Podstawowa wersja na rynku europejskim została wyceniona na 37 600 euro. W tej kwocie dostaniemy manualną skrzynię biegów, zaś za dwusprzęgłowy automat trzeba wyłożyć 39 400 euro. Trzeba zaznaczyć, że te ceny dotyczą wydania Sport, czyli mniej ostrej wersji. Za model Cup wyposażony w sztywniejsze zawieszenie, dyferencjał o ograniczonym uślizgu i czerwone zaciski Brembo należy dołożyć 1500 euro.
Francuzi wzięli lekcje od niemieckich producentów i wspomniane kwoty są zalążkiem listy opcji. Za 19-calowe felgi obute w sportowe opony dołożymy 1000 euro. Miłośnicy Alcantary będą potrzebowali wygospodarować kolejne 1500 euro. Najbardziej boli konieczność zapłacenia za charakterystyczne lakiery modeli RS. Piękny pomarańcz i sportowa żółć to koszt 1600 euro.
Nie zabraknie elektronicznych gadżetów, które również wymagają dopłaty. Lubicie posłuchać muzyki podczas upalania? Jeżeli tak to system audio Bose wyceniono na 600 euro. Wyświetlacz na przedniej szybie kosztuje 400 euro, zaś RS Monitor 250 euro.
Renault Megane RS to jednak przede wszystkim auto sportowe, a więc najważniejszy jest napęd. Silnik 1.8 z doładowaniem generuje 280 KM. Pierwsza setka ma się pojawić na budziku po upływie 5,8 s. Teraz nie pozostaje nam nic, jak czekać na próbę odbicia rekordu na Nurburgringu z rąk konkurencji. Wersja DCT trafi do klientów w lutym, zaś model z manualną skrzynią pojawi się wiosną tego roku.