Projekt auta już powstał i jak widać jest on inspirowany bolidem F1 należącym do Lewisa Hamiltona. Takie malowanie zażyczył sobie dyrektor Prestige Imports, Brett David, który będzie posiadaczem ostatniego egzemplarza. Tak więc barwami włoska maszyna została upodobniona do mistrzowskiej maszyny.
Ostatnie Pagani Huayra Coupe będzie się mogło pochwalić srebrnym nadwoziem wzbogaconym o zielone i żółte akcenty. Tak skomponowana kolorystyka robi niezłe wrażenie. Tym bardziej, że karoserię ozdobi dodatkowy spojler oraz wlot powietrza na dachu. Oczywiście wnętrze jest kontynuacją tych motywów.
Pagani przyzwyczaiło nas, że kokpit można nazwać dziełem sztuki. Nie inaczej będzie w przypadku ostatniego egzemplarza Huayry. Jak już wspomnieliśmy znajdziemy tu srebrne i szare elementy, choć całość zdominuje zieleń skórzanej tapicerki oraz biel foteli. Całość dopełnią akcenty z aluminium i włókna węglowego.
Podobnie, jak pozostałe 99 egzemplarzy wersji coupe tak i ta będzie napędzana silnikiem AMG. Jednostka V12 o pojemności 6 litrów generuje moc 720 KM oraz moment obrotowy 1000 Nm. Prezentowany egzemplarz nie będzie końcem historii Huayry. Powstaje bowiem jeszcze wersja roadster, ale i ona jest limitowana do stu sztuk.