Tesla nie spoczywa jednak na laurach i rozwija dalej swoją technologię, a już niedługo zobaczymy nowe owoce prac. Podczas ostatniej konferencji w Amsterdamie producent zdradził plany związane ze swoim flagowym modelem. Po pierwsze w elektrycznej limuzynie zagości napęd na wszystkie koła. W ten sposób nowoczesna Tesla S poradzi sobie bardzo dobrze z zimowymi warunkami.
Kolejna poważna nowością będą zupełnie nowe akumulatory. Ogniwa zasilające motor mają być nie tylko pojemniejsze, ale też mniejsze. Dzięki temu uda się zagospodarować więcej miejsca w kabinie i bagażniku. Zapowiadają się więc dość spore zmiany w konstrukcji.
Tesla Model S po modyfikacjach ma zadebiutować na rynku w przyszłym roku. Na prezentację kolejnej generacji przyjdzie nam więc jeszcze trochę poczekać. Warto podkreślić, że Tesla ma zamiar rozwijać technologię napędów ekologicznych w taki sposób, aby już niedługo móc budować znacznie tańsze i dostępne dla wszystkich pojazdy. Trzymamy kciuki za pomyślne prace rozwojowe.