Zmiany stylistyczne objęły głównie przód auta, który posiada teraz bardzo wąziutki grill umieszczony między nowymi LEDowymi reflektorami. We wnętrzu pojawiły się nowe opcje wyposażenia, jak podgrzewane i wentylowane przednie fotele czy specjalne medyczne filtry dbające o zdrowie pasażerów.
Zasadniczo modyfikacje są bardzo skromne czego wszyscy się spodziewali. Postawiono tu po prostu na bogatsze podstawowe wyposażenie. Kierowca będzie się cieszył sensorami deszczu, bezkluczykowym systemem, systemem teleinformacyjnym obsługiwanym na 17-calowym ekranie czy kamerą cofania.
Tesla Model S dostanie kilka specjalnych pakietów opcjonalnych. Pakiet Premium doda skórę Nappa, Alkantarę czy też oświetlenie Ambient. W pakiecie Weather znajdziemy podgrzewane i wentylowane wszystkie fotele oraz kierownicę. W ofercie pojawią się cztery wersje napędowe różniące się mocą, osiągami i zasięgiem. Każda z nich dostanie poprawiona ładowarkę skracającą czas ładowania. Odświeżona limuzyna wejdzie do produkcji już niedługo, a jej ceny wystartują od 71 500 dolarów.