Hammond testował Rimac Concept One, czyli elektryczny supersamochód, który dopiero ma trafić na rynek. Ten niesamowity samochód jest wart okrągły milion dolarów. Unikatowa konstrukcja może się pochwalić mocą 1224 KM. Cóż teraz na świecie jest o jeden prototyp mniej.
Test miał miejsce na zamkniętej drodze przed wyścigiem górskim Berennen Hemberg. 47-letni prowadzący przed jednym z zakrętów stracił panowanie nad samochodem. Hiperauto wypadło z drogi, rolowało po czym stanęło w płomieniach. Szczęśliwie Hammondowi nic się nie stało i trafił do szpitala z delikatnymi obiciami. Niestety Rimac Concept One doszczętnie spłonął.
To nie pierwszy wypadek Hammonda. W 2006 roku prowadzący miał poważny wypadek w napędzanym silnikiem rakietowym pojeździe. Wtedy popularny "Chomik" zapadł w śpiączkę na dwa tygodnie. Wypadek miał miejsce na planie programu Top Gear.