziecie wiedzieć, co lubią. My postaramy się wam wskazać drogę, jaką podążać wybierając prezenty dla geeków. Bez przeciągania rzućmy okiem na kilka naszych pomysłów!

Funko POP, figurki i inne durnostojki

Wszelkiego rodzaju kurzołapy cieszą się sporą popularnością i także często są wybierane na prezenty. Szukając upominków dla geeków macie naprawdę spore pole do popisu w tym temacie. Jednym z najciekawszych i wywołujących uśmiech na twarzy pomysłów będzie obdarowanie geeka figurką Funko POP. Co to takiego? Bardzo możliwe, że już mieliście z nimi do czynienia i nawet o tym nie wiedzieliście. To takie sympatyczne figurki z dużymi główkami i małymi ciałkami. Wymyślcie sobie franczyzę i na pewno powstała już nie

Gry na Switcha po polsku!

Jednym z największych problemów gier na Nintendo Switch jest brak polskich wersji językowych. Panuje przekonanie, że na hybrydowej konsoli nie pogramy w języku Mickiewicza. To mylne stwierdzenie, ale niestety spolszczonych gier faktycznie jest mało. Postanowiliśmy zaprezentować kilka ciekawych gier na Nintendo Switch w polskiej wersji językowej.

Problem braku polskich wersji językowych boli szczególnie w przypadku gier od samego Nintendo. Topowe marki Japończyków są dostępne na naszym rynku głównie w języku angielskim. To szczególnie dziwi biorąc pod uwagę, że większość gier wielkiego N ma znikomy voice acting, a spora część ich gier celuje w młodszego odbiorcę. Niemniej ostatnio Nintendo szukało do pracy tłumaczy, więc może jest nadzieja. Zapewne nie dla gier na Switcha, ale może jego następcy.

Tymczasem skupmy się na grach po polsku na Nintendo Switch. Postaramy się pokazać na przykładach, że gracze nie znający angielskiego będą mieli w co grać na hybrydowej konsoli. Oczywiście nie trzeba wspominać o takich rodzimych szlagierach, jak Wiedźmin 3: Dziki Gon, czy Kangurek Kao, które mogą się pochwalić pełnym polskim dubbingiem. Bez przeciągania poniżej prezentujemy gry dla starszych i młodszych graczy na Nintendo Switch z polską wersją językową. W tym miejscu zach

Alternatywy dla Legimi

W ostatnim czasie światem książki wstrząsnęła afera Legimi. Popularna platforma z ebookami zaliczyła mocną wpadkę wizerunkową. W efekcie wiele wydawnictw zaczęło wycofywać swoje lektury z oferty platformy. Z tego powodu postanowiliśmy się przyjrzeć alternatywom dla Legimi.

O co chodzi z aferę Legimi? Przede wszystkim afera wynikła po ujawnieniu, że tzw. pakiety biblioteczne były nadużywane i zamiast do oferty bibliotek trafiały także do korporacji w ramach pakietów pracowniczych. To z kolei naraziło na straty wydawców i autorów książek. Co więcej ujawniono inne problemy z rozliczeniami za dostęp do ebooków. Nie będziemy wchodzić w szczegóły i wskazywać winnych, ponieważ nie mamy wglądu do umów i nie mamy całego przeglądu sytuacji. Efekt jest taki, że Legimi musiało zmienić swoją ofertę, część wydawców wycofała swoje publikacje z platformy, a na wszystkim jak zwykle najwięcej stracą czytelnicy.

Legimi miało i nadal ma bardzo mocną pozycję na rynku zapewniając najszerszą bibliotekę ebooków i audiobooków. Niemniej część użytkowników zaczęła się rozglądać za poważnymi alternatywami dla tej platformy. Poniżej wymienimy kilka usług zbliżonych do Legimi, które są dostępne na naszym rynku. Jeśli faktycznie szukacie alternatywy to możecie zwrócić na nie swoją uwagę

Mercedes-Benz 300SL Speedster - piękność na kołach

Mercedes-Benz 300SL jest prawdopodobnie najpiękniejszym samochodem tej marki i jednym z najpiękniejszych w historii motoryzacji. Raczej nie zobaczymy już takiego "Merca", ale za to klasyk może być zmieniony w bardziej współczesne i wyjątkowe auto. Nie wierzycie? No to zobaczcie tego fenomenalnego Speedstera!

Widoczny na zdjęciach i filmie Mercedes-Benz 300SL Speedster jest dziełem projektanta Jona Sibala. Designer zdecydował się stworzyć na bazie legendarnego modelu pojazd, który będzie wyglądał fenomenalnie, a przy okazji pogoni na drodze nie jedno współczesne auto. Pod pięknym nadwoziem kryje się bowiem Mercedes SLK z 2002 roku.

Mercedes-Benz 300SL Speedster - ciekawa mieszanka pomysłów

Autor tego projektu zdecydował się zmienić eleganckiego klasyka w naprawdę agresywnego restmoda. Przede wszystkim nadwozie zostało odpowiednio poszerzone oraz wzbogacone o kilka elementów zmieniających kabriolet w Speedstera. Mamy więc zabudowane pałąki za fotelami oraz niższą szybę. Ta pochodzi z ikonicznego Porsche Speedster. Wa

Hyundai i20 N - miejski hot-hatch z Korei

Hyundai od dłuższego czasu pokazuje, że potrafi tworzyć ciekawe auta o niebanalnym designie i różnorodnym charakterze. Na szczególne uznanie zasługują samochody marki spod znaku "N", czyli sportowe wersje najpopularniejszych modeli. Od dawna zapowiadano i20 N mającego podkreślić rajdowe sukcesy marki. Teraz gdy model segmentu B doczekał się nowej generacji przyszła także pora na długo oczekiwanego Hyundaia i20 N.

Hyundai i20 N już na pierwszy rzut oka jawi się jako naprawdę szybki hatchback. Spora w tym zasługa dynamicznego designu podstawowego modelu oraz dodatków znanych z większych sportowych braci. Czy Hyundai i20 N ma szansę z konkurencją taką, jak Ford Fiesta ST? Wiele wskazuje na to, że dostaniemy naprawdę ciekawego i konkurencyjnego hot-hatcha.

To jak Hyundai i20 N wypada na tle konkurencji dowiemy się dopiero, gdy pierwsze egzemplarze trafią do niezależnych testów. Tymczasem można się opierać jedynie na danych udostępnionych przez producenta, a te robią pozytywne wrażenie.

Hyundai i20 N - mocny napęd w niewielkim nadwoziu

Sercem nowego ściganta koreańskiej marki został 1,6-litrowy silnik T-GDI wykręcony do 204 KM mocy oraz 275 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Taka jednostka w połączeniu z masą wynoszącą 1190 kg przekłada się na przyspieszenie do 100 km/

Gdzie wyrzucić elektrośmieci?

Skoro jesteś na tej stronie to prawdopodobnie otacza cię cała masa sprzętów elektrycznych i elektronicznych. Smartfony, tablety, telewizory, komputery, zegarki, pralki i inne urządzenia zasilane prądem są nieodzownym elementem naszego życia. Kiedy tylko się zepsują, albo znudzą bierzemy je i wyrzucamy do śmieci... No właśnie nie! Wyrzucenie tzw. elektrośmieci do kosza lub co gorsza do lasu bądź innego rowu może cię kosztować nawet 5 tys. zł grzywny!

Kwestię elektrośmieci reguluje ustawa z dnia 29 lipca 2005 roku o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (Dz.U. z 2005r. Nr 180, poz. 1495 tj.). Określa ona kwestie postepowania ze zużytą elektroniką. Tej nie możemy wyrzucać na śmietnik, ponieważ jest to niebezpieczne i szkodliwe dla środowiska. Postanowiliśmy przybliżyć ten temat osobom, które nie wiedzą jak postępować z np. smartfonem, który swoje najlepsze dni ma dawno za sobą.

 

Gdzie można oddać elektrośmieci?

 

Skoro nie mogę wynieść lodówki do śmietnika, to co mam sobie z nią zrobić? Tutaj z pomocą przychodzą różne rozwiązania przewidziane w przepisach. Użytkownicy sprzętów elektronicznych mogą się pozbyć zużytych urządzeń w specjalnych punktach lub w sklepach z nowym sprzętem elektronicznym. Warto zaint

Renault R5 - elektryczny koncept inspirowany klasykiem

Renault serii 5 jest prawdziwą ikoną francuskiej motoryzacji, a zawdzięcza to między innymi wersji 5 Turbo i jej rajdowym sukcesom. Mały potwór na kołach pożerał asfalt i to właśnie on ma posłużyć jako symbol wejścia marki w nową erę. Niestety nie chodzi o erę mocnych i niedrogich samochodów sportowych, ale o czasy alternatywnych źródeł napędu, rozbudowanej elektroniki i usług mobilnych. Nowe Renault R5 jest elektrycznym konceptem zwiastującym niedaleką przyszłość.

Nowa strategia marki nazwana "Renaulution" jest owocem prac Luca de Meo, pełniącego rolę szefa firmy od początku 2020 roku. Renault pod wodzą nowego kapitana ma śmiało wkroczyć w nową erę. Przedstawione plany obejmują najbliższe 5 lat.

Renaulution - nowa strategia marki Renault

Marka planuje agresywną zmianę w polityce wykorzystania konwencjonalnych napędów. Przede wszystkim zostaną zintensyfikowane działania mające wpłynąć na rozwój elektromobilności. Z oferty mają zniknąć silniki diesla, które pozostaną domeną jedynie pojazdów dostawczych.

Francuzi chcą

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.