W dużym skrócie wizualnie dostaliśmy ściśnięte XC90. Dosłownie przód i tył wyglądają niczym żywcem wyjęte z flagowego SUVa, zaś środek jest ściśnięty. I taki zabieg prawdopodobnie się opłaci. Co więcej Volvo zapowiada, że XC60 będzie w dniu debiutu najbezpieczniejszym samochodem świata.
Pomijając pół-autonomiczny system jazdy na pokładzie znajdziemy wszystkie elektroniczne systemy bezpieczeństwa. Marka zapowiada, że nie znajdziemy na świecie tak bezpiecznego miejsca jak wnętrze nowego SUVa.
Na szczycie oferty ma się znaleźć model z silnikiem T8 i układem hybrydowym o mocy 407 KM. Pozwoli to autu osiągać setkę w czasie zaledwie 5,3 s. To nieźle, jak na dość ciężki i napchany luksusowym wyposażeniem model. Oprócz najmocniejszego modelu dostaniemy też diesla D4 i D5 oraz benzyniaki T5 i T6.
Na razie producent nie zdradził wszystkiego, ale pochwalił się między innymi ciekawym systemem klimatyzacji CleanZone. Ta ma nie tylko regulować temperaturę, ale też filtrować powietrze ze wszystkich zarazków, mikroelementów i zanieczyszczeń. Jak to określają władze marki we wnętrzu czeka nas prawdziwie skandynawskie powietrze. Planowany start produkcji ma mieć miejsce w połowie kwietnia. Zapewne w tych okolicach poznamy więcej szczegółów, jak choćby ceny.