Zacznijmy od tego, że Nissan Versa Note SR jest usportowionym samochodem, ale daleko mu do hot-hatchy. O tym za chwilę, a póki co skupmy się na rzeczach robiących dobre wrażenie. I tak auto na pograniczu hatchbacka i minivana otrzymało całkiem niezły bodykit.
Mamy tu szersze zderzaki i nadkola połączone z progami przybliżającymi wóz do nawierzchni. Linię dachową wieńczy spojler, a wydech zakończono sportową końcówką. Pozornie delikatne zmiany w połączeniu z dynamiczną stylistyką seryjnego Versa/Note i 16-calowymi obręczami tworzy rewelacyjny efekt.
Wnętrze jest nieco bardziej sportowe dzięki Alkantarze i fortepianowej czerni. I tu wracamy do kwestii napędu, która nie to burzy ładny efekt stylistyczny. Nissan Versa Note SR jest napędzany przez benzynowy motor o pojemności 1.6 litra i mocy zawrotnych 109 KM. Cóż taka moc pozwoli nam powlec większe zakupy do domu, ale już o sportowych wrażeniach nie ma mowy. Mamy nadzieję, że spece od Nissana zrobili sobie taki mały żarcik i na rynek trafi wersja z nieco atrakcyjniejszą jednostką. Nie obrazilibyśmy się, jakby za Nissana Versa Note SR wzięli się inżynierowie Nismo.