Munoz podczas salonu w Nowym Jorku stwierdził, że nowy Nissan Maxima będzie tylko nieznacząco różnił się od koncepcyjnej limuzyny. Różnice mają się objawiać w detalach nie zmieniających charakteru pojazdu. Co więcej luksusowy sedan zadebiutuje w sprzedaży jesienią bieżącego roku.
To rewelacyjne wieści. Jeżeli produkcyjna Maxima nowej generacji będzie wyglądać tak, jak Nissan Sport Sedan to będziemy mieli do czynienia z niezwykle atrakcyjnym pojazdem. Większość zmian obejmie zapewne ucywilizowanie wnętrza. Część elementów ulegnie zmianie na taki, które będzie można użytkować na co dzień.
Ciężko teraz mówić o szczegółach Maximy, ale w tej chwili najważniejsze, aby marka nie zrezygnowała z agresywnego i nowoczesnego nadwozia. Właśnie takich aut brakuje na rynku, a Nissan potrzebuje rewolucji stylistycznej. Czekamy z niecierpliwością na prezentację nowej Maximy.