Fala krytyki zalała BBC po premierze najnowszej serii Top Gear. Najwięcej oberwało się prowadzącemu Chrisowi Evansowi, który zdecydowanie nie przypadł nikomu do gustu.
Zachowanie prezentera drażniło nie tylko widzów, ale także całą ekipę twórców. Nawet Matt LeBlanc dał stacji ultimatum mówiące, że w programie zostanie albo on, albo Chris. Dziś już wiemy, że Evans opuści Top Gear.
Prezenter znany głównie z radia nie spisał się dobrze, a wyniki oglądalności tylko pogrążyły go w show. Ostatni odcinek zanotował widownię w ilości 1,9 miliona. To wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań. W efekcie producenci poprosili wczoraj Evansa o natychmiastową zmianę zachowania. Dziś prezenter poinformował, że robił co mógł aby show odniósł sukces. Jednak w przypadku braku efektów jest zmuszony opuścić program.
Informacje potwierdził Mark Linsey, dyrektor BBC Studios. Potwierdził on, że po tym sezonie Chrisa Evansa zabraknie w obsadzie. Prawdopodobnie role głównego prowadzącego przejmie Matt LeBlanc, który ma kontrakt na kolejne dwa lata. Oczywiście o ile producenci nie zdecydują się ponownie zmienić formuły programu.