Corsa GSi będzie mieć kilka poważnych atutów, a jednym z nich jest kompletny układ zawieszenia przeszczepiony z wersji OPC. Pozwoli on na naprawdę szybką jazdę i doskonałe prowadzenie. Szkoda tylko, że producent zapomniał napomnieć o napędzie nowego hot-hatcha. Jedną z opcji jest silnik 1.4 Turbo o mocy 150 KM. Nieoficjalnie mówi się o tym silniku, ponieważ motor 1.6 Turbo o mocy 204 może pozostać wyłącznością dla wersji OPC. Istnieje jednak możliwość, że GSi stanie się topową wersją, a wtedy silnik może być większy.
Opel Corsa GSi wyróżni się od pozostałych wersji pakietem aerodynamicznym. W nadwoziu zagoszczą zderzaki z dodatkowymi wlotami oraz wlot na masce. Styliści zastosowali zmodyfikowane lusterka czy tylną lotkę oraz chromowaną końcówkę wydechu. Niezłe wrażenia robią opcjonalne 18-calowe koła doskonale pasujące do sportowego charakteru.
We wnętrzu pojawi się sportowa kierownica obszyta skórą oraz aluminiowe nakładki na pedały. Opcjonalnie posadzimy tyłki w kubełkowych fotelach Recaro. Miłośnicy nowoczesnych rozwiązań będą musieli dopłacić za system IntelliLink z Apple CarPlay oraz Android Auto. Opel Corsa GSi wygląda naprawdę dobrze i naprawdę na nią czekamy. Auta z oznaczeniem GSi są ważną częścią historii.