Pewien milioner z Chin zaczął rok od utopienia swojego Porsche Panamera 4S. Wypadek jest tym bardziej śmieszny, że przydarzył się przy prędkości zaledwie kilku kilometrów na godzinę. Kierowca dosłownie zsunął się do zbiornika fontanny.
Jak donoszą chińskie media Porsche Panamera 4S stała zaparkowana na brzegu placu w miejscowości Chaozhou. Jej właściciel po załatwieniu swoich spraw chciał odjechać i prawie mu się to udało. Niestety ruszając z miejsca stracił panowanie nad limuzyną i wjechał do wody. Jak widać po zdjęciach wiele się nie stało, ale zalany silnik i wnętrze nie będą już tym czym były.
Strata jest raczej dotkliwa. Porsche Panamera 4S kosztuje w krajach zachodnich równowartość 98 300 dolarów. Niestety w Chinach produkty luksusowe są dodatkowo opodatkowane i właściciel Panamery zapłacił za nią co najmniej 224 000 dolarów. Pomijając fakt, że przepłacił to teraz czeka go kosztowna naprawa.