Auto miałoby się pojawić najpóźniej w 2016 roku. W kuluarach mówi się, że otrzyma on nazwę Snowman, co oddałoby jego delikatnie terenowy charakter. Propozycja Skody może być niezwykle interesująca, ponieważ cena powinna być niższa niż w przypadku propozycji topowych marek, a mimo to otrzymamy auto technologicznie będące klonem Volkswagena Tiguana.
Oba auta mają podzielić między sobą technologię i różnić się zasadniczo wyglądem. Jeżeli do tego dodamy popularność pseudoterenówek to sukces mamy praktycznie murowany. Nie dziwi więc fakt, że Czesi postanowili się spieszyć i nadać priorytet SUVowi.
Skoda Snowman ma być produkowana w czeskiej fabryce w Kvasinach. W tej samej placówce powstają modele Roomster, Yeti i Superb. Jesteśmy niezmiernie ciekawi jak sobie poradzi Skoda w nieco bardziej prestiżowym wydaniu. Siła marki tkwiła przede wszystkim w atrakcyjnych cenach, a w ostatnim czasie te znacząco rosną i niedługo będą jeszcze wyższe.