Opel Karl ma startować od ceny 9 500 euro w Niemczech. Tym samym marce udało się dotrzymać słowa i Karl faktycznie będzie najtańszym modelem w ofercie. Za niespełna 10 tysięcy euro klienci dostaną całkiem ciekawe miejskie auto z pięciodrzwiowym nadwoziem.
Oczywiście wyposażenie i wykończenie nie będą takie jak w małym Adamie. Tutaj odczujemy budżetowy charakter samochodu, ale i tak powinno być nieźle. Oczywiście przewidziano obszerną listę dodatków, które wywindują cenę wyżej.
Do napędu Karla posłuży litrowy, 3-cylindrowy model benzynowy o mocy 75 KM. To przy wadze 939 kg powinno wystarczyć do jazdy po mieście. W trasie Karl raczej nie sprawdzi się zbyt dobrze. Sprzedaż nowego mieszczucha ruszy latem. Wtedy poznamy wersje wyposażenia i ceny dodatków.