I tutaj do gry wchodzi model Arteon. To auto pojawiało się w różnych plotkach, a podczas trwającego salonu samochodowego w Genewie pokazano koncept nowej limuzyny. Volkswagen Arteon wygląda efektownie i może się pochwalić dynamiczną linią oraz jak na Volkswagena pewną finezją w designie. Jednak objawia się ona w detalach ponieważ całość sprawia wrażenie dobrze znanej bryły.
Volkswagen Arteon jest bardziej umięśniony niż Passat oraz posiada znacznie ciekawiej prowadzone przetłoczenia czy oświetlenie. Pod maską czterodrzwiowego coupe znajdziemy sześć silników benzynowych diesli. Najmniejszym motorem będzie 1.5 TSI o mocy 148 KM, ale współczujemy gustu i pomysłowości osobom, które wezmą do takiego auta taki silniczek. Rozsądni wybiorą dwulitrówki o mocy startującej od 187 KM. Maksymalna moc wyniesie 276 KM. Wśród diesli dobrze znane dwulitrówki zaoferują wersje 148, 187 oraz 236 KM.
Wnętrze przypomina Passata. Znajdziemy tu jednak znacznie lepsze wyposażenie i wszystkie zaawansowane systemy marki. Rolę centrum sterowania przejmie 9,2-calowy wyświetlacz. Kokpit zdobi oświetlenie Ambient, a materiały pochodzą z najwyższej półki. Całość dopełnią najnowsze systemy bezpieczeństwa. Volkswagen Arteon zapowiada się dość ciekawie, ale na razie nie zdradzono ile trzeba będzie za niego zapłacić. Zahaczy na pewno o progi Audi A5 Sportback.