W efekcie pod maskę ekologicznego auta trafił silnik V2 z Harleya. Motor pochodzi z 1986 roku i w serii posiadał 883 ccm i 46 KM mocy. Właściciel Toyoty zdecydował się jednak rozkręcić jednostkę napędową do pojemności 1100 ccm. Tak oto narodził się ToyoHog.
ToyoHog nie jest samochodem pięknym, ale nie można mu odmówić oryginalności. Nadwozie zamiast wyszukanych detali stylistycznych posiada fragmenty nadwozia wyklepane w garażu i został pozbawiony przednich świateł. Wnętrze zastąpiono klatką bezpieczeństwa i jednym fotelem kubełkowym.
Jak już pewnie się domyślacie ToyoHog służył do czegoś więcej niż stanie w garażu. Auto powstało z myślą o zawodach 24 Hours of LeMons. I w nazwie nie ma literówki. To zawody, w których całość rozbija się o budżet zawodników. W wyścigu startują auta których modyfikacje kosztowały nie więcej niż 500 dolarów wyłączając klatkę bezpieczeństwa i opony. ToyoHog było wystawione na sprzedaż na eBay'u. W pierwszej aukcji samochód nie został sprzedany, więc niedługo będzie zapewne kolejna okazja do zakupu auta.