Holenderski oddział marki zdecydował się przełożyć technologie koncernu właśnie na inną płaszczyznę. Jedna z fanek marki na Facebooku zapytała, czy nie można stworzyć wózka z automatycznym hamulcem. Nie od dziś wiemy, że ludzie czasem zapominają o pozornie błahych sprawach, jak na przykład zaciągnięcie hamulca w wózku dziecięcym. w ten sposób łatwo o tragedię.
Inżynierowie holenderskiego oddziału Volkswagena odpowiedzieli na to pytanie swoim wynalazkiem. I tak do zwykłego wózka dziecięcego trafiły sensory z najnowszego Golfa. Czujniki ruchu i odległości posłużyły nie tylko do hamowania wózka. Ten wykrywa automatycznie przeszkody i się zatrzymuje, a do tego podąża za rodzicem.
Projekt wygląda całkiem interesująco, choć trzymanie wózka z dzieckiem za sobą jest delikatnie mówiąc nieodpowiedzialne. Volkswagen udowodnił jednak, że technologie wykorzystywane w motoryzacji mogą zmieniać nasze życie w innych płaszczyznach. Jeżeli zainteresowała Was koncepcja to musicie wiedzieć, że koncern nie ma zamiaru produkować seryjnie wózków dziecięcych. Podejrzewamy jednak, że ktoś szybko podłapie pomysł.