Obecnie trwają beta testy produkcji i pierwsze materiały są dość obiecujące. Twórcy przygotowali całą masę atrakcji mających zapewnić rozrywkę na pokaźnej mapie. A świat gry faktycznie będzie ogromny. The Crew ma zawierać całe USA z rozbudowaną siecią dróg, miast itp. Gracze będą mogli jeździć nie tylko po drodze, ale po całym wirtualnym świecie.
Jeżeli zastanawiacie się czy ten świat będzie faktycznie tak duży to musicie zobaczyć poniższy film. Na nim znajdziecie popis jednego z beta testerów. Ten zdecydował się przejechać ze wschodniego wybrzeża na zachodnie. Zajęło mu to bagatela 40 minut. Jak widać trochę czasu zejdzie na pokonanie całej mapy. Oczywiście ktoś powie, że w rzeczywistości USA nie przejedziemy w tak krótkim czasie, ale to jest tylko gra. A jak na grę świat będzie rekordowo wielki.
The Crew będzie posiadać kampanię fabularną, ale jest ona tylko 10-godzinnym ułamkiem gry. Przede wszystkim skupimy się na wykonywaniu zadań, przejeżdżaniu wyścigów czy też tuningowaniu samochodów. I tu przechodzimy do wisienki na torcie. Opcje sieciowe mają być głównym elementem rozgrywki. Twórcom udało się połączyć grę solową i sieciową. W każdej chwili możemy sprawdzić gdzie są różni gracze z naszego serwera w tym znajomi i zacząć się bawić razem. Spora część wyzwań będzie przeznaczona właśnie dla grup graczy.
W wirtualnym garażu znajdziemy całą masę licencjonowanych samochodów. Te poddamy kompletnemu tuningowi. Jak widać na zwiastunach z supersamochodu możemy bez problemu zrobić terenówkę. Zapowiada się więc nie lada gratka dla moto maniaków. The Crew w niektórych aspektach rozkłada nas na łopatki, a w innych budzi obawy o jakość. Bez względu na jakość ostatecznego produktu będzie to gra w pewien sposób przełomowa.