Ostatnią próbę na swoje konto zapisał Sebastien Ogier. Lider klasyfikacji zapowiadał walkę o zwycięstwo. Do tej pory to Sebastien Loeb był królem Argentyny i regularnie w niej zwyciężał. Pierwszym nowym wygranym po erze Loeba został Latvala.
Trzecim kierowcą w ten weekend był Kris Meeke. Kierowca Citroena nie błyszczał jednak na odcinkach i szczęśliwie wybronił się przed szarżującym Mikkelsenem. Norweg po ostatnim odcinku tracił już tylko niespełna 24 sekundy. Thierry Neuville podróżował pewnie i bezpiecznie dowożąc dla Hyundaia piątą lokatę.
I tu dochodzimy do szóstego miejsca zajmowanego przez Roberta Kubicę. Polak jechał spokojnie wystrzegając się błędów. Wiele wskazywało na to, że Robert straci pozycję na rzecz Elfyna Evansa, ale na ostatnim odcinku zwiększył tempo i odparł atak Brytyjczyka. Tym samym Robert okazał się najwyżej notowanym kierowcą M-Sportu. Za nim sklasyfikowano Evansa, Prokopa i Hirvonena. Dziesiątkę zamknął zwycięzca WRC Nasser Al-Attiyah.
Dodajmy, że Robert Kubica pobił polski rekord rajdu należący do Krzysztofa Hołowczyca. Hołek w 1998 roku wywalczył w Argentynie siódmą pozycję. Wyniki Rajdu Argentyny 2014.