Ogier resztę rajdu przejechał równym tempem oddając większość odcinków rywalom. Jednak zwycięzcy odcinków się zmieniali, a drobne błędy sprawiły, że nikomu nie udało się dojść urzędującego mistrza. Wszyscy liczyli na walkę Ogiera z Loebem. I faktycznie zawodnik Citroena był bardzo szybki, ale na drugim odcinku zaparkował w rowie. W efekcie musiał skorzystać z systemu Rally2. Swoją szybkość mógł pokazać w sobotę i niedzielę co już nie miało znaczenia w obliczu wyników rajdu.
Ott Tanak pokazał szybkość Toyoty. Estończyk doskonale wykorzystał rajdówkę wygrywając walkę o drugą pozycję. Bardzo dobrze spisywał się także Esapekka Lappi, ale kapeć na przedostatnim odcinku zrzucił go niżej w wynikach. W efekcie najniższy stopnień podium przypadł dla Thierry Neuville'a.
Zawodnicy Hyundaia nie byli w stanie kręcić zwycięskich czasów i szefostwo zespołu przyznało iż i20 WRC odstawał na asfalcie od rywali. Mimo to Neuville skompletował podium, a Sordo ukończył na czwartej pozycji. Elfyn Evans załapał się na piątą pozycję tuż przed Lappim. Na siódmej pozycji sklasyfikowano Andreasa Mikkelsena, który narzekał na brak wyczucia w weekend.
Jan Kopecky wygrał rywalizację w WRC2 równocześnie zdobywając ósmą lokatę w generalce. Za nim znalazł się Kris Meeke, który w sobotę zaparkował swoje C3 WRC daleko poza drogą. Dziesiątkę zamknął drugi w WRC2 Yoann Bonato. Francuz przedstawił światu C3 R5. Debiut połowicznie udany, ponieważ auto było drugie w klasie, ale błąd homologacji kosztował Citroena wysoką karę pieniężną. Łukasz Pieniążek zakończył zmagania na szóstym miejscu w klasie. Zobacz wyniki Rajdu Korsyki 2018.