Fani marki widzieli cień nadziei w koncepcyjnym modelu WRX. Zjawiskowy sedan o linii coupe i agresywnych rysach zelektryzował świat motoryzacji. Koncept był piękny i aż się prosił o efektowne wejście na rynku. Zbliżający się salon w Los Angeles przyniesie nam premierę produkcyjnej wersji. Niestety pierwsze zdjęcia opublikowane w sieci prezentują kolejny nudny i kwadratowy wóz.
Japońscy styliści pracujący dla Subaru nie są chyba zbyt wesołymi ludźmi. Swoje trzy grosze dorzucili też na pewno księgowi i w efekcie powstało auto pozbawione większego wyrazu. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że na żywo WRX będzie się prezentował lepiej.
Subaru WRX będzie dostępne w wersji podstawowej i STi. Ta pierwsza ma skrywać pod maska 2-litrowy, czterocylindrowy silnik współpracujący z sześciobiegową skrzynią. W przypadku modelu STi zastosowano 2,5-litrowego boksera. Moc STi powinna oscylować w granicach 280-290 koni. Możemy się spodziewać dopracowanego napędu na cztery koła i perfekcyjnego zawieszenia.
Subaru ma zamiar wprowadzić trzy wersje wyposażeniowe. W najbogatszych znajdziemy nawigację GPS i system audio firmy Harman Kardon. Progi wyposażenia będą dotyczyły także wersji STi. Subaru WRX i WRX STi zostaną zaprezentowane w Los Angeles już 20 listopada. Czekamy z niecierpliwością.