Setsuna EV Concept - drewniany roadster Toyoty

Setsuna EV Concept została wykonana niemal w całości z drewna. Póki co nie znamy szczegółów technicznych, ale za to producent zdradził nieco na temat nadwozia. To wykonano z 86 ręcznie wykonanych paneli drewnianych. Przygotowała je firma Sumitomo Forestry. To ona odpowiadała między innymi za dobór najlepiej nadających się gatunków drewna.

Trzeba zaznaczyć, że Setsuna EV Concept jest gotowa do jazdy. Inżynierowie zadbali podobno o bardzo wydajny układ napędowy, ale na szczegóły musimy poczekać. W kabinie roadstera znalazły się dwa wygodne miejsca. Stylistycznie zaś drewno przeplata aluminium idealnie kontrastujące z różnymi gatunkami drewna. Ciekawe czy takie auto miałoby szansę na rynkowy debiut.

Daj znać o nas znajomym

Aparat retro z LEGO Creator

LEGO w ostatnim czasie zaserwowało nam kilka atrakcyjnych zestawów dla filmowców i fotografów. Mogliśmy poskładać imponującą kamerę z okazji 100-lecia Disneya i fantastycznie wyglądający aparat Polaroid OneStep, który rozpropagował fotografię błyskawiczną. Dziś spieszymy do was z recenzją zestawu LEGO Creator 31147, czyli aparatu retro.

Aparat retro LEGO Creator 31147 jest obecnie najtańszym zestawem fotograficznym duńskiej marki. Chociaż seria Creator jest przeznaczona głównie do zabawy to ten konkretny komplet nosi znamiona kolekcjonerskie. Nie mamy do czynienia z repliką konkretnego modelu aparatu, ale wystarczy rzut okiem na konstrukcję, aby pojawiły się skojarzenia z takimi klasykami, jak Zenit, czy Zorka. Co ten zestaw ma do zaoferowania, jak się go składało i czy warto go mieć? Tego wszystkiego dowiecie się z naszej recenzji, która powstała dzięki uprzejmości sieci księgarni TaniaKsiazka.pl.

Co oferuje aparat retro LEGO Creator 31147?

Zestaw LEGO Creator 31147 zawiera w pudełku 261 elementów i jest przeznaczony dla osób w wieku od 8 lat. Oc

Czym jest aparat natychmiastowy?

Powiedzieć, że moda na retro wraca to nic nie powiedzieć. Na każdym kroku możemy zobaczyć, jak ludzie jarają się sprzętem, gadżetami, czy ciuchami z przeszłości. Sami lubimy retro konsole. Jedną z technologii, która powróciła z zaświatów w ostatnich latach jest fotografia natychmiastowa. Postaramy się wyjaśnić, czym jest aparat natychmiastowy i jakie ma zalety.

Marką, która rozpropagowała fotografię natychmiastową był Polaroid. Zapewne wielu z was dobrze kojarzy charakterystyczne aparaty z wielką podstawą, z której po wykonaniu zdjęcia wyskakiwały kwadratowe zdjęcia. Technologia zaprezentowana i wykorzystywana przez Polaroida wywołała taką fascynację, że urządzenia marki stały się popkulturowym fenomenem. Aparaty natychmiastowe występowały w filmach i serialach, a urządzenia tworzone przez innych producentów były potocznie nazywane przez ludzi polaroidami. Era cyfryzacji niemal doprowadziła do całkowitego zabicia fotografii natychmiastowej. Szczęśliwie się okazało, że aparaty drukujące zdjęcia to całkiem niezłe gadżety dla zajawkowiczów, a z czasem znalazły też inne praktyczne zastosowania.

Krótka historia fotografii natychmiastowej

Ojcem tej technologii był Edwin Herbert Land, który m.in. opatentował folię polaryzacyjną.

Nissan Z Proto Concept - w hołdzie klasykom

Nie da się ukryć, że oferta sportowych modeli Nissana jest dość przestarzała i już niezbyt atrakcyjna. Szczęśliwie producent zdaje sobie z tego sprawę i pracuje nad nowościami, a pierwszym zwiastunem nowego sportowego coupe jest Nissan Z Proto Concept. Niestety jeżeli mieszkacie w Europie to mamy bardzo złą wiadomość.

Unia Europejska sprawia ostatnio wiele bólu fanom motoryzacji. To ona śrubuje w chory sposób normy emisji spalin, przez co z rynku znikają prawdziwe perełki. Niestety znamy kolejną ofiarę, a jest nią właśnie nowy Nissan z rodziny Z, który ma zastąpić model 370Z. Na razie nie znamy jego oficjalnej nazwy, ale Nissan Z Proto Concept ma pokazywać niemal produkcyjne wcielenie auta.

Nie zdradzono kiedy zadebiutuje produkcyjna wersja, ale media szacują premierę na 2021 rok jako rocznik 2022. Sportowe coupe ma trafić na rynki światowe, ale ominie Europę. Jak zdradzili przedstawiciele firmy plany UE odnośnie norm emisji spalin nie dają możliwości przygotowania biznesowo opłacalnego auta sportowego na rynek europejski. Cóż, drodzy europosłowie, dziękujemy! Wygląda na to, że za jakiś czas będziemy skazani na drogie, mało praktyczne i pozbawione emocji auta elektryczne. Rzućmy więc okiem, co nas ominie.

Nissan Z Proto Concept - nawiązania do klasyków

Zacznijmy od wyglądu nowego Niss

Recenzja orchidei z klocków Balody

Uwolnienie licencji na system klocków LEGO sprawiło, że rynek zasypały różne firmy kopiujące duńską markę. Niemniej klocki, o których dziś napiszę były dla mnie zaskoczeniem. Spodziewałem się bowiem klona kolekcji botanicznej, a dostałem coś zupełnie innego. W jednym ze sklepów znalazłem całą wystawkę klocków Balody. Wszystkie przedstawiały najróżniejsze rośliny. Skusiłem się na jeden komplet i dziś spieszę do was z recenzją Eleganckiej Orchidei z klocków Balody.

Nie da się ukryć, że Balody potrafi przykuć uwagę, ponieważ pudełka mienią się tęczowym połyskiem, a obok fotografii gotowych konstrukcji znajdziemy na nich malowane ilustracje rozbudzające wyobraźnię. Tylko co znajdziemy w środku. Jak wiemy chińskie klocki potrafią być różne. Szczególnie te będące prawdziwymi podróbkami, o czym pisaliśmy w naszym porównaniu LEGO vs. chińskie podróbki. No to bez przeciągania pomówmy o Orchidei z klocków Balody.

Orchidea z Balody – co znajdziemy w pudełku?

Pięknie wyglądające pudełko głosi, że zestaw o oznaczeniu: 16345 jest przeznaczony dla osób od 6 roku życia, a składają się na niego 374 elementy.

Polski Sokół TOPR z LEGO

Polski PZL W-3 Sokół jest produkowany od 1985 roku, a już niedługo może trafić na rynek jako oficjalny zestaw LEGO. Przynajmniej taką mamy nadzieję! A wszystko za sprawą fantastycznego projektu Bartłomieja Bobaka, który zgłosił swój model do programu LEGO Ideas.

LEGO Ideas jest specjalnym programem, w którym fani duńskich klocków mogą zgłaszać swoje projekty. Następnie zbierają one głosy od społeczności, a jeśli zbiorą 10000 głosów to mają szansę na oficjalne wydanie. Wcześniej ma miejsce spotkanie z projektantami LEGO i producent rozważa wprowadzenie danego modelu jako oficjalnego zestawu do sprzedaży. W ten sposób w sprzedaży pojawiło się wiele imponujących konstrukcji, jak rezydencja z filmu „Kevin sam w domu”, kuter z filmu „Szczęki”, czy Barad-Dur z „Władcy Pierścieni”. Teraz o swój zestaw powalczy PZL W-3 Sokół w wersji Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Bartłomiej Bobak lubi górskie wędrówki i klocki LEGO. Pomysł na projekt ratunkowego Sokoła pojawił się w jego głowie 11 sierpnia bieżącego roku. Autor opisuje na stronie LEGO Ideas, jak podczas wędrówki na Orlą Perć po sześciu godzinach wspinaczki usłyszał charakterystyczny dźwięk silnika śmigłowca. Jak wspomina w wysokich gór

Wszystko o PlayStation Plus

Kupujesz wymarzoną konsolę PlayStation 5 lub PlayStation 4 i po odpaleniu szybko przekonujesz się, że jest coś co nosi nazwę PlayStation Plus. Sony, jak każdy producent konsol oferuje specjalny abonament otwierający przed użytkownikami pełnię możliwości ich sprzętu. Dziś przybliżymy wam szczegóły PlayStation Plus.

PlayStation Plus jak wspomnieliśmy nie jest wyjątkiem na rynku. Microsoft ma swój Xbox Game Pass, a Nintendo oferuje Nintendo Switch Online. Postaramy się przedstawić z czym mamy do czynienia i jakie korzyści płyną ze subskrybowania usługi Sony. Wielu użytkowników przed zakupem konsoli zastanawia się, czy abonament jest potrzebny? We wstępie odpowiemy, że nie potrzebujecie go do rozgrywki solowej. Swobodnie możecie kupić konsolę PS5 lub PS4, założyć konto w Playstation Network i cieszyć się grami zakupionymi na konsolę. Problem pojawia się kiedy zechcecie grać online.

Sony oferuje trzy progi abonamentu PlayStation Plus. W zależności od potrzeb można postawić na wersję: Essential, Extra lub Premium. Każda z nich rozwija poprzednią o kolejne dodatki, które mają przekonać graczy do opłacania subskrypcji. Trzeba też podkreślić, co wspominaliśmy powyżej, że PlayStation Plus jest potrzebny do rozgrywek online. Wyjątkiem s

Olimpijskie gry wideo

Igrzyska olimpijskie ruszyły pełną pompą i wielu miłośników sportu w najbliższym czasie będzie śledzić poczynania atletów. Zazwyczaj igrzyskom olimpijskim towarzyszyły gry sportowe pozwalające graczom na podjęcie wymagających wyzwań. W tym roku również pojawił się stosowny tytuł, choć ciężko mówić o ambitnej produkcji. Właśnie dlatego postanowiliśmy się nieco bliżej przyjrzeć tematowi planszówek olimpijskich.

Gracze przez cztery dekady mogli się cieszyć różnymi grami olimpijskimi. Niemal za każdym razem powstawały tytuły licencjonowane oraz pozbawione licencji, ale nawiązujące bardzo bezpośrednio do wielkiego sportowego wydarzenia. W tym roku oficjalna gra przeszła nieco bez echa. Nie ma się co dziwić, ponieważ Olympics GO! Paris 2024 jest niczym innym, jak małą mobilką z minigrami, która jest dostępna na Androida, iOS i PC w sklepie Epic Games.

Brak dużej gry olimpijskiej jest spowodowany głównie względami ekonomicznymi. Tytuły tego typu bardzo szybko się starzeją, a w przypadku igrzysk olimpijskich wydawca miałby okienko ok. 2 miesięcy na aktywną sprzedaż gry. Przy obecnych kosztach produkcji wysokobudżetowych gier sprzedaż gry na licencji igrzysk olimpijskich zwyczajnie mogłoby się nie zwrócić, a po ich zakończeniu tytuł byłby martwy. Rozwiązaniem okazała się tania

Kimera EVO37 - nowe wcielenie Lancii 037

Rajdy w latach 80-tych przyciągały kibiców charyzmatycznymi kierowcami oraz samochodami. Legendarna Grupa B była kwintesencją czystego szaleństwa. To jak te samochody jeździły powodowało zachwyt, przerażenie i fascynację. Jedną z ikon tych czasów stała się Lancia 037, które teraz powraca na drogi, jako Kimera EVO37.

No dobra nie do końca powraca Lancia, ale najnowsze dzieło firmy Kimera Automobili jest prawdziwym hołdem złożonym kultowemu coupe. Lancia 037 w wersji drogowej powstała tylko po to, aby można było homologować szaloną rajdówkę Grupy B. Teraz na drogi wyjedzie Kimera EVO37, czyli kultowy pojazd zinterpretowany na nowo.

Kimera EVO37 - auto wierne duchowi Lancii 037

Kimera EVO37 to nie byle jaki restmod. Przy projekcie pracowali wyśmienici fachowcy, wiedzący w jaki sposób stworzyć pojazd wyjątkowy, a zarazem idealnie oddający ducha oryginału. Podwozie dopracował Sergio Limone, silnikiem zajmował się Claudio Lombardii, a przy pracach rozwojowych brał udział sam Massimo Biasion.

Ponownie sportowa bestia została zbudowana na płycie podłogowej Lancii Bety Montecarlo. Na ramy rurowe nałożono karoserię wykonaną z włókna węglowego, co pozwoliło obniżyć masę własną pojazdu. Twórcy projektu starali się odtworzyć wiele elementów z użyciem skanów 3D, ale do p

Gry z PlayStation na PC

W ostatnim czasie rozgorzewa dyskusja na temat ekskluzywności gier. Nie ma co ukrywać, że era „exów” niestety dobiega końca i sami włodarze platform jasno dają to do zrozumienia. Taki stan rzeczy szczególnie boli fanów PlayStation, którzy przywiązywali wielką wagę do marek ekskluzywnych produkowanych przez studia Sony. Dlatego dziś przyjrzyjmy się grom z PlayStation, które trafiły na PC.

Sony obrało ciekawą strategię wydawania swoich gier na innych platformach. A w zasadzie platformie, ponieważ Japończycy oferują swoje tytuły jedynie na PC spośród konkurencyjnych sprzętów. Patrząc na dotychczasowe premiery można założyć, że wydawca rzuca na pecety pierwsze części swoich marek tuż przed pojawieniem się kontynuacji na PlayStation lub w okolicach takich debiutów. Wynika to zapewne z chęci zarzucenia przynęty na graczy. Jeśli spodoba im się pierwsza część to niech kupią konsolę i grają w kontynuację na niej. Ot przemyślana marketingowa strategia. Oczywiście trafiają się także inne gry pojawiające się na PC. Tutaj zazwyczaj mija odpowiedni czas od premiery, choć i tu są pewne wyjątki.

Nie będziemy dyskutować o polityce marki i tym, czy powolne eliminowanie ekskluzywnych tytułów jest dobre dla branży i graczy. Zamiast tego krótko przyjrzymy się gr

Gry o Asteriksie

Asteriks i Obeliks są kultowymi postaciami w Europie. Sympatyczni Galowie spuszczający łomot Rzymianom doczekali się już 40 komiksowych zeszytów ze swoimi przygodami i kilka specjalnych tomów opowiadających poboczne przygody. Bohaterowie mieli również okazje zagościć w grach cyfrowych. Zapraszamy na przegląd gier z Asteriksem i Obeliksem.

Przygody dziarskich Galów stawiających opór rzymskim najeźdźcom cechują się między innymi bardzo ciekawym przedstawianiem współczesnych stereotypów w formie komiksu rozgrywającego się przed naszą erą. Humor, wartka akcja i przyjemna dla oka kreska sprawiają, że Asteriks i Obeliks cieszą kolejne pokolenia fanów. Zresztą więcej o bohaterach pisaliśmy w naszym artykule o serii komiksów Asteriks. Dziś zapraszamy na przegląd gier komputerowych i konsolowych, które na przestrzeni lat trafiały na rozmaite platformy domowej rozrywki.

Łącznie powstało 38 gier na podstawie przygód Asteriksa i Obeliksa (na tyle trafiliśmy). Rozmyślnie nie opiszemy szczegółowo wielu z nich, ponieważ znaczna część debiutowała na pierwszych konsolach i komputerach domowych, a ilość informacji o nich jest dość skromna. Wiel

Zobacz wszystkie

Masz pomysł na udoskonalenie Piwnicy? Podziel się!

Musimy o tym napisać! Tego Ci u nas brakuje! Daj znać, co chcesz znaleźć na Piwnicy.