Opel Adam S zdaje się być idealnym przedstawicielem małych hot-hatchy. Co prawda nie mamy jeszcze porównania z choćby Fiestą ST, ale zdaje się że Opel ma szansę na godną rywalizację. Przede wszystkim w niewielkim i lekkim nadwoziu znalazł się motor 1.4 z doładowaniem. Dostarcza on 148 KM i 220 Nm co nie jest najlepszym wynikiem w klasie. Mimo to Adam powinien nadrabiać zwinnością.
Kierowca będzie miał do dyspozycji sześciobiegową skrzynię manualną pozwalającą na przyspieszenie 8,5 sekundy do setki. Prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. Miejmy nadzieję, że Opel Adam S jest przystankiem pomiędzy zwykłym modelem a wersją OPC.
W nadkolach malucha znajdziemy 18-calowe felgi, a nadwozie zdobi pakiet aerodynamiczny. Adam S prezentuje się bardzo dobrze i może się podobać. W kabinie za dopłatą 1300 euro można zamontować fotele kubełkowe Recaro. Ciekawe, czy nowy hot-hatch podbije serca klientów.