Tomek jadący Citroenem Saxo wygrał wszystkie trzy odcinki drugiej pętli i tym samym wyskoczył na pozycję zwycięzcy ogrywając rywali w mocniejszych maszynach. Duet zwyciężył tym samym w klasyfikacji klasy RO2. Damian Kostka z Pawłem Pochroniem wycisnęli ze swojej Hondy wszystko co się dało i ostatecznie zameldowali się na drugiej pozycji.
Podczas pierwszej pętli zdawało się, że odcinki wokół Mikołowa i Żor padną łupem tylnonapędowego BMW. Mariusz Preś i Maciek Krzysik jechali fenomenalnie, ale na drugiej pętli ulegli rywalom w przednionapędówkach. Ostatecznie załoga w BMW 318 IS stanęła na trzecim stopniu podium.
W mistrzostwach Śląska rozgrywane są puchary marek, dzięki czemu możemy podziwiać mniejsze rajdówki z szybkimi kierowcami. I tak Łukasz Godula i Daniel Nowak wygrali rywalizację w PPC jadąc Peugeotem 106. W pucharze PCR najlepsi okazali się Jakub Sulej z Aleksandrą Przybyłek w Fiacie Seicento.
Na odcinkach mogliśmy podziwiać także mocne samochody współczesnych klas. W RO 4WD najlepsi okazali się Marek Dudziński i Tomasz Siwak w Subaru Impreza. W RO R Tomasz Wróblewski i Radosław Banach doprowadzili swoje 208 R2 na szczyt.
Rajd Mikołowsko-Żorski 2016 gościł także zawodników z międzynarodowymi licencjami. Klasę Gość wygrał Tomasz Gryc zaliczający w tym sezonie głównie zagraniczne starty. Drugim rezultatem mógł się pochwalić Tomasz Kwiędacz i Daniel Dymurski w Lancerze Evo IX, a na trzecim miejscu znaleźli się Igor Pietrzak z Michałem Kłosem w Fordzie Fieście R2.
Historyczny Rajdowy Puchar Polski pozwolił kibicom zobaczyć na odcinkach prawdziwe legendy rajdów. Największe show robiło Audi Quattro klasy F4 i to właśnie ono wygrało rywalizację. W jego kokpicie zasiedli Artur Rowiński z Magdaleną Tokarską. Walkę próbowali nawiązać Andrzej Lenczowski z Grzegorzem Olchawskim w Renault 11 klasy F3. W kategorii K-4 najlepszy okazał się Marcin Grzelewski z Krzysztofem Niedbała w BMW 318 IS.