Szczegółowa prezentacja będzie miała miejsce na salonie samochodowym w Paryżu. Wiele osób liczyło na potężny napęd i fajerwerki w stylu klasyków gatunku. Trzeba jednak pamiętać, że Opel Adam S to nie wersja OPC. Mimo to jest całkiem nieźle i sportowym Adamem będzie można sobie trochę poszaleć.
Zacznijmy od wyglądu, a ten jest fantastyczny. Już w serii Adam wygląda dobrze, a teraz dzięki sportowym felgom oraz dokładkom zderzaków i progów jest jeszcze lepiej. Daje się odczuć sportowego pazura. Nieco gorzej wypadają osiągi.
Opel Adam S posiada pod maską motor 1.4 Turbo o mocy niespełna 150 KM. Wygląda to nie najgorzej, ale setka w 8,5 sekundy nie powala nas na kolana. Prędkość maksymalna wynosi za to 220 km/h. Warto dodać, że spece z OPC przygotowali utwardzone zawieszenie oraz nowy system hamulcowy. Opel Adam S zadebiutuje w salonach wraz z nadejściem listopada, a ceny mamy poznać w Paryżu.