Rozwiązaniem ma być model C-HR. Na razie mogliśmy zobaczyć spektakularny koncept, a dziś Toyota zdradziła, że produkcyjna wersję zobaczymy na marcowym salonie w Genewie. To oznacza, że poczekamy jeszcze pół roku na debiut, ale wygląda na to, że warto będzie.
Koncepcyjna Toyota C-HR wygląda obłędnie i spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem. Nie wątpimy, że w drodze do produkcji stylistyka zostanie ugrzeczniona, ale i tak powinniśmy dostać ciekawy pojazd. Tym bardziej, że ten model ma być bezpośrednim konkurentem Nissana Juke.
Nieoficjalnie mówi się, że Toyota C-HR pojawi się na rynku europejskim pod nazwą Auris Cross. Taki ruch miałby sens i pokazałby klientom, że mamy do czynienia z kompaktowym crossoverem. To na pewno przyciągnęłoby uwagę. Teraz nie pozostaje nam nic, jak czekać na marzec 2016.