Ale co Luke Banister i Brett Collis mają wspólnego z motoryzacją? Otóż ostatnio zaprosił ich do współpracy Ford. Jej efektem miał być spektakularny film promujący amerykańską markę. Chłopaki spotkali się ze specami z Forda i filmowcami w magazynach fabryki Forda w Kolonii.
Zadaniem operatorów dronów było śmiganie po torze ustawionym z nowych modeli marki. Drony miały przelatywać przy autach oraz przez ich wnętrza. Wisienką na torcie był lot przy driftującym Focusie RS oraz w kłębach dymu z palącego gumę Mustanga.
Ford ponownie udowodnił, że wie jak robić dobre materiały promocyjne. Znów dostaliśmy ciekawie pokazane auta oraz klip dający sporo rozrywki. Właśnie takie reklamy powinny lecieć w telewizji.