Właśnie dlatego Japończycy zbudowali drona. Tak dziś macie okazję zobaczyć pierwszego w historii GT-R Drone. Póki co oszczędzono sobie podawania szczegółów tej zabawki, ale ujawniono, że pierwszą setkę osiąga w zaledwie 1,3 sekundy.
Nissan pokazał krótki film z wyścigu jaki sobie zorganizował. Ich nowy dron ścigał się z GT-R'em. Podobny wyścig ma mieć miejsce na festiwalu. Za kierownicą auta zasiadał Ricardo Sanchez pracujący dla NISMO. Dronem władał mistrz Wielkiej Brytanii w wyścigach dronów, James Bowles. Jak widać latająca zabawka całkiem nieźle wymiata. Czekamy na nagrania z Goodwood.