Niedawno zdradzono, że pięć prototypów jeździ już w celu przetestowania wszystkich elementów pojazdu. Syrena 201 otrzymała homologację w październiku 2015 roku, a wkrótce ma ruszyć sprzedaż. Niestety podczas testów w Warszawie kierowcy testowemu przytrafił się wypadek.
Kierujący Syreną stracił panowanie nad samochodem i uderzył w nadjeżdżającego z przeciwka Citroena. W efekcie oba auta zostały poważnie rozbite, a tester został przewieziony do szpitala. Jego stan nie jest znany, ale pozostaje mieć nadzieję, że doszło do powierzchownych ran.
Zakłady w Kutnie planują wyprodukować 300-500 egzemplarzy swojej Syreny. Na razie wiadomo, że ceny będą oscylowały w granicach 40-50 tysięcy złotych. Pod maską ma zagościć litrowy silnik o mocy 80 KM bądź jednostka 1.4 o mocy 120 KM. Mamy nadzieję, że wypadek był błędem człowieka, a nie nieszczęśliwą wadą konstrukcyjną.