Niestety coraz rzadziej możemy sobie pojeździć po śniegu. Często pozostaje nam zajęcie miejsca przed monitorem czy telewizorem i cieszenie się wirtualnym śniegiem. Jest kilka gier, które pozwalają nam pojeździć po białym puchu. I wbrew niektórym opiniom można się z nich czegoś nauczyć.
Żeby było jasne, żadna gra nie zastąpi doświadczenia w samochodzie. Jednak pozwoli nabyć pewne odruchy i zrozumieć fizykę jazdy na śniegu. Upalanie godzinami na kierownicy przed telewizorem nie zrobi z Was mistrzów, ale da podstawy przed pojeżdżeniem po zaśnieżonym placu. Tu też uwaga, jeżeli chcecie trochę się poślizgać upewnijcie się, że macie dobre pole widzenia i nikogo w okolicy kto mógłby ewentualnie ucierpieć.
A teraz przejdźmy do gier. Poniżej prezentujemy Wam kilka pozycji, w których możecie zakosztować jazdy po śniegu. Kilka z nich oferuje całkiem dobre odwzorowanie, zaś inne to czyste zręcznościówki. Mimo to w każdej z tych gier możecie nabrać kilka pozytywnych odruchów.
DIRT Rally i seria Colin McRae Rally (PC, PS4, Xbox One - starsze Xbox, PS2): Codemasters ma doświadczenie w tworzeniu gier rajdowych. Rewelacyjna seria Colin McRae Rally towarzyszyła miłośnikom rajdów od 1997 roku. W każdej kolejnej odsłonie mogliśmy jeździć po szwedzkich zaśnieżonych drogach. Poprzednie odsłony DIRT nie były tak fascynujące, ale wraz z DIRT Rally sytuacja się poprawiła.
W DIRT Rally możemy pojeździć zarówno po odcinkach Rajdu Monte Carlo, jak i Szwecji. Ten drugi oferuje więcej śniegu, co bardziej odpowiada zimowym szaleństwom. Mimo to w obu lokacjach poczujecie prawdziwą zimę.
Z serii Colin McRae Rally warto wyróżnić drugą odsłonę. Ta zręcznościowa gra oferowała bardzo przyjemne trasy w Rajdzie Szwecji. Zostały dobrze zaprojektowane i pozwalają się nieźle pobawić, zaś fragmenty na zamarzniętym jeziorze wymagają delikatnego operowania nogą. CMR 4 i CMR 2005 zostały wydane m.in. na Xboxa, ale można je uruchomić na Xbox 360.
Sebastien Loeb Rally Evo (PC, PS4, Xbox One): Kolejny nowy symulator rajdowy, który podobnie, jak DIRT oferuje dwa kultowe zimowe rajdy WRC. Ponownie więc różnymi samochodami będziemy mogli jeździć po lodzie i śniegu. Warto nadmienić, że w tym tytule można sprawdzić bogatą ilość różnych klas samochodów. Studio Milestone zadbało o przegląd rajdówek z całej historii tego sportu. Szczególnie zabawa słabymi ośkami może dostarczyć sporo zimowej zabawy.
WRC 6 i cała seria WRC (PC, PS4, Xbox One - starsze gry: Xbox 360, PS3, PS2): Pierwotnie seria WRC wychodziła na Playstation 2 i były to fenomenalne gry. Wykorzystywały perfekcyjnie licencję i dawały naprawdę przyjemne odczucia z jazdy. Z każdą kolejną odsłoną było coraz lepiej, a co za tym idzie także Rajdy Monte Carlo i Szwecji dawały satysfakcję z jazdy.
W 2010 roku seria WRC wróciła za sprawą studia Milestone. Stworzyło ono grę multiplatformową, która budziła mieszane uczucia. Grafika zdradzała braki budżetowe, a model jazdy miejscami kulał. Mimo to gracze znów mieli okazję jeździć po śniegu. Ostatnie dwie odsłony wyszły spod skrzydeł Kylotonn Games i ponownie uczucia są mieszane. Znów widać wiele braków, ale też postępy. Najgorsze, że w całej współczesnej serii konfiguracja tras w Szwecji była nieco irytująca. Szczególnie jeżeli ktoś nie lubi podążania rynną z twardymi ścianami.
Richard Burns Rally (PC, PS2, Xbox): Gra pozornie tania i mało wyszukana. A jednak jest to najdoskonalszy symulator rajdów, jaki kiedykolwiek powstał. Fizyka nie licząc pewnych niedociągnięć w wadze samochodów jest perfekcyjna. Samochody prowadzą się tak jak powinny i niemal perfekcyjne odwzorowują rzeczywistość. Co więcej przez lata od premiery moderzy zmienili ten tytuł nie do poznania.
Pomińmy jednak całą niesamowitą scenę moderską oraz rozgrywki online zrzeszające tysiące graczy z całego świata. Najważniejsze, że mało która gra pozwoli Wam na tak dobrą zabawę na śniegu. W RBR znalazł się zimowy Rajd Finlandii. W standardzie oferuje on zmienną nawierzchnie, gdzie przeplatają się różne głębokości śniegu z lodem oraz przebijającym szutrem. Dodatkowo mody pozwolą Wam zmienić charakterystykę innych rajdów na zimowe. Jeżeli macie kierownicę to jest to pozycja obowiązkowa. Ostrzegamy jednak, że jest to pozycja dla symulacyjnych szaleńców. Jak lubicie sobie pośmigać w arcade'ówki to trzymajcie się z dala.
Rally Trophy (PC): W 2001 roku na pecety trafiła gra wyjątkowa. Rally Trophy postanowiło przypomnieć fanom rajdów, jak wyglądał ich ukochany sport przed erą WRC. Ba, w grze cofamy się nawet przed kultowe B-Grupy.
Bugbear Entertainment stworzył niesamowity symulator, w którym jeździliśmy takimi cackami, jak Mini Cooper, Lancia Fulvia czy Ford Escort. Wszystkie samochody prowadziły się niczym prawdziwe maszyny. Każde auto różniło się od innych i wymagało sporych umiejętności. I właśnie tutaj chyba przyjdzie nam najbardziej realistycznie pobawić się na śniegu. Rajd Szwecji w tej grze to prawdziwa przygoda pozwalająca na solidną porcję nauki. Zdecydowanie polecamy.
Na rynku przez lata pojawiały się też inne gry, w których możliwa była jazda po śniegu. RalliSport Challenge wraz z sequelem, serie V-Rally i Pro Rally, Sega Rally czy też polskie Xpand Rally. Świadomie pominęliśmy mody do symulatorów oraz niezależne tytuły i zręcznościowe samochodówki z otwartymi światami.
Jeżeli chodzi o wybrane przez nas gry powinniście je bez większych problemów jeszcze zdobyć. Jeżeli kochacie rajdową jazdę i upalanie na śniegu, to taka wirtualna zabawa może być dobrą rozgrzewką i niezłą lekcją. Pamiętajcie jednak, że zmieniając wirtualną kierownicę na prawdziwą przede wszystkim powinniście myśleć. Bezpieczeństwo za kółkiem jest najważniejsze. A jeżeli znacie inne warte polecenia tytuły to dajcie nam o tym znać w komentarzach.
Zobacz także: Dakar Rally w grach!