W jakiej sytuacji znajduje się Lancia wie większość miłośników motoryzacji. Trzon oferty stanowią amerykańskie modele ze zmienionym znaczkiem, a w najbliższym czasie raczej nie mamy co liczyć na ciekawe propozycje. Co za tym idzie kondycja finansowa jest słaba, a leciwa już Delta zamiast otrzymać następce dostała nowe zderzaki.
Wprawne oko dopatrzy się także delikatnie zmienionych świateł oraz końcówek wydechu. Jak widać zmiany wręcz powalają rozmachem. We wnętrzu skupiono się na fotelach, które zostały obszyte perforowaną skórą. Producent zdecydował się także na aktualizacje systemu teleinformacyjnego.
Poszczególne wersje wyposażeniowe zostały wzbogacone o nowe elementy, jak dwustrefowa klimatyzacja, rozbudowany system audio, czy nawet fotele obszyte alcantarą. Nie zabrakło w najbogatszych wersjach specjalnych 17-calowych felg i kamery cofania.
Lancia Delta w odświeżonej wersji może być napędzana trzema silnikami:
1.6 MultiJet o mocy 105 KM (77 kW)
1.6 MultiJet o mocy 120 KM (88 kW)
1.4 Turbo-Jet LPG o mocy 120 KM (88 kW)
Wszystkie jednostki pozwolą na poruszenie auta z miejsca, ale osiągi nie powalą nikogo na kolana. W najlepszym wypadku Delta osiągnie setkę w 9,8 sekundy i rozpędzi się maksymalnie do 195 km/h. Nową Deltę można już zamawiać w niektórych krajach. Ceny podstawowego wariantu zaczynają się od 22 950 euro.