Teraz Smart ForTwo i ForFour wyglądają zdecydowanie dojrzalej, nowocześniej i solidniej. Na wstępie dodajmy, że oba modele to zasadniczo niemal identyczny samochód różniący się ilością siedzeń i ilością miejsca za siedzeniem kierowcy.
Smart ForTwo posiada długość zaledwie 2,69 m, szerokość 1,66 m i wysokość 1,55 m. Tego malucha zaparkujecie dosłownie wszędzie. ForFour został wydłużony do 3,49 m, ale ten gabaryt też nie powinien sprawiać nikomu problemów.
Stylistycznie jest doroślej i nowocześniej o czym wspomnieliśmy wcześniej. Światła otrzymały wbudowane diody LED do jazdy dziennej, a karoseria posiada dwa kolory, więc tradycje zachowano. Wnętrze przypomina elektroniczny gadżet z futurystycznymi liniami i ekranem dominującym w środkowej części deski rozdzielczej.
Smart ForTwo i ForFour mają się cechować dużo lepszymi materiałami wykończenia oraz znacznie wyższym wyposażeniem. Na rynek trafią trzy wersje wyposażenia a ich szczegóły poznamy przed rozpoczęciem sprzedaży. Jak już wspominaliśmy większość technologii zapożyczono od Renault Twingo, a więc od początku będziemy mogli wybrać dwa silniki 3-cylindrowe. Pierwsza litrowa jednostka wolnossąca generuje 71 KM, a motor 0.9 z doładowaniem wykrzesze 90 KM. Kilka miesięcy po premierze zadebiutuje tańsza wersja z podstawowym motorem o mocy 60 KM.
Smart ForTwo i ForFour zostanie wyposażony w pięciostopniowy manual bądź sześciobiegowy automat. Podstawowy wariant nowego Smarta ForTwo ma kosztować 11 000 euro, zaś za wersję ForFour zapłacimy 600 euro więcej. Nie wiemy tylko kiedy producent zacznie zbierać zamówienia na nowego mieszczucha.