Nowa wersja miejskiego Opla uzupełnia i tak bogatą ofertę modelu. W standardzie Rocks zaserwuje nam miękki rolowany dach składający się w zaledwie 5 sekund. Opel Adam Rocks był prezentowany jako crossover, choć jego zwiększone możliwości terenowe ograniczają się do zwiększonego o 15 mm prześwitu i efektownie wyglądających nakładek z tworzywa sztucznego na nadwozie.
W nadkola zapakowano 17-calowe koła, ale jeżeli macie w sobie coś z szaleńca to możecie zmieścić tam 18-calowe obręcze. Wtedy Opel Adam Rocks będzie wyglądał jak model koncepcyjny choć zastanawia nas czy ma to sens i czy takie auto będzie w stanie odpowiednio sprawnie jeździć.
Wraz z Rocks do oferty Adama trafiły nowe materiały i wzory tapicerki. Zasadniczo klient zamawiający jakąkolwiek wersję Adama może się czuć niczym dziecko składające autko z klocków. Opel zdradził, że Adam Rocks w wariancie podstawowym będzie kosztował 15 990 euro, czyli w Polsce cena wyniesie około 60 tysięcy złotych. Pewnie znajdą się chętni na taką zabaweczkę.
Opel Adam Rocks Może być napędzany silnikiem 1.0 Ecotec o mocy 90 KM lub 1.0 SIDI o mocy 115 KM. Jak przystało na miejskiego crossovera napęd trafia jedynie na przednią oś, a w przypadku zjazdu z drogi i zakopaniu się pomocny będzie sprawdzony system rolnika z traktorem. Data premiery i ceny obowiązujące w Polsce zostaną zdradzone w bliżej nieokreślonym czasie.