Większość naśladowców używa maszyn będących poza zasięgiem zwykłych zjadaczy chleba. A co powiecie na solidną dawkę poślizgów w wykonaniu wiekowej Skody 130? Czeski kierowca rajdowy Petr Simurda zasiadł za kierownicą kultowej czeskiej rajdówki i poszalał na parkingu z autami.
Może i Skoda 130 nie brzmi, jak Fiesta WRC czy Subaru na sterydach. Może też nie jest na pierwszy rzut oka tak efektowna, ale chyba daje równie dużo radości z jazdy. Klip został bardzo dobrze zrealizowany, a kierowca wyciska ze Skody dosłownie wszystko. Czekamy na kolejne produkcje czeskiego rajdowca.