Prezentowana maszyna dziś zostanie zlicytowana i szacuje się, że osiągnie cenę między 300 a 400 tysięcy euro. Aukcja ma zostać przeprowadzona przez dom aukcyjny Bonhams i przyciągnie z pewnością kolekcjonerów z całego świata. Ciekawostką jest fakt, że cena fabryczna samochodu nigdy nie została ujawniona.
Prześledźmy historię Porsche 935 Street. Supersamochód powstał w 1983 roku na zamówienie saudyjskiego biznesmena Mansour Ojjeh. Bogacz pełnił wówczas obowiązki CEO marki Tag Heuer. Fascynacja wyścigowym Porsche była tak wielka, że wielokrotnie próbował przekonać Porsche do budowy unikatowego egzemplarza.
W 1983 roku niemiecka marka doszła do wniosku, że na świecie jest więcej bogaczy chcących mieć unikatowe pojazdy. Tak powstał program Porsche Exclusive i zamówienie Ojjeh było jednym z pierwszych. Porsche 935 Street jest w efekcie przebudowanym 930. Nadwozie zostało zmontowane z paneli wyścigówki, a z tyłu znalazł się silnik B6 3.3 Turbo z modelu 934. Moc została zdławiona do 375 KM, co z pewnością przełożyło się na bezpieczeństwo kierowcy.
Warto nadmienić, że Porsche 935 Street posiada zawieszenie oraz układ kierowniczy z wyścigowej wersji. To gwarantuje fantastyczne prowadzenie na torze. Choć technologicznie mamy do czynienia z rasową wyścigówką to wnętrze aż kipi od luksusów.
We wnętrzu znalazła się beżowa tapicerka z najlepszych skór i bogate wyposażenie. Wszystko dla zapewnienia maksymalnego komfortu podróżowania. Nadwozie polakierowano na kolor Brilliant Red. W nadkolach znalazły się dwuczęściowe felgi BBS. Wraz z samochodem nowy właściciel otrzyma 17-stronicową listę modyfikacji przeprowadzonych w fabryce podczas budowy. Na koniec dodajmy, że Porsche 935 Street podróżowało po ulicach nad Lazurowym Wybrzeżem i ma przejechane zaledwie 19,3 tys km. Nic tylko kupować.