Studio Milestone pokazało nowe screeny z gry oraz zdradził część detali. Przede wszystkim Sebastien Loeb Rally Evo będzie nieco mniej obszerny pod względem zawartości w porównaniu do serii WRC. W grze zabraknie licencji na cykl WRC, a więc nie pojawią się rajdy z całego sezonu. Zamiast tego mamy otrzymać osiem kultowych rajdów.
Wśród lokacji znajdą się: Monte Carlo, Szwecja, Finlandia czy Australia. Takie podejście do tematu nie jest niczym nadzwyczajnym. Nie licząc serii WRC wszystkie gry rajdowe oferowały tylko kilka charakterystycznych imprez. W Sebastien Loeb Rally Evo dostaniemy około 300 km odcinków specjalnych.
W garażu ma się znaleźć około 50 modeli rajdówek od 20 różnych producentów. Wśród tych aut znajdziemy zarówno wozy z odcinków specjalnych, jak i maszyny z rallycrossu. Intrygująco zapowiada się informacja o 15 różnych trybach rozgrywki. Co ciekawe ma się też pojawić 20 wizualnych modyfikacji aut. Studio Milestone zapowiada, że Sebastien Loeb Rally Evo będzie symulatorem rajdów. Jesteśmy niezmiernie ciekawi, czy faktycznie dostaniemy coś w stylu kultowego Richard Burns Rally. A może wyjdzie z tego okrojone WRC.