Ta ilość dotyczy rynku europejskiego, a co za tym idzie chiński-izraelski producent zdecydował się wycofać ze Starego Kontynentu. Teraz marka skupi się na azjatyckich rynkach, gdzie zeszłoroczna sprzedaż również nie imponowała. Jednak ilość 7000 sprzedanych modeli daje pewne nadzieje.
W Chinach klienci znacznie chętniej sięgają po nowości. Europejczycy zaś nie byli gotowi wydać pieniędzy na samochody nowo powstałej marki. Qoros co prawda przyciąga uwagę swoim wyglądem oraz dobrą jakością jak na azjatycki produkt, ale to za mało.
Nie oznacza to jednak, że Qoros złoży całkiem broń. Nowy pan zakłada zbudowanie marki na rynkach azjatyckich. Następnie za kilka lat pojazdy tego producenta mają się znów pojawić w Europie. Jednak wtedy ma im pomóc wyrobiona na wschodzie opinia o marce. Zobaczymy, czy taki plan się powiedzie. Póki co Qoros musi zacząć sprzedawać znacznie więcej aut.