Mercedes od dawna zapowiadał debiut elektrycznej rodziny EQ. Dostaliśmy liczne koncepty, zapowiedzi i zajawki. Dziś w końcu przedstawiono pierwszego członka rodziny. Tak oto model EQC rozpoczyna nowy rozdział w historii niemieckiej marki.
Mercedes EQC to crossover i chyba nikt nie powinien być zaskoczony taką formą. Pseudoterenówki schodzą lepiej niż ciepłe bułeczki, a więc pierwszym elektrycznym Mercedes musiał być pojazd tego typu. Chyba nie ma lepszego magnesu na majętnych gadżeciarzy.
Nowa niemiecka maszyna ma uderzyć w konkurę z Jaguarem I-Pace, Teslą Model X i niezaprezentowanym jeszcze Audi E-Tron. Z pewnością design crossovera przyciągnie uwagę wielu osób. W obłe nadwozie wpasowano kilka charakterystycznych elementów. Mamy tu co prawda niepotrzebny, ale wielki grill, rzucające się w oczy symbole marki, a także ciekawie poprowadzone światła.
Przednie reflektory znajdują się na zewnątrz grilla, ale wizualnie połączono je listwą umieszczoną w jego górnej części. Tworzy to spójną i efektowną całość. Także tylne światła zostały połączone pasem. Mercedes EQC może się pochwalić nadwoziem o długości 4761 mm, czyli jest większy od propozycji Jaguara. Mercedes cechuje się też szerokością 1884 mm i rozstawem osi 2873 mm.
Mercedes EQC zaoferuje bagażnik o pojemności 500 l i ładowność 505 kg. Crossover nie należy do lekkich i legitymuje się masą 2425 kg. Producent zapowiada możliwość ciągnięcia przyczepy o masie 1800 kg.
W końcu poznaliśmy też szczegóły napędu. Mercedes EQC korzysta z dwóch silników elektrycznych. Pierwszy z nich na przedniej osi odpowiada za spokojną i ekonomiczną jazdę. Ten na tylnej osi będzie się dołączać gdy mocniej wciśniemy gaz. Napęd legitymują się łączną mocą 300 kW, czyli około 410 KM oraz momentem obrotowym o wartości 765 Nm. To się przekłada na przyspieszenie do setki w czasie 5,1 s. Prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do 180 km/h.
Producent obiecuje zasięg przeszło 450 km. Jest to zasługą zestawu baterii o pojemności 80 kWh. System szybkiego ładowania pozwoli naładować baterie do 80 procent w czasie około 40 minut. Mercedes EQC oferuje szereg systemów i trybów jazdy wspomagających kierowcę. Nawigacja skomponowana pod ten konkretny model pozwoli zoptymalizować trasy pod kątem minimalnego zużycia energii. Na pokładzie zagościł system MBUX z asystentem głosowym, a kierowca skorzysta też z systemu Mercedes Me.
Bezpieczeństwo ma być najważniejsze w tym modelu. Nie tylko zadbano o szereg aktywnych systemów, ale też o takie zabezpieczenia, jak awaryjne odcięcie zasilania przy wypadku. W razie zderzenia system odłącza baterie od układu. Ich ponowne załączenie będzie możliwe dopiero w serwisie. Producent przygotował również specjalne adnotacje dla służb ratunkowych, aby mogły sprawniej przeprowadzać akcje.
Mercedes EQC zadebiutuje na rynku w połowie 2019 roku. Na razie nie ujawniono cen pierwszego elektrycznego crossovera marki, ale możemy być pewni, że nie będą one niskie.