Mała Skoda nie jest najpiękniejszym samochodem. Edycja Monte Carlo naprawia nieco ten mankament choć nie mamy co liczyć na fajerwerki. Citigo widoczne na zdjęciu w nagłówku zostało oparte o odmianę SE. Już na pierwszy rzut oka widać nieco mniejszy prześwit co jest zasługą obniżonego zawieszenia. Powinno ono mieć też trochę twardsze nastawy.
Na czerwonej karoserii pojawiły się czarne pasy, co jak wie każdy domorosły tuner dodaje kilka koni do odczuć za kierownicą. Grill oraz osłony lusterek pomalowano na czarno. W nadkolach znajdziemy specjalne alufelgi i na tym się kończą zmiany zewnętrzne.
Kabina przywita kierowcę sportową kierownicą i dwukolorową tapicerką. Całość dopełnia system multimedialny z GPSem i łącznością Bluetooth. Skoda Citigo Monte Carlo nie zapewni nam rajdowych doznań, choć odpowiednio mieszając lewarkiem pięciobiegowej skrzyni biegów może uda się nieco poszaleć. Trzeba będzie jednak uważać, aby nie zajechać litrowego, 3-cylindrowego silnika o mocy 60 KM. Zainteresowani? Jeżeli tak to niestety autko jest dostępne jedynie w Wielkiej Brytanii. W zależności od ilości drzwi zapłacimy 10 590 bądź 10 940 funtów.