Nissan wychodzi ze stylistycznego dołka i Navara jest na to najlepszym przykładem. Projektanci połączyli koncepcję stylistyczną V-Motion z użytkowym nadwoziem. W efekcie otrzymujemy auto o eleganckiej, dynamicznej sylwetce i bogatej funkcjonalności.
Styliści zrezygnowali z dodatkowego miejsca na światła LED i zamontowali je w reflektorach. Nadwozie wzbogacają chromowane elementy podnoszące elegancję auta. W ofercie znajdziemy niewątpliwie wiele ciekawych akcesoriów wzbogacających funkcjonalność i wygląd.
Wnętrze jak wspomnieliśmy jest bliższe osobówkom. Mamy tu znacznie lepsze materiały niż wcześniej, choć srebrne elementy to nie aluminium, a tworzywo sztuczne. Praktycznym rozwiązaniem jest ekran umieszczony między zegarami. Na nim znajdziemy najważniejsze informacje o samochodzie oraz instrukcje z nawigacji.
Nissan Navara może się pochwalić mniejszą średnicą zawracania oraz zawieszeniem zapewniającym lepsze codzienne użytkowanie. Pickup ma otrzymać nowe jednostki benzynowe, których szczegóły poznamy przed rynkowym debiutem. Nie zabraknie diesla o pojemności 2.5 l w wariantach 163 KM i 403 Nm oraz 190 KM i 450 Nm.
Nissan Navara ma być dostępna z 7-biegowym automatem i 6-biegowym manualem. Napęd 4x4 będzie odłączany, co może następować w czasie jazdy. Na wyposażeniu mamy znaleźć elektroniczną blokadę dyferencjałów, asystenta zjazdu i ruszania pod górę oraz układ kontroli stabilności. Nissan nie zdradził jeszcze kiedy Navara będzie dostępna.