Ogier pewnie podążał po szwedzkich odcinkach i okazał się znacznie szybszy od asa Citroena. Loeb robił co mógł, ale musiał się zadowolić drugą lokatą. Wygląda na to, że Citroen będzie miał poważny problem w tym roku. Loeba czekają jeszcze tylko dwa starty, a Hirvonen wydaje się być cieniem samego siebie. Po bardzo słabym Monte Carlo przyszła jeszcze gorsza Szwecja. Fin popełnił błąd po którym odpadł nawet z walki o punkty.
Interesująco prezentowała się walka Ostberga z Latvalą. Obaj co prawda liczyli na zwycięstwo, ale ostatecznie toczyli potyczkę o najniższy stopień podium. Zwycięsko z tej walki wyszedł kierowca M-Sport, który o 6,1 sekundy wyprzedził rywala z niemieckiego teamu.
Na odcinkach mogliśmy ponownie zobaczyć polskie załogi. Bardzo dobrze spisał się Michał Sołowow, który za kierownicą Peugeota 207 S2000 wywalczył 12 pozycję w generalce i 2 w klasie. Zdecydowanie poniżej oczekiwań spisał się Michał Kościuszko. Kierowca Mini WRC jechał słabo i zaliczał zaspy, co w efekcie dało 14 miejsce w rajdzie i punkty za 8 lokatę wśród producentów.