Do salonów trafiło piękne 4C, które spełnia wszystkie wymogi stawiane prawdziwej Alfie. Nadwozie przypomina rzeźbę, a całość daje maksimum frajdy z jazdy. Jednak nasuwa się pytanie, co dalej? Najświeższe informacje z obozu Alfy Romeo przyprawiają nas o ciarki na plecach i to takie bardzo przyjemne ciarki.
Włosi zapowiadają drastyczne zmiany. Przede wszystkim ma się skończyć era średnio udanych kompaktowych hatchbacków. Auta dla wszystkich projektuje Fiat, a Alfa Romeo ma być wyjątkowa. Nowe modele mają trafić w gusta osób szukających niesztampowego podejścia do motoryzacji.
Co to oznacza? Po pierwsze już w 2015 roku zobaczymy nowego roadstera. Samochód jest opracowywany wraz z Mazdą tak, więc możemy liczyć na szereg interesujących rozwiązań. Auto po stronie Japończyków będzie następcą kultowej już Mazdy MX-5. Alfa zapewne będzie sprzedawała bardziej stylowy ekskluzywny wariant. Na pewno włoski roadster będzie nie mniejszym hitem niż wspomniany wyżej model 4C.
Samymi dwumiejscowymi modelami włoski producent swojej pozycji nie odbuduje. Dlatego głównym trzonem produkcji będą stylowe sedany klasy premium. Te mają nie tylko wyglądać, ale też jeździć. Z tego powodu Alfa Romeo zapowiada powrót mocnych silników i tylnego napędu. Całość w ekskluzywnym wydaniu. Jeżeli jeszcze nie cieszycie się jak dzieci na myśl o nowych Alfach to zostawiliśmy na koniec prawdziwą perełkę.
Flagowym modelem marki ma być luksusowe coupe, które będzie konkurowało z takimi modelami, jak BMW 6 czy Maserati GranTurismo nowej generacji. Co ciekawe z tym drugim będzie prawdopodobnie dzielić podzespoły technologiczne. Alfa Romeo planuje też budowę crossovera bądź SUVa bazującego na platformie Jeep'a Cherokee. Ten ostatni powinien być konkurencją dla Porsche Macan, z tym że możemy liczyć na niższe ceny i lepszy design.