Zasadniczo rola projektantów ograniczyła się do nowych lusterek z kierunkowskazami i opcjonalnie progów z chromowanym wykończeniem. We wnętrzu prace projektowe wymagały zaawansowanych testów i zebrania opinii klientów, ponieważ całkowicie przeprojektowano uchwyt na kubki. Ten ma jeszcze lepiej trzymać napój w zakrętach.
Największe zmiany dotyczące Mitsubishi Lancera Evolution widać w wyposażeniu. Model GSR będzie dostępny z pakietem Premium obejmującym lepsze audio, wygłuszenie kabiny oraz podgrzewane fotele i szyberdach. Niektóre elementy mogą zostać pokryte skórą.
W modelu MR znajdziemy automatyczne światła i wycieraczki oraz kilka chromowanych elementów wykończenia wnętrza. Nie zabraknie przyciemnianego lusterka i 9-głośnikowego audio. W oby wypadkach Mitsubishi Lancer Evolution będzie napędzany dwulitrowym doładowanym benzyniakiem o mocy 291 KM i momencie 406 Nm. Zamiast pięciobiegowego manuala można zamówić wersję z sześciobiegową skrzynią TC-SST. Napęd tradycyjnie trafia na wszystkie koła. Cóż lifting zdaje się być krzykiem rozpaczy, a Lancer powoli umiera na naszych oczach.