SVO przygotowało specjalną wersję Range'a przy współpracy z firmą Holland&Holland. Ta się zajmuje produkcja broni więc brytyjski SUV nabrał klimatu narzędzia dla arystokratycznego myśliwego. Prezentowany model bazuje na wersji Autobiography, ale został doposażony w kilka bardzo ciekawych dodatków.
I tak kokpit przywita nas wygodnymi fotelami sterowanymi elektrycznie. Postój w korku umili nam bogata funkcja masażu. Dodatkowo pojawiły się stoliki z luksusowego drewna oraz rozbudowany zestaw multimedialny. Oczywiście wspomnieliśmy o arystokratycznym myśliwym, więc w bagażniku pojawił się schowek z dwiema strzelbami Holland&Holland.
Co jeszcze wyróżnia Range Rovera Holland&Holland? Wszystkie materiały są najbardziej luksusowymi dostępnymi u brytyjskiego producenta. Wszystko ręcznie wykonano, a nadwozie polakierowano na charakterystyczną zieleń. Na rynek trafi tylko 40 egzemplarzy, a każdy z nich został wyceniony na 180 000 funtów. Dodajmy tylko, że pod maską pracuje potężne V8 o mocy 510 KM. Czyż ten model nie jest kuszącą propozycją?