Na wielu torach wyścigowych świata można pojeździć własnym samochodem. Właściciele obiektów pozwalają za opłatą trenować bądź też organizują tak zwane track days. Oczywiście najbardziej znany jest tor Nurburgring i jego północna pętla.
Malowniczy obiekt znajduje się w paśmie gór Eiffel na południe od Bonn. Trudna technicznie trasa może się pochwalić długością 20,8 km i ma 73 zakręty. Wiele z nich przechodzi przez szczyty przez co staja się niezwykle trudne do pokonania. Kierowcy muszą się zmierzyć zarówno z szybkimi partiami, jak i z ciasnymi zakrętami.
Tor Nurburgring powstał w latach 1925-27. Do 1976 roku rozgrywano na nim wyścigi Formuły 1, ale po ciężkim wypadki Niki Laudy kierowcy zbojkotowali trasę. Do dziś rozgrywa się na północnej pętli pomniejsze wyścigi. Producenci wykorzystują trasę do testowania swoich nowych modeli, a posiadacze szybkich wozów i motocykli mogą się przejechać po trasie.
Wybierając się na Nurburgring należy pamiętać, że tor nie jest bezpieczny w dzisiejszym rozumieniu. Zaraz przy trasie znajdują się bariery, a minimalny błąd może być dramatyczny w skutkach. Co więcej koszty napraw spowodowanych uszkodzeń oraz holowanie uszkodzonego samochodu mogą wynosić nawet kilka tysięcy euro. Jeżeli to was nie zraziło to nie pozostaje nic, jak wsiąść w auto i ruszyć w stronę toru.
Ceny:
1 okrążenie - 27 euro
4 okrążenia - 100 euro
9 okrążeń - 209 euro
25 okrążeń - 518 euro
Roczny karnet - 1650 euro